Polska reprezentacja karate wróciła z Rumunii, gdzie walczyła w Mistrzostwach Europy w karate tradycyjnym i w Mistrzostwach Świata karate fudokan. Rodzimi fighterzy osiągnęli rewelacyjne wyniki, a Justyna Marciniak z Ursynowa obroniła tytuły mistrzowskie i jest czempionem nie tylko na Starym Kontynencie, ale i na całym globie!
Kluż-Napoce w Rumunii - to właśnie w tym mieście rozegrano XXXIII Mistrzostwa Europy w karate tradycyjnym i VII Mistrzostwa Świata karate fudokan. Polska reprezentacja startowała w pierwszych i wzięła gościnny udział w tych drugich zawodach. Turniej trwał od 4 do 6 listopada.
To były wyjątkowe zawody dla Justyny Marciniak, zawodniczki z Ursynowa. Utytułowana zawodniczka wsparła koleżanki z kadry w turnieju drużynowym. Wyniki są fantastyczne.
fot. Justyna Marciniak z drużyną narodową karate tradycyjnego
- Swój start uważam za udany, tym razem trochę w innym charakterze niż zwykle, bo wystartowałam w walkach drużynowych. Jako zawodniczka z dużym już bagażem doświadczeń startowych, postanowiłam wspierać moje młodsze koleżanki z reprezentacji. Mój ostatni stricte zawodniczy start zakończył się rok temu podwójnym złotem... - powiedziała po turnieju Justyna.
Ursynowianka jest obecnie siedmiokrotną mistrzynią świata, dziesięciokrotną mistrzynią Europy i multimedalistką Mistrzostw Polski w karate tradycyjnym - od 6 lat najlepsza w kraju i na świecie. Sport walki to jej życiowa droga, której poświęciła 20 lat. Justyna jest nie tylko czynną zawodniczką, ale i trenerką kadry narodowej karate dzieci, kadetów i juniorów. Od 5 lat prowadzi na Ursynowie zajęcia, w których udział bierze blisko dwustu młodych karateków.
- Pozycja lidera zawsze wiąże się z ogromną presją. Zwycięstwo smakuje inaczej, ale wciąż jest czymś mistycznym. Sprawia, że czuję się wyjątkowo, a moje działania mają sens - dodała złota medalistka z Ursynowa.
Mike01:53, 21.11.2017
0 0
Justyna jest z lublina baranie 01:53, 21.11.2017