Zamknij

Dzielnica szuka miejsca na przedszkole. Wreszcie ruszy budowa na Tanecznej?

13:11, 28.11.2017 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 12:13, 05.12.2017
Skomentuj SK SK

Dzielnica szuka terenu pod budowę nowego przedszkola. Na Ursynowie co roku brakuje ok. 300-400 miejsc dla dzieci. W przyszłym roku wreszcie ma ruszyć budowa placówki przy ul. Tanecznej.

Sytuacja w ursynowskich przedszkolach jest niewesoła. Wieloletnie zaniedbania inwestycyjne, efekty dwóch reform oraz wstrzymanie budowy przedszkola na Zielonym Ursynowie, dają się we znaki. Każdego roku brakuje miejsc dla osób, których nie stać na prywatne przedszkole.

- W tym roku kilkanaściorgu rodzicom musieliśmy wskazać miejsca w przedszkolach w Śródmieściu - mówi burmistrz Robert Kempa. Trzysta dzieci albo trafiło do placówek prywatnych, albo dojeżdża do innych dzielnic.

Skąd problemy, skoro wiadomo ile dzieci się rodzi?

W tym roku we znaki dała się reforma oświaty. Ponieważ ok. 70% rodziców postanowiło pozostawić swoje 6-latki w oddziałach przedszkolnych, a miasto zgodnie z ustawą musiało też zapewnić miejsca wszystkim 3-latkom, jeszcze przed wakacjami rozpoczęto błyskawiczną zamianę wszelkich wolnych pomieszczeń na sale.

- W naszym przedszkolu, ale też - jak słyszałam - w innych, zlikwidowano salę do rytmiki - mówi Anna, matka dziecka z przedszkola przy Wokalnej. Właśnie tę placówkę rodzice wskazują jako najbardziej przeładowaną.

Już dwa lata temu z Wokalnej miały wyprowadzić się dzieci z przedszkola przy ul. Tanecznej, które zburzono w 2013 roku. Nowy budynek powinien stanąć w 2015 roku, ale już po wykonaniu projektu okazało się, że jest on... niezgodny z planem miejscowym. Dzielnica nie zauważyła niezgodności, trzeba było wstrzymać budowę - wykonawca wytoczył proces w sądzie, a poprawki w planie zostały uchwalone dopiero w tym roku, gdyż procedury planistyczne trwają ok. 1,5 roku.

Kilka dni temu ursynowski ratusz ogłosił przetarg na ponowne zaprojektowanie i wybudowanie 7-oddziałowego przedszkola przy Tanecznej 74. Jeśli znów nie będzie niespodzianki, oddane zostanie do użytku w 2019 roku, kosztem ok. 4,5 mln złotych. A decydentom z poprzedniej kadencji grozi wszczęcie procedury naruszenia dyscypliny budżetowej.

Także za dwa lata ma zostać oddane do użytku nowe przedszkole przy Zaruby na Kabatach. Rozstrzygnięto konkurs architektoniczny, w grudniu ma zostać zamówiony projekt budowlany, a sama budowa zakończy się w 2019 roku - we wrześniu placówka przyjmie ok. 200 dzieci. 

Dzielnica szuka kolejnej działki

Z prognoz demograficznych wynika, że starania dzielnicy wciąż są niewystarczajace. Dlatego burmistrz szuka nowego miejsca na kolejną inwestycję. Jest to o tyle trudne, że miasto nie ma zbyt wielu gruntów na Ursynowie - praktycznie cała dzielnica jest w rękach spółdzielczych.

- Już wiemy, że nie uda się zlokalizować przedszkola u zbiegu ul. Gandhi i Pileckiego - przyznaje burmistrz Robert Kempa.

Po długich bojach ze spółdzielnią "Imielin" obecny teren parkingu przed blokami przy Marco Polo, ma pozostać w rękach miasta stołecznego, ale analiza architektoniczna wykazała, że budowa przedszkola w tym miejscu będzie niezgodna z przepisami akustycznymi - w placówce po prostu byłoby za głośno. 

Jeśli nie znajdzie się inny wolny teren, dzielnica postawi na rozbudowę istniejących placówek. - Najsensowniejsze wydaje się zainwestowanie w budynki przy Hirszfelda, gdzie jest dość duży plac i można tam postawić nową "kostkę". Myślimy też o rozbudowie przedszkola przy Na Uboczu - mówi Kempa.

Rozważana jest również rozbudowa przedszkola przy Lokajskiego i w ostateczności - przy ul. Koncertowej, choć władze dzielnicy zdają sobie sprawę z tego, że wprowadzenie dodatkowego ruchu samochodów i pieszych w ciasne przestrzenie tej ostatniej, oznaczałoby komunikacyjną katastrofę.

Doraźnie sytuację z brakiem miejsc mają ratować przedszkola prywatne. Tak dzieje się już m.in. na Zielonym Ursynowie, gdzie od czasu wyburzenia placówki przy Tanecznej, działa tylko jedno publiczne przedszkole. Dzielnica zawarła umowę z niepubliczną placówką przy ul. Ludwinowskiej, której nadany zostanie status publicznego przedszkola. Kilkadziesiąt miejsc dostępnych będzie już od 1 stycznia 2018 roku.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

MariuszMariusz

3 0

Może na pętli na Polaka 15:25, 28.11.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KroniKKroniK

2 0

Dokładnie. Popieram!!!! 20:14, 28.11.2017


reo

MajkaMajka

16 1

Panie Burmistrzu mieszkańcy osiedla KAZURY dziękują za zauważenie problemu, "że wprowadzenie dodatkowego ruchu samochodów i pieszych w ciasne przestrzenie (...), oznaczałoby komunikacyjną katastrofę". Lepiej późno niż wcale. Przypominamy o naszych uwagach do obsługi komunikacyjnej projektowanego żłobka i liczymy na jak najszybsze ich uwzględnienie. Albo zapraszamy na osiedle, gdzie mamy tak samo "ciasne przestrzenie" na wizję lokalną. Może to pomoże władzom podjąć właściwą decyzję i wprowadzić zmiany. Więcej informacji w artykule: http://www.haloursynow.pl/artykuly/spor-o-dojazd-do-przyszlego-zlobka-nie-chcemy-tu-a,8696.htm 18:52, 28.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolkarol

2 1

Dobrze że po 3 latach od kompromitacji guziałowej ekipy powstanie przedszkole przy Tanecznej 05:58, 29.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BognaBogna

1 0

Kępa nie ściemniaj i zmiast pętli zrób przedszkole a nie bazar dla swojego kolesia. 11:41, 29.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ImielinczykImielinczyk

1 0

Nowa kostka w ostateczności na Koncertowej? Pomimo tego, że wiadomo, że będzie to katastrofa? to po co to w ogóle rozważać? Chcecie zadręczyć mieszkańców? 21:19, 05.12.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%