W nocy zamiast spać pilnują drzewa przed wycięciem. Mieszkańcy z bloku przy Pięciolinii 8 bronią starej śliwy - ostatniego drzewa, które uchowało się w trakcie poszerzania uliczki i budowy miejsc parkingowych. - Pozostałe drzewa ktoś potajemnie wyciął w nocy - mówią mieszkańcy.
Spółdzielnia "Jary" w porozumieniu z dzielnicą przebudowuje ciąg pieszo-jezdny wzdłuż bloków przy ul. Pięciolinii 6, 8 i 10. Na tę inwestycję mieszkańcy czekają od lat - uliczka była bardzo wąska, auta tarasowały przejście, wjechać nie mogła tam straż pożarna. Gdy inwestycja wreszcie ruszyła, okazało się, że budowlańcy poszerzają ulicę kosztem rosnących tam starych drzew owocowych a wycięte zostaną dodatkowo tuje przy blokach, chroniące mieszkańców przez hałasem.
- Przed oknami mieliśmy stary, zielony Ursynów. Górka została zniwelowana, drzewa zostały wycięte, wszystkie tuje, które odgradzają nas od samochodów też mają zostać wycięte - mówi pan Staszek.
Część drzew spółdzielnia przesadziła pod szkołę - w tym dwa małe graby posadzone przez uczniów w ramach edukacji ekologicznej. Inne drzewa zostały wycięte - jak mówią ludzie - pod osłoną nocy. Teraz ten sam los może czekać mirabelkę.
- Ponieważ jest ona regularnie podcinana przez kogoś, nie wiemy kogo - pilnujemy jej. Wszystkie inne drzewa zostały wycięte w nocy, bez wiedzy mieszkańców. Chcemy obronić naszą zieleń. Staramy się z sąsiadami z klatki nr 1 i 2 na zmianę w nocy dyżurować, aby nikt nie wyciął bez naszej zgody - mówią mieszkańcy bloku przy Pięciolinii 8.
ZOBACZ: ŚPIĄ PRZY DRZEWIE, BY NIKT GO NIE WYCIĄŁ
- Te miejsca parkingowe można zrobić troszkę dalej, kosztem dwóch-trzech miejsc, które kosztowałoby pozostawienie tego drzewa - przekonuje pani Anna, która zaangażowała się w obronę drzew. W sprawę włączyła fundację "Nasza Ziemia".
- Plan przebudowy wyżej wymienionych ulic nie uwzględnił próśb mieszkańców i potrzeby przesadzenia drzew, które rosną tam od wielu lat będąc jednym z elementów ursynowskiego krajobrazu. Teraz następuje tam zmiana zieleni na beton. Dochodzi tutaj do przerzucania się odpowiedzialnością za drzewa między spółdzielnią mieszkaniową, a urzędem dzielnicy - mówi Krzysztof Rogulski z fundacji.
Spółdzielnia i dzielnica: nie chcemy wycinać tego drzewa
Mimo wycięcia już kilku drzew zarówno spółdzielnia jak i dzielnica twierdzą, że są przeciwko ich usuwaniu. - Mnie to drzewo nie przeszkadza. Wydałem polecenie, aby go nie usuwać. Zresztą rośnie ono na terenie należącym do dzielnicy - mówi Stanisław Fronc, p.o. prezesa spółdzielni "Jary".
- To spółdzielnia dostała pozwolenie na budowę, a nie my, więc to ona musi przesadzić to drzewo - odbija piłeczkę burmistrz Robert Kempa. I dodaje, że wynika to z porozumienia zawartego 5 września ze spółdzielnią.
W sporze chodzi prawdopodobnie również o pieniądze. Przesunięcie śliwy będzie wymagało skorzystania z usług specjalistycznej firmy, bo nie jest to drzewo młode, które można przesadzić własnym sumptem. - Koszt przesadzenia mirabelki to ok. 4 tysiące złotych. Spółdzielnia nie ma pieniędzy - twierdzi prezes Fronc.
Dzielnica też nie chce wydawać środków na przesadzenie rośliny. - Sprawa jest prosta. Drzewo może pozostać tam gdzie jest, kosztem jednego miejsca parkingowego. Najwyraźniej spółdzielnia źle odczytała intencje mieszkańców - tłumaczy burmistrz. Szef zarządu Ursynowa dodaje, że jeszcze dziś skontaktuje się z protestującymi mieszkańcami i przekaże im stanowisko dzielnicy.
Prezes spółdzielni "Jary" potwierdza, że jeśli dzielnica nie przesunie drzewa, to nastąpi zmiana w projekcie poszerzania uliczki. - Na pewno nie usunę drzewa. Jesteśmy gotowi zrobić jedno miejsce parkingowe mniej, aby je zachować - przekonuje Fronc.
misiu15:45, 26.09.2016
Dziwna ta spółdzielnia, tu wycinają drzewa i nie mają z tym problemów, gdzie indziej nie chcą wyciąć kilku starych krzaków, bo przepisy nie pozwalają.
15:45, 26.09.2016
Edek16:43, 26.09.2016
I tak niestety ta śliwka uschnie otoczona betonowym parkingiem. Albo rybki albo .... 16:43, 26.09.2016
wacław kartoszka18:22, 26.09.2016
Za prezesa Żuka takie rzeczy nie miały miejsca. 18:22, 26.09.2016
pepe06:47, 27.09.2016
tonie ta spółdzielnia trollu 06:47, 27.09.2016
seba18:54, 26.09.2016
Nareszcie spółdzielnia poszła po rozum do głowy 18:54, 26.09.2016
ela22:16, 26.09.2016
Dzieciom przy szkolnym placu zabaw i boisku funduje się parkingi , wycina zieleń
i demoluje ogródek szkolny.To może postawmy tam ekrany, żeby dzieci nie czuły smrodu spalin podczas zabawy na "świeżym powietrzu". 22:16, 26.09.2016
pepe06:50, 27.09.2016
tak się kończy 'poszerzanie" ciągów pieszo jezdnych w ulice i robienie parkingów pod samymi klatkami!!!
