Teresa Jurczyńska-Owczarek ponownie szefową Rady Dzielnicy. Platforma Obywatelska tym razem zmobilizowała swoich radnych i niespodzianki nie było. Na jednej z aż trzech wtorkowych posiedzeń radni odwołali także Wojciecha Matyjasiaka ze stanowiska wiceburmistrza. Co ciekawe przeciwko była część radnych opozycji. Głosowania wcale nie kończą napięć i tarć w koalicji rządzącej dzielnicą.
Trzy sesje w jeden wieczór - to ewenement w historii ursynowskiego samorządu. Najpierw radni wznowili posiedzenie przerwane 13 grudnia, gdy opozycja zdołała odwołać przewodniczącą Teresę Jurczyńską-Owczarek. Opinia prawna z miejskiego ratusza nie pozostawiała żadnych złudzeń - opozycja uzyskała bezwzględną większość konieczną, aby odwołanie było ważne.
- Dlaczego ustalenie tego prostego faktu zajęło ponad miesiąc? - pytali radni Prawa i Sprawiedliwości. Michał Szpądrowski pokazywał opinię prof. Jaroszyńskiego, która gotowa była już 2 dni po głosowaniu na Ursynowie.
- Albo miasto ukrywało tę opinię, albo to dzielnica ukrywała ją przed radnymi - grzmiał radny PiS.
Prowadzący obrady, wiceszef Rady Michał Matejka z PO odpowiadał: - Nawet sprzyjający PiS prawnicy z Biura Analiz Sejmowych potrzebowali prawie miesiąca na wydanie opinii w tej sprawie.
Wszystko wskazuje na to, że koalicja PO i trójki pojedynczych radnych potrzebowała tego miesiąca na wewnętrzne rozmowy. Nie od dziś wiadomo, że w koalicji trzeszczy a odwołanie Jurczyńskiej było tylko konsekwencją niezadowolenia. O losie przewodniczącej zadecydowała w grudniu postawa dwójki radnych PO - Anny Polarczyk i Piotra Karczewskiego, którzy uważają, że nie nadaje się ona na to stanowisko - jest kłótliwa, ma lekceważące podejście do mieszkańców, bywa arogancka wobec radnych. Te same argumenty powtarza opozycja.
Karczewski miał dodatkowy powód do niezadowolenia - kwestię tymczasowej lokalizacji dla bazarku "Na dołku", którego jest szefem. Radny chce, aby urząd wydał zgodę na ulokowanie targowiska na pętli autobusowej przy ul. Polaka. Dzielnica wydała decyzję o warunkach zabudowy, ale uchyliło ją Samorządowe Kolegium Odwoławcze ze względu na błędy proceduralne. Karczewskiemu się spieszy - do końca czerwca musi przeprowadzić bazarek. Jest niezadowolony z opieszałości dzielnicy i żąda od Platformy Obywatelskiej gwarancji, że targowisko nie zniknie.
Wykorzystali to działacze lokalnego PiS i Naszego Ursynowa, którzy wraz z Antonim Pomianowskim z IMU rozpoczęli z radnym rozmowy o alternatywnej koalicji. Gdy Karczewski publicznie ujawnił, że takie rozmowy się toczą, w NU doszło z tego powodu do rozłamu (odeszli dwaj radni Lenarczykowie, którzy uznali handlowanie kwestią bazarku za zdradę mieszkańców ul. Polaka sprzeciwiających się bazarowi pod swoimi oknami).
W przekonywanie Karczewskiego do poparcia Jurczyńskiej na wtorkowej sesji miał się zaangażować sam szef warszawskiej Platformy poseł Marcin Kierwiński. - Rozmawiał z nim dwa razy w cztery oczy. I obiecał, że kwestia bazarku zostanie załatwiona - słyszymy od osób zaangażowanych w te negocjacje.
