Zamknij

Dodatkowe oznakowania na rondach. Co na to ZDM?

09:20, 21.10.2014 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 16:57, 22.10.2014
Skomentuj Google Maps Google Maps

Na Ursynowie pełno jest dwupasmowych rond. Niewielu kierowców wie jak prawidłowo należy się po nich poruszać. Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa kilka miesięcy temu zaproponowała dodatkowe oznakowania. Swoje propozycje wraz z projektem przesłała do Zarządu Dróg Miejskich. Jaką odpowiedź otrzymała?

Rondo powszechnie uważane jest za jedno z najbezpieczniejszych skrzyżowań. Oczywiście pod warunkiem, że zachowane są na nim zasady ruchu. Teoretycznie pas zewnętrzny służy tylko do skrętu w prawo i na wprost natomiast pas wewnętrzny do jazdy na wprost lub zawracania.

Inicjatywa poprosiła o wprowadzenie oznakowania w postaci znaków poziomych i pionowych. Do rozważenia pozostawiła kwestię zamontowania barier na pasie zewnętrznym, by uniemożliwiały one jazdę na wprost. Propozycje wraz z projektem wykonanym przez inżyniera Piotra Janowskiego, przesłano do ZDM. Po kilku miesiącach namysłu Zarząd wreszcie odpowiedział na postulaty.

 powyżej: propozycja IMU 

Zdaniem ZDM poruszanie się po rondach zostało opisane i uwarunkowane przepisami ogólnymi w prawie o ruchu drogowym, a wszelkie próby łamania przepisów powinny być zgłaszane Inspekcji Transportu Drogowego lub Policji. Zastępca dyrektora ZDM Michał Trzciński twierdzi, że wprowadzenie proponowanej organizacji pogorszy przepustowość rond i doprowadzi do paraliżu komunikacyjnego.

Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa nie zgadza się z odpowiedzią

- Cała propozycja naszym zdaniem jest bardzo sensowna. Już nawet samo wprowadzenie oznakowania poziomego i pionowego przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na rondach. Nie mamy zamiaru poddawać. Propozycję prześlemy do Miejskiego Inżyniera Ruchu. Wprowadzenie oznakowania nie wymaga żadnych projektów zmian w organizacji ruchu, a jedynie potwierdzi to co regulują przepisy. Oznakowanie będzie podpowiedzią dla kierowców w jaki sposób mają zachować się na rondzie – mówi Antoni Pomianowski, prezes Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa.

Mieszkańcom dzielnicy pomysł także się podoba. Uważają, że wprowadzenie oznakowania uregulowałoby ruch na rondach.

- Codziennie pokonuję ronda wzdłuż ulicy Płaskowickiej i codziennie stwierdzam, że kierowcy nie potrafią się po nich poruszać. Wielu z nich „głupieje”, inni przejeżdżają przez ronda „na farcie” stwarzając przy tym zagrożenie dla innych kierowców. Oznakowanie to świetny pomysł. W wielu miejscach w Warszawie ronda dwupasmowe są oznakowane i dzięki temu można przejechać przez nie płynnie nie rozglądając się nerwowo, czy ktoś nie próbuje zajechać mi drogi – mówi pan Sławomir, mieszkaniec Natolina.

ZDM twierdzi, że wprowadzenie oznakowania mija się z celem, bo kierowcy muszą wiedzieć jak pokonać rondo. Uważa też, że przepustowość rond wzdłuż Płaskowickiej może zostać poprawiona tylko poprzez ich rozbudowę. Oczywiście wspomina o przebudowie ulicy przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad podczas rozbudowy Południowej Obwodnicy Warszawy. Problem polega na tym, że kierowcy potrzebują rozwiązań natychmiastowych.

[ZT]2064[/ZT]

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(20)

aaaaaa

3 2

Przed rondami powinno pojawić się oznakowanie poziome (i ew. pionowe). z tym, że w przeciwieństwie do proponowanego rozwiązania, z prawego pasa powinno dać się jechać prosto i w prawo.
Obecnie multum kierowców łamie przepisy, skręcając w lewo z prawego pasa - to pogarsza płynność ruchu i stwarza zagrożenie dla jeżdżących przepisowo (!). 09:47, 21.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

mieszkaniecmieszkaniec

3 1

ronda są za małe na takie rozwiązanie, co z ciężarówkami, autobusami, wiekszymi samochodami 09:52, 21.10.2014

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

STARYSTARY

2 0

Jeżeli jeździłbyś czymś większym niż osobówką, znałbyś odpowiedź.
Jak masz "C", a nie wiesz to się lepiej nie przyznawaj. 18:38, 21.10.2014


