Miały być oddane do użytku ponad roku temu, teraz dzielnica nie chce już nawet deklarować kolejnych terminów. W blokach komunalnych przy Kłobuckiej miało zamieszkać 189 rodzin. Ludzie czekają i... powoli tracą cierpliwość. 

Czekają na mieszkania, ale termin ich oddania cały czas się przesuwa. Przyszli mieszkańcy bloków komunalnych cały czas dopytują: Kiedy tam zamieszkamy? Jednak odpowiedzi brak.

- Osiedle miało być zasiedlone pod koniec pierwszego kwartału tego roku. Niestety. Termin minął, a my w dalszym ciągu nie wiemy, kiedy będziemy mogli się wprowadzić. Może redakcji udałoby się ustalić jakieś konkrety? - pisze do nas czytelniczka.

Ale urząd dzielnicy, najwidoczniej nauczony doświadczeniem, nie chce już podawać kolejnych terminów.

- Nie chcemy mówić o tym, kiedy dokładnie oddamy mieszkania. W dalszym ciągu trwają odbiory. Jesteśmy za półmetkiem. Wykonujemy drobne poprawki – mówi Bartosz Dominiak, rzecznik urzędu dzielnicy.

Mieszkania komunalne miały być oddane do użytku ponad rok temu. Ich budowa przeciągnęła się. Konsorcjum, które wygrało przetarg na budowę ogłosiło bankructwo. Problemem był też nieprawidłowo zbadany poziom wód gruntowych. 

Na pierwszy rzut oka osiedle wygląda na gotowe do zamieszkania. Ale na jego terenie nadal trwają prace. Przy jednym z budynków stoi rusztowanie, na którym robotnicy poprawiają niedoróbki w elewacji. Teren osiedla wymaga jeszcze uporządkowania. Wszędzie jest jeszcze pełno błota i piachu.

Na początku stycznia tego roku, dzielnica zapewniała, ze mieszkania będą gotowe w drugim kwartale tego roku...