Nerwowe liczenie głosów w koalicji
Wybór nowej przewodniczącej zaplanowano na drugiej wtorkowej sesji. Platforma - zgodnie z przewidywaniami - ponownie zgłosiła Jurczyńską-Owczarek.
- Z punktu widzenia koalicji to osoba, która gwarantuje swoją pracowitością i otwartością sprawne funnkcjonowanie Rady. Dajmy jej szansę - zachęcał Tomasz Sieradz, szef klubu PO.
Opozycja również wystawiła kandydatkę - Katarzynę Polak z PiS, która w poprzedniej kadencji oraz na początku obecnej szefowała już radnym.
- To nie jest dla koalicji wymarzona kandydatka, ale proszę radnych koalicji, aby pomyśleli nad głosowaniem i wybrali dobrego organizatora naszej pracy - przekonywał Michał Szpądrowski, klubowy kolega Katarzyny Polak.
Chwilę później znane były już wyniki głosowania. PO udało się zmobilizować radnych, w tym Piotra Karczewskiego, na którego w momencie głosowania dyskretnie spoglądali działacze Platformy. Cała jedenastka PO oraz dwoje z trojga koalicjantów zagłosowali na Jurczyńską. Głosowało 25 radnych, 24 głosy były ważne, 13 radnych zagłosowało za kandydatką koalicji, 11 za Katarzyną Polak.
VIDEO: Ogłaszanie wyników głosowania
- To nasz radny oddał nieważny głos - przyznawał po głosowaniu Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa, która wciąż formalnie jest poza koalicją i prowadzi negocjacje w sprawie powołania rekomendowanego przez siebie nowego wiceburmistrza, na co nie chce się zgodzić m.in. Jurczyńska.
- Do końca przekonywaliśmy IMU, aby ich radny zagłosował za Jurczyńską i dali znak, że możemy mieć do nich zaufanie - mówi nam jeden z radnych Platformy Obywatelskiej.
PO była gotowa jeszcze na tej samej sesji powołać nowego wiceburmistrza wskazanego przez IMU, którym ma być Antoni Pomianowski. Do porozumienia jednak nie doszło. "Mali" koalicjanci - Kamil Orzeł z Projektu Ursynów, Teresa Jurczyńska-Owczarek i Piotr Wajszczuk z IMU nie są w stanie usiąść do rozmów. Osią sporu są ambicje liderów oraz nowy podział obowiązków poszczególnych burmistrzów. IMU chce pozbawić wiceburmistrza Projektu Ursynów kompetencji w zakresie promocji i kultury, które w umowie koalicyjnej należą do Inicjatywy. PU nie chce o tym słyszeć. W Platformie rozważany był nawet scenariusz rządzenia przy udziale 13 głosów - bez 14. radnego z IMU. Ale z powodu zagrożenia, że odejść może także Piotr Karczewski, prowadzący rozmowy z opozycją, postanowiono kontynuować rozmowy.
Tak świetny, że go... odwołali
Na drugiej wtorkowej sesji radni przyklepali również odwołanie Wojciecha Matyjasiaka, który 4 listopada złożył dymisję na ręce burmistrza. Matyjasiak to ceniony samorządowiec i urzędnik z dużym stażem. Dwa lata temu z rekomendacji IMU został wiceburmistrzem, ale organizacja uznała, że po tym czasie na stanowisku zastępcy burmistrza powinien stanąć ktoś inny.
Matyjasiak początkowo nie radził sobie w nowym dla siebie środowisku oświatowym - zaliczał wpadki za wpadką. Nie potrafił rozwiązać konfliktu wokół byłej już dyrektorki Szkoły Podstawowej nr 16 na Kabatach. Również podczas protestów rodziców z kilku szkół w 2015 roku wydawało się, że nie jest osobą na właściwym miejscu. Z czasem jednak przekonał do siebie środowisko nauczycieli a przede wszystkim rodziców. Ceniony był za umiar, otwartość i chęć do rozmowy ze wszystkimi stronami. Został dobrze oceniony za przygotowania do reformy oświaty. Tak dobrze, że w mowach pożegnalnych chwalili go wszyscy, nawet opozycja.