PepePepe

0 0

Rozwiązanie jest proste. Jest znak zezwalający tym samochodom na zajęcie obu pasów ruchu (tak to teraz wygląda w praktyce) Za małe są na to by takiego oznakowania nie było. z powodu skali i natężenia ruchu nie mam miejsca na zmiany pasów ruchu na rondzie w bezpieczny i płynny sposób. 11:13, 05.11.2014


TomaszTomasz

0 0

Mam lepszy pomysł - ronda turbinowe 10:14, 21.10.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PomianowskiPomianowski

1 1

Nasza propozycja jest mniej więcej tym dla dwóch pasów ruchu, co rondo turbinowe z trzema pasami ;) 12:53, 21.10.2014


kierowcakierowca

2 0

najgorszym problemem są mimo wszystko kierowcy, którzy nie używają kierunkowskazów przy zjeździe z ronda. Jest to denerwujące szczególnie gdy czeka się na bezpieczną możliwość wjazdu na rondo, czekasz, czekasz, tworzy się kolejka za tobą oczekujących na wjazd , a tu proszę zjeżdża jeden z drugim bez sygnalizacji....można było jechać , ale musisz dalej czekać bo jadą następne samochody. To szczególnie boli w godzinach szczytu.
A tłumaczenie ZDM, że kierowcy powinni wiedzieć jak jeździć na rondzie jest niepoważne. Zycie pokazuje ,że nie do końca wiedzą i każde rozwiązanie jest dobre, jeżeli usprawni i zwiększy bezpieczeństwo. Pomysł popieram. 10:20, 21.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

2 1

Czy propozycja IMU zakłada wyłączenie prawego pasa ruchu z możliwości jazdy inaczej niż w prawo ? tak wynika z obrazka, natomiast w tekście jakoś słabo to wynika. Jeśli tak to chyba słaby pomysł, bo to znacznie ograniczy przepustowość skrzyżowania, zważywszy ze jedne pas będzie obsługiwał tylko skręt w prawo a drugi jazdę prosto i skręt w lewo. Już widzę korki przed rondami, powodowane głównie przez osoby jadące do końca prawym pasem i w ostatniej chwili włączanie się w ley :-( 10:33, 21.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PomianowskiPomianowski

2 2

Chcę zaznaczyć, że nasza propozycja jest oczywiście otwarta pod dalszą dyskusję. Oceniamy, że na niektórych rondach (np. Płaskowickiej i Dereniowa) prawy pas powinien służyć tylko do skrętu w prawo, ponieważ ilość skręcających jest na tyle duża, że nie spowoduje to zatamowania ruchu. Są natomiast ronda, gdzie faktycznie obydwa pasy powinny umożliwiać jazdę na wprost - np. Płaskowickiej i Pileckiego. 12:55, 21.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MBMB

2 3

Głównym problemem na ursynowskich rondach jest nieprawidłowe zachowanie kierowców jadących lewym pasem, którzy chcąc zjechać z ronda, nie zmieniają odpowiednio wcześniej pasa z lewego na prawy. W ten sposób tworzą się niebezpieczne i nerwowe sytuacje dla kierowców poruszających się prawym pasem, bez względu na to, czy objeżdżają rondo po raz n-ty czy od razu skręcają w prawo. Proszę sobie wyobrazić sytuację na drodze, gdzie kierowca jadący lewym pasem, skręca w prawo mając gdzieś tego, który porusza się prawą stroną jezdni. Na ursynowskich (i nie tylko) rondach takie zachowanie jest niestety powszechne. W mojej ocenie propozycja IMU nie ma racji bytu i wprowadzi jeszcze większe problemy, niż występujące obecnie. 17:27, 21.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyzxyz

4 2

Najlepiej ustawić na wszystkich rondach fotoradary. Z pewnością pomoże. 20:26, 21.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DarekDarek

2 0

To może haloursynow namówi jakiegoś specjalistę (policjanta?) i opisze, jak powinno się jeździć po rondach zgodnie z przepisami? Bo czytając komentarze widać, że wiele osób (w tym także autorka artykułu;-), nie do końca to wie. :) 09:38, 22.10.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Kapitan SowaKapitan Sowa

7 0

Problem polega na tym, iż są dwa warianty jazdy po rondzie dwupasmowym,( Art. 22 pkt 2 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym) Jeden jest zgodny z przepisami ale niezgodny z logiką, drugi niezgodny z przepisami ale logiczny. Jeżdżąc po rondzie nielogicznie ale zgodnie z przepisami w razie stłuczki, będziemy poszkodowanymi a jeżdżąc logicznie będziemy sprawcami. Specjalista (policjant z WRD - praktyk), wskaże wariant przepisowy - ponieważ orzeka w takich sprawach. Specjalista (policjant) teoretyk - wskaże wariant logiczny. Dlatego najprostszym rozwiązaniem jest zastosowanie oznakowania poziomego, które wymuszałoby odpowiednie zachowanie kierowców. 14:18, 22.10.2014


jaaaasnejaaaasne

1 0

Już widzę, jak ZDM coś usprawni. Poniżej odpowiedź, jaką wyprodukowali "fahofcy" ZDMu odnośnie możliwości montażu wyświetlaczy zamiast fotoradarów.

