Piotr Guział podpisał ze skejtami list intencyjny. Deskorolkowcy mają zamiar walczyć do końca o teren za Kopą Cwila. Jeżeli to się nie uda, chcą zadośćuczynienia za wyrządzoną im szkodę. Za nowy spot ma zapłacić dzielnica.
Afera ze skejtami wybuchła w miniony piątek. To właśnie tego dnia na teren nielegalnego skateparku, który mieścił się za Kopą Cwila wjechały buldożery i zaczęły zrównywać go z ziemią.
To nie spodobało się skejtom. Na Facebooku natychmiast powstała społeczność "Nie głosuję na Piotra Guziała". Pojawiło sie 2.500 polubień. Burmistrzowi nieźle dostało się po głowie. - To było kultowe miejsce już dla kolejnego pokolenia pasjonatów deskorolek, zbudowane ich siłami i za ich pieniądze - pisali oburzeni skejci.
Piotr Guział zareagował na te wpisy natychmiast i odciął się od decyzji o zlikwidowaniu skateparku. Winę zrzucił na swojego zastępcę - wiceburmistrza Piotra Machaja, jego zarządzenie nazwał "durną decyzją urzędnika" i przeprowadził z nim rozmowę dyscyplinującą.
- Należy podkreślić, że zastępca burmistrza działał w zgodzie z prawem, więc nie ma podstaw do nakładania na niego jakichkolwiek kar - powiedział nam Bartosz Dominiak, rzecznik urzędu dzielnicy. - Dzielnica wyszła naprzeciw skejtom i w tym roku do użytku oddano nowoczesny skatepark w Parku Przy Bażantarni. Lokalizację, jak też projekt i rozwiązania zastosowane w tym skateparku Urząd konsultował ze skejtami - dodaje Dominiak.
Sam burmistrz nie zlekceważył krytycznych głosów. Od kilku dni spotyka się ze skejtami i próbuje ich uspokoić. Na dzisiejszym spotkaniu w urzędzie było kilkudziesięciu skejtów. Po godzinnej konferencji między środowiskiem skejtowskim a burmistrzem doszło do podpisania listu intencyjnego. Konkrety jednak nie padły. W liście są zapewnienia o mediacji pomiędzy skejtami a mieszkańcami okolicznych bloków, a gdyby okazało się, że Korty nie mogą wrócić na teren przy Kopie Cwila, to dzielnica sfinansuje powstanie spotu w innym miejscu.
- Jesteśmy gotowi na rozmowę z burmistrzem. Nas po prostu nikt nie powiadomił o rozbiórce kortów i był to dla nas szok, kiedy zobaczyliśmy wjeżdżające buldożery - mówią deskorolkowcy. Na razie są zadowoleni z ustaleń z burmistrzem.
- Szkoda mi tych młodych ludzi. Według mnie są to to tylko przedwyborcze obietnice burmistrza. Wiele razy już obiecywał i nic z tego nie wyszło. Po wyborach on nawet może nie być burmistrzem - mówi Mariusz Walus z ursynowskiego SLD, który przysłuchiwał się dyskusji skejtów z Piotrem Guziałem.