- To rzadko widywany w tej Radzie festiwal słodkości - komentował Michał Szpądrowski z PiS, który chwilę później dopytywał kiedy nastąpi powołanie nowego wiceburmistrza odpowiedzialnego za oświatę.
Odpowiedzi nie usłyszał, bo koalicja sama tego jeszcze nie wie. - Poza moją rodziną, nikt nie odczuje zmian w funkcjonowaniu ursynowskiej oświaty - zapowiadał burmistrz Robert Kempa, który zasugerował, że sam będzie prowadził jej sprawy. 21 radnych głosowało za potwierdzeniem dymisji Matyjasiaka, czwórka radnych Naszego Ursynowa zagłosowała przeciwko.
Co dalej z koalicją?
Wtorkowe zwycięskie głosowania, dla koalicji rządzącej Ursynowem wcale nie kończą tarć i ciągłej walki o dwa lub choć jeden głos przewagi.
- Oddanie nieważnego głosu przez radnego IMU powoduje, że definitywnie stracili Jurczyńską - słyszymy od jednego z radnych. Może ona nie poprzeć zmian w zarządzie wg propozycji IMU, ani nominacji dla Pomianowskiego. Z kolei prezes IMU udowodnił już, że jest w stanie przekonać dwójkę radnych PO do głosowania wbrew stanowisku klubu. Do tego dochodzą nowe spory - tuż przed wtorkowymi sesjami radny Kamil Orzeł z Projektu Ursynów miał zażądać dla siebie stanowiska wiceprzewodniczącego Rady Dzielnicy. Na razie koalicja odrzuciła te żądania.
Tuż przed północą biuro rady poinformowało radnych, że już za tydzień - we wtorek 7 lutego - odbędzie się kolejna sesja. W jej porządku obrad na razie nie ma powołania nowego wiceburmistrza z ramienia IMU. Jeśli przez tydzień koalicja się nie porozumie - karuzela zmian w ursynowskim samorządzie może na dobre się rozkręcić. Ani Karczewski, ani Pomianowski, którzy - jak się okazuje - mają dziś największy wpływ na lokalny układ polityczny, nie mają czasu, by czekać na spełnienie swoich oczekiwań.
- W marcu może się okazać, że Jurczyńska znów poleci a wraz z nią tym razem burmistrz Kempa - przewiduje radny opozycji. Rządy na Ursynowie przejmie wtedy opozycja na czele z PiS, Naszym Ursynowem oraz przystawkami - IMU i Otwartym Ursynowem.
[ZT]6812[/ZT]
[ZT]7774[/ZT]
wujek jurek06:48, 01.02.2017
PO idzie na dno. 06:48, 01.02.2017
Carpe diem07:19, 01.02.2017
Chłoptasie z IMU i PU rządzą Ursynowem. Nie dorośli do.takiej odpowiedzialności. 07:19, 01.02.2017
Majka11:46, 01.02.2017
Z tego co widziałam to IMU chyba nie zagłosowało na tą Jurczyńską więc to chyba KOalicja PUPO? 11:46, 01.02.2017
doktor plama12:16, 01.02.2017
a jak to zobaczyłaś Majko skoro głosowanie było tajne? 12:16, 01.02.2017
gizmo15:23, 01.02.2017
HU pisze w tym artykule: "- Oddanie nieważnego głosu przez radnego IMU powoduje, że definitywnie stracili Jurczyńską - słyszymy od jednego z radnych." 15:23, 01.02.2017
doktor plama17:57, 01.02.2017
Wierzycie w to co mówią radni? :D 17:57, 01.02.2017
kali08:08, 01.02.2017
