Zamknij

Dr Jarosz z ursynowskiego hospicjum: "Odkłamać marihuanę!" WYWIAD

07:52, 09.02.2016 Klaudia Ziółkowska Aktualizacja: 11:02, 18.02.2016
Skomentuj KZ KZ

W sobotę na Ursynowie odbyła się jedna z pierwszych w Polsce konferencji naukowych o właściwościach medycznych konopi. Dr Jerzy Jarosz z Hospicjum Onkologicznego opowiedział nam o jej przebiegu i pierwszych wnioskach. 

Leczenie marihuaną - w Polsce to temat wciąż kontrowersyjny i drażliwy. Tymczasem wielu chorym wyciągi z konopi pomagają w walce z nieznośnym, terminalnym bólem. Trwa dyskusja nad możliwością zalegalizowania stosowania marihuany jako leku.

O tym co czuje pacjent poddany przewlekłemu bólowi dr Jerzy Jarosz z ursynowskiego Hospicjum Onkologicznego wie jak nikt inny w kraju. Jest specjalistą w zakresie medycyny paliatywnej, anestezjologii i intensywnej terapii. Od lat zajmuje się głównie leczeniem bólu, w tym bólu nowotworowego a od pewnego czasu prowadzi na Ursynowie jedyny w Polsce punkt konsultacyjny "Medyczna Marihuana". W weekend Hospicjum było organizatorem konferencji dla pielęgniarek i lekarzy poświęconej właściwościom leczniczym konopi. Rozmawiamy o niej z dr Jerzym Jaroszem.

W jakim miejscu jesteśmy w Polsce, jeśli chodzi o dyskusję w sprawie medycznej marihuany?

Jesteśmy w dosyć dziwnym miejscu, jak większość krajów. To postawa "chciałabym, ale się boję". W Polsce marihuana jest nielegalna – oczywiście ta, która zawiera substancje psychoaktywne. Mimo to w aptece kupimy preparat, który jest produkowany z wyciągu z konopi. Jest on legalny i przez nas używany. Każdy lekarz ma prawo wypisać na niego receptę. Ale chorzy korzystają również z leków w aptekach niedostępnych, tych w świetle prawa nielegalnych...

Czyli istnieje czarny rynek wynikający z zapotrzebowania na nielegalne w tej chwili preparaty?

Oczywiście, choć jest to złe. W internecie dostępne są nielegalne oleje, wszyscy wiemy, że to przestępstwo. Pojawiają się produkty niesprawdzone, ponieważ dla sprzedających liczy się tylko biznes. A lekarz... nie może w tej kwestii pomóc. Przestrzegamy osoby, które decydują się na kupno niesprawdzonych leków przed skutkami ubocznymi, i kosztami... które sięgają kilkudziesięciu tysięcy. Jednak spotkałem się z osobami, które twierdzą, że są zadowoleni z "takich usług", że ich kondycja zdrowotna się poprawiła, ale nie jestem w stanie tego skontrolować.

Ostatnio w Sejmie pojawił się projekt, który zezwala na używanie marihuany do leczenia...

Poseł Liroy zgłosił projekt ustawy i poprosił osoby, które zajmują się tym w sposób profesjonalny o szkolenia dla posłów. Byłem jedynym z prelegentów. Wydaje mi się, że przekonaliśmy polityków - już w dzień szkolenia zostały zebrane podpisy w sprawie ustawy. Gdy już ustawa wejdzie w życie będa musieli pojawić się specjaliści od jej wdrożenia. To wymaga ciężkiej pracy. Marihuana wszystkim od początku kojarzy się z czymś złym. My, lekarze chcemy wreszcie zacząć zmieniać ten wizerunek.

Czego oczekują od Was pacjenci? 

Ludzie oczekują leku na raka... Są pewne dane, które mogą oznaczać, że substancje zawarte w konopi mogą zabijać komórki rakowe, ale to jeszcze nie potwierdzone naukowo. Mówi się, że medyczna marihuana mogłaby być lekiem na długą listę chorób zapalnych: stwardnienie rozsiane, całą grupę chorób układu nerwowego – w tym dla osób po wypadkach, z uszkodzonym rdzeniem kręgowym czy dla osób chorych na padaczkę. Trzeba przeprowadzić badania, które trudno zrobić, bo wymagają ogromnych nakładów finansowych, chętnych pacjentów oraz zmian w prawie, bo badania muszą być legalne.

Wróćmy do konferencji. Jak ona przebiegała?

Spotkanie składało się z trzech części. Pierwsza była przedstawieniem naszych własnych doświadczeń z pacjentami. Najczęściej zgłaszają się do nas osoby zdeterminowane, chore na nowotwór, które szukają ratunku. U nas zawsze dostaną jedną odpowiedź – nie ma badań naukowych na temat właściwości leczniczych marihuany. Mówimy, że to kwestia bardziej wiary niż nauki. Ale nie zniechęcamy - służymy radą. Przychodzą do nas osoby z silnymi bólami, ciężkimi do wyleczenia. Mamy kilku chorych z bardzo ciężkimi schorzeniami. 

Punkt o leczeniu medyczną marihuaną powstał w hospicjum, choć to może dziwić. Dlaczego właśnie tu?

Zaczęliśmy zajmować się odkłamywaniem kolejnego leku, które może poprawić los pacjentów. Wydaje mi się, że nikt nas nie posądza o niecne interesy, pokazujemy, jaki jest nasz cel działania i że potrafimy go osiągnąć. Wątpię, żeby ktoś na Ursynowie powiedział, że hospicjum jest siedliskiem narkomanów.

Dziękuję za rozmowę.

(Klaudia Ziółkowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Andrzej Andrzej

2 1

Medyczna marihuana powinna być powszechnie dostępna! #słoikiniezrozumiejo #cenzuraniepusci 10:07, 09.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Jerzy JaroszJerzy Jarosz

3 0

Nazywam się Jerzy Jarosz i to ja udzielałem wywiadu. Nie miałem możliwości przeczytania go przed publikacją - tzw. "autoryzacji"
Muszę więc w ten sposób sprostować jedno zdanie, które chyba z powodów korektorskich zmieniło swój sens.
Mówiłem, ze polska medycyna paliatywna została stworzona przez ludzi, którzy sprzeciwili się odmawianiu chorym cierpiącym z powodu bólów nowotworwych podawania morfiny. Walczyliśmy z zabobonami przez które cierpieli chorzy bo odmawiano im podania jednego z najskuteczniejszych leków przeciwbólowych. Morfina dla chorych jest lekiem przeciwbólowym, a nie narkotykiem !!!. Nieco podobna sytuacja ma obecnie miejsce w odniesieniu do marihuany.
To chciałem przekazać i to powiedziałem Pani Redaktor przeprowadzającej wywiad. 17:51, 17.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DawidDawid

0 0

Nie polecam tego Doktora, w moim przypadku bylismy u niego konkretnie o informacje i pomoc w kierunku leczenie z medyczna marihuana. Doktor pomimo tego wciaz wciskal nam leki konwencjonalne nawet jak sie mu powiedzialo ze chcemy tylko medyczna marihuane. Da sie leczyc innymi sposobami niz konwencjonalne bez szkodliwych skutkow ubocznych jak przez leczenie bolu Fentanylem. Olej CBD jest wystarczajacy zeby leczyc raka oraz zmniejszyc bol. Jak by doktor to wiedzial by nam nie wciskal leki od koncernow farmaceutycznych. 09:07, 18.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%