[ZT]9283[/ZT]
[ZT]5262[/ZT]
[ZT]2638[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Hubert Kalicki21:59, 03.10.2014
Co za litościwy pan - zapłacę wam.... Było wcześniej pilnować sprawy, a nie zwalać teraz na swojego zastępcę. Niby burmistrz na zwolnieniu powinien być i wspomina o tym kiedy mu wygodnie, ale jakoś bardzo dużo go w ratuszu widać. Szkoda młodych bo przynajmniej mieli zajęcie i coś konkretnego robili, a nie pili po osiedlach. 21:59, 03.10.2014
nu22:21, 03.10.2014
Bylem, sluchalem i oniemialem. Okazuje sie ze burmistrz zburzyl spot bo mial petycje z 2004 roku o posprzatanie kortow !!! Masakra najpierw i zburzyl a teraz zacheca do incjatywy zbierania podpisow o zbudowanie kolejnego w tym samym miejscu. Czy on mysli, ze Ci mlodzi to frajerzy? 22:21, 03.10.2014
ja21:59, 04.10.2014
Moze i błeś ale niekoniecznie słuchałeś, czego wynikiem jes oniemienie. Miał w ręku petycje z 2004, do czego się otwarcie przyznał i odłozył na stół, a rozmowa była o petycji aktualej podpisanej przez ponad 200-stu mieszkańców. Nie siej fermentu do osób nie zorientowanych bo to niczemu nie służy 21:59, 04.10.2014
nu14:55, 05.10.2014
Ta petycja zrodzila sie chyba tylko w jego glowie skoro mieszkancy nic o niej nie wiedza. Nie badzmy naiwni i nie nabierajmy sie na puste slowa burmistrza. 14:55, 05.10.2014
Gość z Imielina17:54, 07.10.2014
Nie zrozumiałeś chyba.... Miał trzy petycje: jedną z 2004, druga z 2010 a trzecią z teraz. po co robisz z siebie głupka? 17:54, 07.10.2014
on00:18, 04.10.2014
Burmistrz na zwolnieniu podpisał 'porozumienie' oraz podjął zobowiązanke finansowe.....BRAWO!
Tylko, że za złą wcześniejszą decyzję zapłacimy MY PODATNICY!
A młodzieży szkoda...trzymam za Was kciuki. 00:18, 04.10.2014
Natalia01:31, 04.10.2014
Czy ktoś z redakcji był na tym spotkaniu ? Z tego co zrozumiałam burmistrz nie odciął się od decyzji, odpowiedzialny jest tak samo za to jak i jego zastępca, który o tym zdecydował. Było dużo powodów aby zlikwidować nielegalny skatepark ale w tym przypadku zabrakło bezpośrednich rozmów i powstało to zamieszanie. Po dzisiejszym dialogu widać jak potrzebne są rozmowy w każdym środowisku. Burmistrz i Ci młodzi ludzie doszli do porozumienia i myślę, że skorzystają na tym podwójnie. Droga redakcjo, mniej jadu a więcej faktów i obiektywizmu !! :) 01:31, 04.10.2014
olek13:09, 04.10.2014
Natalia, dorabiasz po godzinach jako klakier burmistrza? Ile Ci placa. Badz uczciwa i choc raz przyznaj, ze Guzial walnal glupote i probuje sie ratowac, ale mu nie wychodzi. Za glupie decyzje sie placi. 13:09, 04.10.2014
ja22:01, 04.10.2014
Olek skoro nie byłes i nie słyszałeś to po co komentujesz. W przciwnym wypadku powstrzymałbyś się od tak głupiego komentarza. Swoja drogą to Pani z Haloursynów błyszczała kompetncją jak wzdychała, ze Ona nic nie rozumie i trzeba wszsytko wyjaśnić, mało nie posikałem sie ze śmiechu z powodu jej bezradności i checi wetknięcia szpilki za wszelka cenę :-) 22:01, 04.10.2014
mmm15:00, 05.10.2014
Guzial, rzecznik tak kręcą że sami już nie wiedzą jaką mają wersje. Petycji mieszkańców nie było żadnej bo dawno by ją pokazał. Wersja e síę zmienia od durnej decyzji urzednika do kompetentnej popartej nieistnijącą petycją. Dobrze, że ten Guział już więcej nie bedzie burmistrzem. STOP KŁAMSTWOM 15:00, 05.10.2014
Gość z Imielina17:53, 07.10.2014
Była Pani która nic nie zrozumiała z tego co tam mówili. Można to zobaczyć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=8uUtzqVM9NU 17:53, 07.10.2014
Gość z Imielina17:53, 07.10.2014
Była Pani która nic nie zrozumiała z tego co tam mówili. Można to zobaczyć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=8uUtzqVM9NU 17:53, 07.10.2014
micki20:21, 07.10.2014
Gość z Imielina ta Pani co nic nie kumała to dziennikarka tego portalu :D hehehe dobrą reklamę zrobiła Halo Ursynow.pl 20:21, 07.10.2014
myszka21:15, 04.10.2014
A ja mam takie pytanie.
Burmistrz jest na zwolnieniu. Przekazał na ten czas upoważnienia swojemu zastępcy.