Panie redaktorze kto panu suflował tezy do tego artykułu ? Rozżalony Pomianowski ? Wyobraźmy sobie koalicję NU - takie "tuzy" jak Machaj, Głowacz czy Niemyjska; PiS który w poprzedniej kadencji dał do zarządu wszystkie trzy osoby spoza Ursynowa; OU - panowie Lenarczykowie, którzy właśnie odeszli z NU i IMU z Pomianowskim ...... hmmmmm to nadal daje 12 głosów przy 4 środowiskach 08:08, 01.02.2017
mieszkaniec08:56, 01.02.2017
jaka by nie była koalicja, to byłaby lepsza od obecnej, która swoją arogancją, kłamstwami, manipulacjami, układzikami, cwaniactwem bije na głowę wszystkie dotychczasowe ursynowskie koalicje, nawet tą z lat 2008-2010 08:56, 01.02.2017
duduś09:07, 01.02.2017
hoho, widać klakierzy z Przekrętu Ursynów biorą się do "analiz" 09:07, 01.02.2017
Smerfetka15:28, 01.02.2017
Nie sądzę aby Lenarczyk chciał wchodzić do jakiejkolwiek koalicji. Nie opłaca mu się to. Sytuacja robi się ciekawa, bo przecież wczorajszy wybór Jurczyńskiej, nie musi oznaczać, że PO ma wszystko pod kontrolą. Podobno PiS jest bliski wyjęcia jednej osoby. Pewnie Karczewski też będzie problemem. PiS ma jednak problem, bo nawet jak wyjmie kogoś, to nie ma z kim zrobić koalicji. Nie wierzę w koalicję z OU. PO powinna wymienić Kempę, odwołać Jurczyńską, wywalić Karczewskiego. W ten sposób mogliby przetrwać. 15:28, 01.02.2017
mieszkaniec16:34, 01.02.2017
Lenarczyk raczej nie wejdzie w żadną koalicję bo tak mu wygodnie, atakować z pozycji opozycji i kwestionować wszystko. Sam jest na tyle mało odważny żeby wziąć na siebie odpowiedzialność za rządzenie i ewentualne zmiany. Taki Radny nieporadny, ktory jest, robi dużo szumu, a efektu zero. Niestety żeby cokolwiek zrobić i popchnąć do przodu trzeba być w koalicji rządzącej, a nie w opozycji. Bycie w opozycji na własne życzenie, to wola przeczekania i pobierania diety, a dla picu pisanie interpelacji, które i tak nic nie wniosą 16:34, 01.02.2017
Ursynowianin08:14, 01.02.2017
Platforma rządzi w stolicy ! I w radzie i w dzielnicy, a nawet spółdzielniach i wspólnotach. By żyło się lepiej ! Ot, co ! 08:14, 01.02.2017
Koleżanka08:55, 01.02.2017
PO i PU dzięki Jurczyńskiej idą na dno. Nie mają wstydu. Teraz wmawiają mieszkańcom, że to wartościowa osoba. Przypominam, że wartości jakimi się w życiu kieruje zaprezentowała zdradzając swoich kolegów, koleżanki a przede wszystkim swoich wyborców. 08:55, 01.02.2017
mondry09:02, 01.02.2017
Trolle Naszego Ursynowa i PiS znowu w akcji. Mieszkancy pamietaja koalicyjkę cudaków - Machaja i Guziala, którzy na prawo i lewo rozwalali kasę a niczego w mieście nie potrafili zalatwic. Teraz na Ursynowie przynajmniej widac inwestycje, kiedys trafialy glownie do kieszeni dwoch panow 09:02, 01.02.2017
doktor plama12:22, 01.02.2017
Przypomijmy zatem parę faktów o koalicji Platforma Obywatelska - Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa - Projekt Ursynów: 1. zatrudnianie członków partii/lokalnego stowarzyszenia w urzędzie 2. obsadzanie stanowisk w zarządzie ludźmi spoza Ursynowa, bez wykształcenia czy doświadczenia 3. zlecenia dla zaprzyjaźnionych firm 4. uwłaszczanie sekty w szkole i tak dalej i dalej... Obecna koalicja już twórczo rozwija wszystkie złe praktyki z poprzednich lat i ma na tym polu niemałe sukcesy. 12:22, 01.02.2017
