Zamknij

Autobus na Baletowej. Czy to w ogóle możliwe?

10:15, 19.10.2014 Aktualizacja: 16:04, 20.10.2014
Skomentuj Apacz Apacz

Mieszkańcy Zielonego Ursynowa, a konkretniej ulicy Baletowej chcą żeby w ich okolicy jeździł autobus komunikacji miejskiej. W tej sprawie zebrali już setki podpisów. Próbują przekonać o swoich racjach Zarząd Transportu Miejskiego.

To, że Zielony Ursynów jest fatalnie skomunikowany wiadomo nie od dziś. Mieszkańcy aby wydostać się ze swojego miejsca zamieszkania muszą liczyć na swoje nogi lub samochody. Innego wyjścia nie ma. Dlatego po raz kolejny próbują walczyć o komunikację miejską.

- To dla nas bardzo ważne. Starsi ludzie nie mogą się wydostać z Zielonego Ursynowa. Często proszą o pomoc sąsiadów, którzy mają samochody. Tak dalej być nie może – mówi pan Krzysztof, który postanowił zabrać się za sprawę.

- Spotkaliśmy się z urzędnikami ursynowskiego ratusza. Dowiedzieliśmy się o kilku istotnych sprawach – kontynuuje pan Krzysztof.

Główną przeszkodą, aby przeprowadzić linię autobusową przez Baletową jest wąski, zniszczony odcinek ulicy prowadzący od Puławskiej. Dzielnica od dłuższego czasu chce jezdnię poszerzyć, a na wyjeździe z Baletowej w Puławską zainstalować światła i wprowadzić taką organizację ruchu, aby z Baletowej można było skręcić zarówno w prawo jak i w lewo. I wszystko wydawałoby się jasne i klarowne. Jednak w sprawę wkroczył Zarząd Dróg Miejskich.

- ZDM zgodził się na budowę świateł przy Baletowej i Puławskiej, ale postawił pewne warunki. Zażądano od nas skoordynowania wszystkich świateł wzdłuż Puławskiej od obwodnicy do granicy miasta, a to wiąże się z olbrzymimi kosztami na pokrycie których dzielnicy nie stać – mówi wiceburmistrz Lech Skowron.

Na przełomie marca i lutego przyszłego roku, dzielnica ma zatwierdzić projekt poszerzenia Baletowej. Na tym jednak sprawa się nie kończy. Jeżeli nawet uda się wyremontować fragment Baletowej i jakimś cudem dzielnica dogada się z ZDM w sprawie koordynacji świateł na Puławskie,j to pozostaje jeszcze jedna dość istotna sprawa – pętla autobusowa której oczywiście nie ma. Ta miałaby powstać już na terenie gminy Lesznowola.

- Rozmawialiśmy już z panią wójt i ta zgodziła się partycypować w kosztach budowy zawrotki dla autobusów. Szczególnie, że mieszkańcy Lesznowoli także potrzebują autobusu – mówi pan Krzysztof.

Sam Zarząd Transportu Miejskiego twierdzi, że może uruchomić nową linię dla mieszkańców Zielonego Ursynowa i gminy Lesznowola pod warunkiem, że zostaną spełnione wszystkie założenia – poszerzenie Baletowej i pętla autobusowa. Jedno jest pewne – autobus na pewno nie pojedzie Baletową w tym roku.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

autochtonautochton

2 0

1. Ciekawe, bo baletowa ma status drogi powiatowej, będącej w gestii ZDM, to jakim prawem dzielnica miałaby się zajmować jej przebudową?
2. Podobna do Baletowej Karczunkowska miała być modernizowana i się okazało, że: a. nie ma kasy (40-50 mln zł), b. to nie jest ulica ursynowska lecz "warszawska", więc to jest broszka pl. Bankowego a nie KENu czy ta ulica będzie zmodernizowana czy nie.
3. Chodzą słuchy, że Baletowa ma mieć "zaślepiony" przejazd kolejowy, w zw. z modernizacją linii kolejowej. (Ponoć pierwotnie tam też miał być budowany jakiś wiadukt, jak ten projektowany na Karczunkowskiej.) "Zaślepienie" byłoby oczywiście absurdem, ale jak nie będzie wiaduktu a ma iść szybka kolej (z bezkolizyjnym torem) to chyba taka jest naturalna konsekwencja rzeczy.
4. Przy stacji Dawidy jakoś nie widzę miejsca na pętlę, a za torami (od strony zachodniej, to jak, jak nie będzie przejazdu?) 21:01, 19.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

autochtonautochton

2 0

5. Jakby była zbudowana Hołubcowa-bis, to można by pociągnąć linię autobusową ścieżką: pętla przy stacji W--wa Jeziorki-HołubcowaBis-Baletowa-Puławska. Bo rozumiem, że Trombity i Kórnicka nie są przystosowane do puszczenia tam linii autobusowej.
6. I na koniec, to uważam, że jakoś nikt nie ma sensownego pomysłu na jakiś urbanistyczny plan dla terenu leżącego na zachód od, tzw. pasa pyrskiego. Zupełnie, jakby ten teren nie miał łebskiego gospodarza i był "osierocony". Myślę, że Halo Ursynów mogłoby się jakoś zainteresować tym, co, jak i gdzie jest planowane na, tzw. Zielonym Ursynowie. Drogi, kanalizacje, w ogóle infrastruktura, odcinek drogi S7 (Węzeł Lotnisko/Dawidy-Zamienie), parki, skwery, tereny po dawnej przesypowni kruszywa.... 21:11, 19.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%