OPS: Zajmiemy się bezdomnym małżeństwem

Ursynowski Ośrodek Pomocy Społecznej pomoże bezdomnemu małżeństwu W., które w ostatni wtorek straciło mieszkanie. Bezradna życiowo para przez lata nie miała z czego zapłacić czynszu. Zaległości były tak duże, że doszło do eksmisji.

Nasz czwartkowy artykuł o Pani Monice i Panu Piotrze, mieszkających po eksmisji komorniczej, pod chmurką wywołał dyskusję wśród mieszkańców Ursynowa. Na szczęście nie tylko to. Uaktywnił też realną pomoc. Byli sąsiedzi udostępniają małżeństwu toaletę, kilka prywatnych osób przynosi parze jedzenie i najpotrzebniejsze rzeczy.

Do dziś brakowało reakcji ursynowskiego OPS, powołanego przecież do niesienia pomocy potrzebującym.

W czwartek pracownik socjalny ośrodka - Piotr Lipa - w rozmowie z naszą dziennikarką właściwie wykluczył możliwość pomocy. Poprosił nas o przekazanie bezdomnemu małżeństwu, aby zgłosiło się do ośrodka przy Cybisa w celu otrzymania adresów instytucji pomagających ludziom bez dachu nad głową. Ocenił też, że najwcześniej pomoc będzie możliwa dopiero za ok. 2 tygodnie. 

Dziś sytuacja zmieniła się. OPS poprosił naszą redakcję o kontakt z bezdomnym małżeństwem. Niestety - o ile jeszcze kilka dni temu Państwo W. mieli działający telefon, o tyle w ostatnich dniach nie można się do nich dodzwonić. I na to jednak znalazła się rada. Zastępczyni dyrektora OPS Ursynów Stefania Wódka, poinformowała nas, że jutro pracownicy socjalni wyruszą na poszukiwania małżeństwa W. Prawdopodobnie przebywa ono w okolicach górki Kazurki.