Drzewa posadzone wzdłuż boisk na Puszczyka (od strony parkingu) się w większości nie przyjęły, nowy parking działa ponad rok (Puszczyka), a projekt Łączymy Parki nie może się doczekać realizacji...
06:50, 27.09.2016
L17:01, 28.09.2016
Na Ursynowie to raczej jest realizowany projekt ŁĄCZYMY ULICE, OBWODNICE I PARKINGI. 17:01, 28.09.2016
emeryturę mi zabiorą08:11, 27.09.2016
A co z drzewem przy służby Polsce? Jacyś psychicznie chorzy ludzie wycieli piękne drzewo! 08:11, 27.09.2016
ojciec tadeusz11:10, 27.09.2016
nie mów tak o panu kempie! 11:10, 27.09.2016
agata13:14, 27.09.2016
Idioci ! 13:14, 27.09.2016
Lutek19:14, 27.09.2016
Wszystko niszczą dla tych śmierdzących samochodów!!! 19:14, 27.09.2016
Lutek19:15, 27.09.2016
Całkowicie popieram obrońców tego biednego drzewa! 19:15, 27.09.2016
ass19:50, 27.09.2016
Nawiedzone towarzystwo,po co wam ta stara śliwka????? 20 lat walki o poszerzenie ulicy a teraz będziemy przez zdewociałą grupke ludzi ograniczc miejsca parkingowe?????? 19:50, 27.09.2016
Przyrodnik09:02, 28.09.2016
Współczuję braku wrażliwości, braku poszanowania dla przyrody. 09:02, 28.09.2016
lokator smb jary20:47, 27.09.2016
Bez przesady, lepszy ten parking na małej ulicy bo nie ma jak tam samochodem przejechać!!! Żyjemy w mieście a nie w lesie, jak komuś to przeszkadza to niech wyprowadzi się do lasu, tam ma pełno drzew, to do tych starych głupich bab!!! 20:47, 27.09.2016
RR01:07, 28.09.2016
Najgorszy pomysł to było "otwarcie" osiedla dla samochodów - przecież one powinny stać na obrzeżach, przy ulicach (ale tam, zamiast budowy parkingów, każdy kąt idzie pod nowe bloki - kto się na tym bogaci, wiadomo). Strach dzieci wypuścić, bo alejkami pędzą samochody, a piesi mają chyba ustępować im drogi wskakując w krzaki, na parkujące samochody albo w zaspy śniegu.
01:07, 28.09.2016
obywatel15:33, 28.09.2016
Ciąć dziadostwo i nie oglądać się na oszołomów ! Przecież w projekcie jest co najmniej kilkanaście szlachetnych drzew do nasadzenia w tym rejonie ! 15:33, 28.09.2016
Paweł W-wa15:37, 28.09.2016
A jakby jakieś dziecko wlazło na tą śliwę, a krucha śliwa zawaliła się z waszym dzieckiem na gałęzi i połamała temu dziecku kulasy to kto wtedy byłby winien ? Nie oszołomy, co nie mają nic innego do roboty tylko warują przy tej śliwie tylko właściciel lub zarządca terenu. Wezwać straż albo policję i odpalać husqvarna ! 15:37, 28.09.2016
Lutek07:34, 29.09.2016
Wyciąć wszystkie drzewa na świecie!!! Bo jakieś dziecko może wejść na drzewo!!! :))))
07:34, 29.09.2016
Paweł W-wa12:17, 29.09.2016
Lutek ! Ty jakiś barbarzyńca jesteś. Wycina się tylko te drzewa które zagrażają lub utrudniają wykonanie danego planu zagospodarowania. W miejsce wyciętych przeważnie sadzi się nowe i przypilnowania tego oczekujemy od "zielonych". Drzewa owocowe wycina się bez jakichkolwiek pozwoleń bo to dla przyrody żaden skarb, tym bardziej stara śliwa. Gdyby to była np. 80 letnia lipa to z pewnością żaden odpowiedzialny urzędnik by na to nie pozwolił a ludzi walczących o takie drzewo nikt nie nazwałby oszołomami, jak ma to miejsce w tym przypadku. 12:17, 29.09.2016
Lutek do Paweł Wwa14:38, 29.09.2016
Ufff .. Dzięki, bo już się bałem, że wszystkie. 14:38, 29.09.2016
Mariusz15:49, 28.09.2016
Mirabelka to drzewo owocowe. Można je zgodnie z prawem wyciąć, bez żadnej zgody.
Proponuje, aby ta wesoła ekipa z Pięciolinii 8 zrobiła zrzutkę i w miejsce tego chwasta kupiła inne, wartościowe drzewa i posadziła je kolektywnie gdzieś obok. W najbliższą niedzielę ma być ładna pogoda, zróbcie sobie piknik:) 15:49, 28.09.2016
StasioJasio17:27, 28.09.2016
a zdajecie sobie sprawe ze jedno czy nawet 2 miejsca parkingowe nic nie zmienia?? bo zawsze bedzie miejsc za malo -albo ktos z bloku obok postawi samochod i co mu zrobicie..
Macie parkingi -platne, sa ogolno dostepne miejsca, ale wiadomo samochodziarze chca miec swoje autko pod blokiem, pod klatka, najchetniej na trawniku jeszcze ..
17:27, 28.09.2016
botanik13:16, 27.09.2016
51 49
Śliwa nie wymaga zezwolenia. 13:16, 27.09.2016