mieszkaniec13:07, 01.02.2017
właśnie słuchałem materiału z sesji i zadziwiajace jest dla mnie to jak matołki łykają tłumaczenia burmistrza odnośnie niezrealizowanych inwestycji BP. Rok czasu to dla niego za mało na postawienie WC kontenerowego i przyłączenia mediów. Robiłem coś takiego dwa lata temu u siebie w firmie i zajęło mi to 2 miesiące z projekami i realizacją. Naszemu burmistrzowi mało jest roku, bo zdecydował się na rozwiązanie inne niż Toi-Toi - dramat. Co do kasy to zerknij na inny artykuł odnośnie pieniędzy jaki "płaci" znajoma fundacja za wynajęcie sali w państwowej szkole i pomyśl do czyjej kieszeni trafia różnica. 13:07, 01.02.2017
nick13:44, 01.02.2017
Oj Matejka Matejka... tu nie chodzi o wojnę z PiS, ale o to co Wy wyprawiacie i jak się panoszycie - dokładnie tak samo jak PiS w Sejmie. A ani Wam, ani im władza nie jest dana raz na zawsze i ludzie Was rozliczą! Wcześniej czy później 13:44, 01.02.2017
doktor plama18:00, 01.02.2017
sugerujesz drogi mieszkańcze, że burmistrz Kempa nawet kibelka nie umie postawić? 18:00, 01.02.2017
mieszkaniec18:31, 01.02.2017
drogi doktorze tak właśne napisałem i nie jest to sugestia tylko stwierdzenie faktów. Skoro nie umie w rok postawić kibelka kontenerowego to nie dziwi, że przesunał z budżetu 2016 do budżetu 2017 prawie 50 mln z powodu nie wykonanych zadań inwestycyjnych. 18:31, 01.02.2017
sbek09:25, 01.02.2017
Walka z PiSem to święta wojna. 09:25, 01.02.2017
Karamba10:25, 01.02.2017
Jurczyńska, Orzeł, Kempa reprezentują te same wartości a właściwie to brak jakichkolwiek wartości. 10:25, 01.02.2017
doktor plama12:23, 01.02.2017
Dokładam moich faworytów do tej listy: Matejka, Pomianowski, Krajewska, Karczewski. 12:23, 01.02.2017
życzliwy 14:40, 01.02.2017
Ja nie mogę za to wyjść ze zdumienia nad radnym Sieradzem.. to jeden z nielicznych radnych, który był błyskotliwy, mądry i to co mówił było sensowne. Niestety, BYŁ!!!!!! To, co teraz wyprawia wychwalajac pod niebiosa TJO, zmienia całkowicie obraz tego człowieka. Panie radny Sieradz, czy Pan tak naprawdę myśli (w co ciężko mi uwierzyć), czy parcie na władzę i stołki jest w PO aż tak wielkie, że nawet Pan się ugina i obniża do tego poziomu?? W imię czego? Albo kogo? Partyjnego aroganckiego i manipulujacego burmistrza czy "bardzo pracowitej" przewodniczącej?? Niech Pan się opamięta, bo pójdzie Pan z nimi na dno!! A naprawdę nie warto. Nie dla nich! 14:40, 01.02.2017
wszystko widzący13:27, 03.02.2017
Ja również bardzo zawiodłem się na radnym Sieradzu. W glowę zachodzę, jak wogóle przez jego usta mogły przejść takie gloryfikacje pod adresem tej pani? Przecież sam Pan w nie wierzy.... W imię czego Panie Sieradz? 13:27, 03.02.2017
katownik17:25, 03.02.2017