W odpowiedzi na zgłoszenie dotyczące instalowania na terenie
m.st. Warszawy urządzeń wyświetlających czas pozostały do zmiany wyświetlanych przez sygnalizację świetlną sygnałów, uprzejmie informuję, że zgodnie z zapisem Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3. lipca 2003 roku
w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych
oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania
na drogach (Dz.U. Nr 220, poz. 2181, z późn. zm.), nie dopuszcza się stosowania sygnałów oraz urządzeń pomocniczych o wzorach innych niż określone w punkcie 10. „Konstrukcje i wzory barwne” ww. Rozporządzenia, co dodatkowo potwierdzone zostało przez Ministerstwo Infrastruktury (pismo TD-7wt-5142-164/09 z dnia 30.12.2009) oraz Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji (pismo RDa11001/9956/12 z dnia 02.07 22:51, 22.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RadziuRadziu

4 0

ronda turbinowe. tylko takie ronda mogą nauczyć jazdy po rondzie. A tak, jedzie taki pajac 3/4 ronda albo zawraca po zewnętrznym. 22:55, 22.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PomianowskiPomianowski

0 0

Mimo wszystko nie damy się zniechęcić i będziemy apelować przynajmniej o poziome oznakowanie. Wobec ZDM potrzeba niestety bezwzględnego uporu, bo są oni zbyt przekonani o swej nieomylności... 11:19, 23.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

miumiu

2 1

Ludzie, sprawdzicie przepisy, bo sie mylicie i jeszcze wydaje sie wam, ze macie swieta racje.

Rondo BEZ oznaczeń pasów ruchu (które zostaly zaproponowane); powinno sie opuszczać z zewnętrznego pasa, czyli wczesniej sie przygotowac do opuszenia ronda. To oznacza, ze PRZED zjazdem kierowca powinen zjechac na pas zewnetrzny i dopiero opuscic rondo.

Rzecz w tym, ze ursynowskie rodnka sa za male na takie manewry. Jesli zatem kierowca musi opuscic rodno z zewnetrznego pasa (bo sie nie przygotował !), to JEST ZOBOWIAZANY by ustąpić pierwszeństwa kierowcy jadacemu po zewnetrznej, poniewaz pierwszeństwa ustepuje ten pojazd, ktory zmienia pas.

Jesli dojdzie do stluczki, kierowcy opuszczajacy rodno z wewnetrznego pasa ZAWSZE SA WINNI. 21:50, 23.10.2014

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

miumiu

0 0

"..opuścić rondo z WEWNĘTRZNEGO pasa (bo sie nie przygotował !)" - sorry za blad 18:49, 24.10.2014


PepePepe

0 0

i dla tego właśnie należy wprowadzić oznakowanie umożliwiające jazdę tylko w wprost i w lewo z wew. pasa. Te ronda są za małe a ruch jest zbyt intensywny by zachowywać się w opisany przez Ciebie sposób. "przygotowanie się" już dziś powoduje konieczność przepuszczenia jeżdżących "w kółko" zew. pasem, korkuje ruch i stwarza niebezpieczeństwo. Inicjatywa oznakowania pasów jest jak najbardziej słuszna, wręcz niezbędna. BTW czy to my jesteśmy dla ZDM czy ZDM dla nas? Może powinniśmy pisać skargę na ZDM do włodarzy miasta. Może zainteresować sprawą towarzystwa ubezpieczeniowe które muszą wypłacać majątek za powstałe stłuczki z powodu braku oznakowania. Może warto sięgnąć do statystyk wypadków, zfilmować zachowania kierowców na rondzie i zrobić jakiś program. 10:40, 05.11.2014


Krysinski987Krysinski987

1 2

Jak widać z dzisiejszej informacji o odrzuceniu przez ZDM propozycji o oznakowaniu rond, warto mieć postulaty możliwe do zrealizowania i ogłaszanie ich po wcześniejszym skonsultowaniu, a nie tylko ogłosić hasło pod publiczkę i jeszcze przed wyborami ogłoszenie klęski w tej materii :-( 20:13, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%