Kiedyś ulicą Poloneza kierowcy jechali ostrożnie, ponieważ bali się, że przez ogromne dziury uszkodzą samochód. Po wymianie nawierzchni, ruch w tym rejonie zdecydowanie się zwiększył i... zrobiło się niebezpiecznie. Mieszkańcy proszą o progi zwalniające.
Dziura na dziurze, kałuża na kałuży - tak w zeszłym roku wyglądała ulica Poloneza. Kierowcy zwalniali, aby ominąć dziury. Dzielnica wyremontowała kilkaset metrów drogi. Mieszkańcy byli zadowoleni, ale... do czasu.
- Od kiedy wyremontowano drogę zrobiło się tu naprawdę tłoczno - mówi Marzena. - Kierowcy jadą ulicą Ludwinowską, Kujawiaka i docierają do Poloneza, aby ominąć korki na Puławskiej. Zielony Ursynów dla wielu jest objazdem. Niebezpiecznie jest również na skrzyżowaniu Poloneza z ulicą Pląsów. Krzyżówka jest nieoznakowana, a widoczność ogranicza żywopłot.
Ursynowianie szukają rozwiązania, aby poprawić bezpieczeństwo w okolicy. Zdaniem mieszkańców najlepszym rozwiązaniem będzie zamontowanie progów zwalniających na wysokości cmentarza oraz luster przy krzyżówce z ul. Pląsów.
- Zwróciłem się do dzielnicy z prośbą o montaż progów zwalniających w podobnej postaci jak na ulicy Dereniowej. Brak oznakowania oraz długi prosty odcinek ulicy powoduje łamanie przez kierowców ograniczeń prędkości. Stwarza to duże zagrożenie dla osób odwiedzających cmentarz, zwłaszcza że ulica ta nie ma chodnika - mówi radny Kamil Orzeł.
Zamontowanie progów zwalniających wymaga projektu zmiany organizacji ruchu, która wymaga zgody miejskiego inżyniera ruchu. Dzielnica zapewnia, że taki projekt już powstał i czeka na akceptację.
Jeżeli koncepcja zainstalowania wyspowych progów zwalniających zostanie zaakceptowana, projekt zostanie zrealizowany - zapewnia burmistrz Robert Kempa.
radar18:37, 22.09.2015
0 1
Progi zwalniające są natychmiast potrzebne przy dwóch przejściach dla pieszych przez al. KEN, gdzie kierowcy pędzą najszybciej na Ursynowie: na wysokości ul. Jeżewskiego i nas wysokości ul. Pala Telekiego. 18:37, 22.09.2015