Chodnik za Tesco nie jest już ścieżką rowerową. Dzielnica naprawiła swój błąd

W długi weekend na tyłach Tesco wreszcie dobudowano brakujący fragment chodnika do ul. Sępa-Szarzyńskiego. Wcześniej kończył się przy ścieżce rowerowej, co nie podobało się mieszkańcom i było niezgodne z przepisami.

Chodnik od pętli autobusowej "Osiedle Kabaty" do ścieżki rowerowej wzdłuż Zaruby został wybudowany w lipcu. Mieszkańcy docenili inwestycję, ale liczyli na szybkie dociągnięcie ciągu pieszego do Sępa-Szarzyńskiego. Brakowało dosłownie kilku metrów.

Sąsiedzi zwrócili także uwagę na jeden szczegół. Formalnie budowany chodnik był ścieżką rowerową, bo łączył się z drogą dla jednośladów ciągnącą się wzdłuż Tesco. Burmistrz zapewnił, że brakujący odcinek zostanie wybudowany do końca wakacji.

Robotnicy rozpoczęli i zakończyli prace w długi weekend. Teraz chodnik od pętli autobusowej "Osiedle Kabaty" przecina ścieżkę rowerową w dwóch miejscach. Pierwsza odnoga kończy się w pobliżu ul. Iwanowa-Szajnowicza, druga biegnie w kierunku poczty.

- Cieszę się, że przedłużono ten chodnik. Piesi zyskali cywilizowane dojście na pętlę autobusową - cieszy się Bartek Dąbal, pomysłodawca powstania chodnika.

Wniosek do burmistrza napisał w kwietniu. W tym samym czasie interpelację wystosował także radny Kamil Orzeł z Projektu Ursynów. Początkowo burmistrz Robert Kempa twierdził, że w tegorocznym budzecie brakuje pieniędzy na inwestycję. Ostatecznie pieniądze udało się znaleźć - chodnik od pętli do drogi dla rowerów oddano do użytku w lipcu.