Niecodziennego odkrycia dokonali rankiem mieszkańcy przy ul. Służby Polsce 1. Drzewo, widoczne po wyjściu z klatek schodowych, zostało zręcznie ubrane... w stanik. Kasztan a może w tym wypadku kasztanka budzi zainteresowanie panów, którzy robią wspólne zdjęcia z nową gwiazdą dzielnicy. Skąd wziął się kasztan bikini?
To musiała być ciekawa noc - przy Służby Polsce 1 ktoś postanowił nadać osiedlowemu kasztanowi charakteru kobiecego. Drzewo ubrano w stanik - zestaw bikini jest jednak niepełny - brakuje majtek.
- Uśmiałam się, kiedy wyszłam z domu. Czegoś takiego jeszcze nie grali. Nie chcę myśleć w jakim celu to zrobiono, choć w obrazie jest to bardzo zabawne - mówi Monika, mieszkanka.
Kasztanka błyskawicznie stała się popularna. Panowie fotografują się w towarzystwie smukłej i skąpo ubranej ślicznotki.
- Widziałam 3 chłopaków, którzy robili sobie zdjęcia z drzewem. Nie ma w tym nic dziwnego, zapewne widzą coś takiego pierwszy raz w życiu - dodaje Monika.
Nie brakuje też teorii spiskowych, które, choć absurdalne, zachwycają fantazją i nieskrępowaną wyobraźnią twórców. - To może być początek, słyszałem, że środowisko teraz tak zepsute jest, że dziwy mogą wyrastać. Stanik na drzewie, zaraz ktoś znajdzie majtki na jabłoni albo krzak z rajstopami. Dziwne rzeczy - opowiada skonsternowany Heniek.
Według innej teorii kasztan w bikini przy Służby Polsce to początek nowej mody. Po wylewaniu wiader wody na głowy i uganianiu się za pokemonami przyszedł czas na ubieranie drzew.
- To jest możliwe, nie takie dziwactwa ludzie wymyślali. Jak zobaczę jeszcze coś podobnego, to będzie znaczyło, że ludzie na głowy poupadali. Choć mi to w niczym nie przeszkadza! - komentuje Barbara, mieszkanka.
Matka12:40, 28.04.2017
1 1
To taka nowa moda na tą wiosnę. 12:40, 28.04.2017