To w jakim charakterze rozmawiał z tymi ludźmi, obiecywał im coś i podpisywał.
Skoro jest na zwolnieniu to pracować nie może bo byłoby to wyłudzenie nienależnych świadczeń z ZUS i oficjalnie przecież żadnych decyzji teraz podejmować nie może. Kompetencje przekazał zastępcy.
Nie mógł podjąć oficjalnej decyzji bo będąc na zwolnieniu nie ma do tego uprawnień.
Czyli wszystko to co mówił i zrobił robił jako osoba PRYWATNA a nie urzędnik.
Żeby się zaraz nie okazało że on sobie prywatnie naobiecywał a nic z tego nie będzie. 21:15, 04.10.2014
MM08:24, 05.10.2014
Myszka z SLD? czy kadrowa z Ratusza? 08:24, 05.10.2014
Wawapixel :)13:13, 05.10.2014
To może jak Pan Guział taki szczodry z publicznej kasy, to niech tym razem obciąży za błędy Burmistrza Machaj, który wydał decyzję, ale pewnie tego nie zrobi bo Machaj trzyma kasę i organizuje środki dla WWS-u, jeszcze by odciął zasilanie Guziałowi w kampanii i byłoby trudno. 13:13, 05.10.2014
Gość z Imielina17:50, 07.10.2014
Ale z Ciebie Idiota. OD kiedy jakikolwiek urząd może finansować stowarzyszenia czy wspólnoty? 17:50, 07.10.2014
Wawapixel :)16:42, 09.10.2014
Czyżby kolejny stachanowiec naczelnika Dominiaka, rozpoznaję was po stylu pisania, wybici z jednej sztancy, propogandowej maszyny Naszego Ursynowa. Oczywiście, że urząd może finansować, ale do tego trzeba się trochę znać na samorządzie. Poza tym Twój burmistrz Guział sam obiecał, że zapłaci z publicznych pieniędzy za odbudowę. 16:42, 09.10.2014
Igor23:44, 07.10.2014
Słuchajcie Guziała a wyjdziecie jak Zabłocki na mydle.. jedynie nadzieja jest w Jacku Sasinie, ma bardzo dobre plany wobec Warszawy, w końcu ktoś musi ogarnąć ten bajzel jaki pozostawiła Gronkiewicz.. 23:44, 07.10.2014
Katarzyna19:42, 09.10.2014
tu droga za milion by rodzice SP mogli swoje pociechy podwozić pod same drzwi by się nie zmęczyły, tu rozbiórka po to by po chwili znów zbudować... ( po co było w ogóle rozbierać ?) !fajnie , ciekawe na co jeszcze Pan Guział wyda pieniądze by zaspokoić małą grupę mieszkańców Ursynowa. Naprawdę nie ma na Ursynowie innych ważniejszych rzeczy do zrobienia, które przydadzą się większej ilości mieszkańców ?!
19:42, 09.10.2014
nick22:09, 09.10.2014
Są ważniejsze rzeczy - WYBORY. 22:09, 09.10.2014
Paweł Kowalski16:07, 04.11.2014
Zgadzam się z Panią Katarzyną. Urzędnicy nie mogą ingerować w nasze życie! A tutaj zaingerowano i to bardzo brutalnie. Po fakcie, gdy okazało się, że mogą ponieść konsekwencje w wyborach, zachowują się jak dzieci. No i oczywiście obiecują budowę czegoś na co pewnie wydadzą mnóstwo naszych pieniędzy a co nie do końca będzie podobać się Skejtom. Lepsze jest wrogiem dobrego! 16:07, 04.11.2014
4 1
Zniżasz si do poziomu niemowlaka takimi komentarzami. SK8-erzy na rozmowie zrozumieli pobudki jakimi kierowana był decyzja i tutaj wykazali się wielkim rozsądkiem, natomiast takie osoby jak Ty, które nie są zapewne za rozwiązaniem problemu, tylko wietrzeniem sensacji. Zaproś SK8 na swoj własny teren i zaproponuj im żeby sobie cos takiego zbudowali, ciekawe kto poniesie konsekwencje wypadku na samowolce budowlanej - ja znam odpowiedź, Ty jako właściciel terenu 21:27, 07.10.2014