Podobno to Sieradz naciskał strasznie na przywrócenie TJO, już nawet większość radnych PO miała jej dość i chcieli koalicji PO-PU-IMU... 17:25, 03.02.2017
rodzice z Kabatach11:46, 01.02.2017
Były wiceburmistrz Matyjasiak tak rozwiązywał konflikt w szkole nr 16 na Kabatach, że była dyrektorka ma juz prawomocny wyrok o istotnym naruszeniu prawa o odwołaniu jej ze stanowiska i wycofaniu tego zarządzenia z obiegu prawnego. Widzieliśmy i wyrok i uzasadnienie. Ciekawe, kto jej będzie płacił odszkodowanie? Raczej nie były już wiceburmistrz. Czyli za błędne decyzje znów zapłacimy my z naszej kasy. 11:46, 01.02.2017
Kaja12:35, 01.02.2017
To bylo dawno. Matyjasiak wykonywał wtedy polecenia Orła. Orzeł jest jeszcze radnym. Może on zapłaci? Ups, przecież on nie ponosi za nic odpowiedzialności bo podpisy składał Matyjasiak i Ciołko? ;) 12:35, 01.02.2017
xyz15:13, 01.02.2017
Swoją drogą żenujące jest, że burmistrz i prezydent (oraz ich prawnicy) tak słabo orientują się w przepisach prawa, że nawet nie potrafią prawidłowo odwołać złego dyrektora. A Państo Radni - skoro tak bardzo jesteście wdzięczni p.Wojtkowi za wspaniała pracę na rzecz ursynowskiej oświaty - to przypomnijcie sobie protesty rodziców z wielu szkół, przypomnijcie sobie dwie toalety w pół roku, problemy z nauką języka, z salami gimnastycznymi, z dyrektorami itp. Jeśli to są osiągnięcia to wszystkim Wam gratuluję samozadowolenia i proponuję przenieść dzieci do wspaniałych ursynowskich szkół publicznych. Będziecie wiedzieli o czym mówimy. 15:13, 01.02.2017
Zorientowany12:13, 03.02.2017
Ratusz odwołując dyrektorke 16 z gory wiedział,ze trzeba bedzie zaplacic odszkodowanie, bo niestety prawidlowe odwolanie dyrektora szkoly przekracza mozliwosci "miejskich" prawnikow. Niemniej jednak za wszelka cenę chciano się jej pozbyć . Ot, taka to wygrana w sądzie, o ktorej pani szanowna wszedzie trąbi. 12:13, 03.02.2017
xyz15:03, 01.02.2017
Ciekawe swoją drogą czy rozmowa "w cztery oczy" Karczewskiego z Kierwińskim nie podpada pod próbę korupcji politycznej - w końcu obietnica prywatnej korzyści w postaci załatwienia bazarku za odpowiednie głosowanie nie da się inaczej tłumaczyć. Panie Redaktorze - skoro Pan o tym pisze to rozumiem, że ma Pan wiarygodne informacje. Należałoby to po prostu zgłosić organom ścigania. 15:03, 01.02.2017
Kenez18:33, 01.02.2017
A kiedy przyjdzie pora na ursynowskiego misiewicza niejakiego "ciołka"?? 18:33, 01.02.2017
Nie zagłosuje na p. 19:40, 01.02.2017
Pomijając już tych panów z Projektu Ursynów i Platformy Obywatelskiej co dzięki władzy rosną im męskie obcasy to na miejscu pani Teresy Jurczewskiej - Owczarek prędzej spaliłabym się ze wstydu niż bym po odwołaniu jeszcze raz miała wystartować na to stanowisko. Buta i arogancja. Jako kobieta wstydzę się za to co ta pani wyprawia. WSTYD !!! 19:40, 01.02.2017
ika20:09, 01.02.2017
Wszystko idzie o bazarek !!! 20:09, 01.02.2017
życzliwy 17:58, 01.02.2017
22 1
To można jeszcze niżej???? 17:58, 01.02.2017