Podpisała się a po godzinie... wyszła! WEŹMIE DIETĘ?

Sesja trwała ponad trzy godziny, ale była przewodnicząca rady była na niej tylko ok. godziny. Za to na liście obecności podpisała się bez skrupułów. Mowa o Katarzynie Polak z PiS. Czy dostanie dietę? 

Radni ursynowscy zaliczają ostatnio wpadkę za wpadką. Niedawno u radnej Sylwii Krajewskiej z PO odkryliśmy umiejętność bilokacji (podpisała się na liście obecności i wyszła z komisji na inne spotkanie). Teraz na podobnym incydencie przyłapaliśmy... doświadczoną radną, byłą szefową Rady Dzielnicy - Katarzynę Polak z PiS. 

Radna pojawiła się na początku sesji, po czym w trakcie wystąpienia burmistrza Roberta Kempy nie patrząc na nic, spakowała się i wyszła. W posiedzeniu uczestniczyła przez maksymalnie 50-60 minut. A cała sesja trwała ponad trzy godziny. Radna nie wzięła udziału w ani jednym merytorycznym punkcie posiedzenia, nie głosowała w żadnym z nich - oprócz spraw związanych z porządkiem obrad, które rozstrzygane są na początku posiedzeń.

Sprawdziliśmy listę obecności wczorajszej sesji - podpis Katarzyny Polak na niej widnieje. Potwierdza uczestnictwo i jest podstawą do wypłaty diety radnej, która wynosi 2.300 złotych miesięcznie (dieta jest praktycznie nieopodatkowana). 

Zapytaliśmy radną, co takiego nagłego się stało, że musiała opuścić wczorajsze posiedzenie i czy uczciwiej nie byłoby po prostu nie podpisywać listy obecności wcale, albo wręcz nie pojawiać się na sesji?

- Jestem po operacji. Wczoraj miałam wyznaczoną kontrolę lekarską. Z porządku obrad wynikało, że sesja będzie krótka i będę mogła w niej uczestniczyć - tłumaczy swój podpis na liście Katarzyna Polak. Radna zakładała, że wróci na sesję po wizycie lekarskiej. Ale wizyta się przedłużyła a sesja zdążyła się skończyć.

Fakty są jednak nieubłagane - radna nie głosowała nad uchwałami i nie uczestniczyła w 2/3 sesji. Czy otrzyma należną dietę? O stanowisko w tej sprawie zapytaliśmy przewodniczącą Rady Dzielnicy Teresę Jurczyńską-Owczarek.

- Czekam na usprawiedliwienie radnej. Przed wyjściem zgłaszała mi, że musi wyjść - mówi Jurczyńska. Przewodnicząca sugeruje, że odpuści radnej, ze względu na jej sytuację zdrowotną. Inni radni nie chcą oceniać i komentować zachowania swojej byłej szefowej.

Potrącenia za nieobecności - czyli co może stracić radny

Za każdą nieobecność na sesji rady dzielnicy bez usprawiedliwienia przewodniczący może potrącić radnemu 10% diety. W przypadku nieobecności na komisji potrąca się 5% diety. Każdy radny ma prawo do jednorazowej nieobecności nieusprawiedliwionej w miesiącu - bez konsekwencji. Usprawiedliwienie przyjmuje szef Rady i to on decyduje czy jest zasadne czy nie. Przyjęcie usprawiedliwienia ratuje radnego przed potrąceniami, ale jeśli zdarzy się, że nie było go na sesjach i na komisjach ani razu w ciągu miesiąca - diety nie dostanie w ogóle.

Czy była szefowa Rady Dzielnicy Katarzyna Polak z PiS wycofa swój podpis na liście obecności wczorajszej sesji? Z pewnością tak byłoby uczciwiej - w końcu w sesji praktycznie nie brała udziału, niezależnie od powodów. Radna nie potrafiła jednak dziś odpowiedzieć na pytanie czy zwróci się z prośbą o skreślenie z listy obecności.