Zamknij

Smog na Ursynowie: Wciąż jest groźnie, aut na ulicach tyle co zwykle

12:35, 09.01.2017 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 13:27, 09.01.2017
Skomentuj SK SK

Powietrze na Ursynowie także dziś nie jest idealne. Wskaźniki zanieczyszczenia pyłami czterokrotnie przekraczają normy. Mimo darmowej komunikacji miejskiej, kierowcy znów wybrali samochody. 

- Dziś znów obudziłam się z drapaniem w gardle, czuć sadzę w powietrzu - mówi pani Aleksandra z Wyżyn. Dziś jest lepiej niż wczoraj, ale wskaźniki zanieczyszczenia wciąż są alarmujące i od wczesnego poranka utrzymują się na stałym poziomie.

Poziom pyłów PM10 o godz. 12:00 wyniósł na Ursynowie prawie 140 mikrogramów w metrze sześciennym a poziom jeszcze groźniejszych dla zdrowia pyłów PM 2,5 - prawie 110 mikrogramów na metr sześcienny. To oznacza, że normy dobowe przekroczone są o ok. 400%.

powyżej: wskaźniki zanieczyszczenia powietrze na Ursynowie - stacja pomiarowa przy ul. Wokalnej, źródło: powietrze.zm.org.pl

Darmowa komunikacja, ale aut... tyle samo

Miasto od wczoraj apeluje do kierowców, aby przesiedli się do komunikacji miejskiej - dziś darmowej. Wg naukowców za zanieczyszczenia powietrza odpowiedzialne są nie tylko piece w domkach jednorodzinnych (główna przyczyna w ostatnich dniach), ale również samochody. 

- Wpływ na jakość wdychanego przez nas powietrza ma stan techniczny pojazdów, którymi podróżujemy. Sprowadzamy stare samochody z zagranicy, bez limitu lat. Takie auta w Polsce nie muszą mieć katalizatorów, co w innych krajach jest koniecznością - mówi prof. Stanisław Gawroński z SGGW.

Na Ursynowie dziś rano nie dało się zauważyć zmniejszonej liczby aut. Kierowcy jak co dzień wyjechali tłumnie na ulice. Korki były takie same jak w każdy inny powszedni dzień.

- Uważam, że samochody nie są przyczyną smogu, a na pewno nie ostatnio. W weekend było mniej aut na ulicach a smog był bardzo duży. To przez palenie śmieci w piecach - przekonuje Marek z Kabat, który dziś wyjechał do pracy autem.

- Ja mam za daleko do metra a przesiadki spowodowałyby, że nie zdążyłbym do pracy - tak z kolei nie skorzystanie z darmowej komunikacji tłumaczy Adam, również kabacki kierowca.

Zielony Ursynów: decyduje ekonomia

Na największym osiedlu domków jednorodzinnych na Ursynowie, czyli na Zielonym Ursynowie, paradoksalnie problemy ze smogiem w ostatni weekend były mniejsze niż na wysokim Ursynowie. Mieszkańcy przyznają jednak, że piece domowe są zagrożeniem. Powód? Ludzi nie stać na ekologiczne paliwa.

- Mając duży dom dwurodzinny i ogrzewając go gazem wydawalismy miesięcznie 2,5 tysiąca złotych. Teraz palimy ekogroszkiem i kosztuje to 1,2 tys. złotych. Dwa razy mniej! - mówią mieszkańcy. Nic dziwnego, że większość właścicieli domów wybiera węgiel lub drewno.

Zdaniem Marzeny Zientary, społeczniczki z Zielonego Ursynowa, mentalność ludzi powoli się jednak zmienia. - Ludzie boją się już palenia śmieci czy odpadów, bo są za to kary. Nad naszą częścią Ursynowa bardzo rzadko widać czarny dym, raczej jest ten szary - mówi mieszkanka.

Aktywiści: Potrzebne kampanie społeczne na temat smogu

Co miasto powinno robić, aby smog przestał nam zagrażać? To praca na lata. Oprócz restrykcji za palenie w piecach odpadami oraz ograniczania ruchu samochodowego, zdaniem działaczy Warszawskiego Alarmu Smogowego, władze stolicy powinny stawiać na edukację - jak najszersze informowanie o skutkach oraz bieżące reagowanie na podwyższony poziom zanieczyszczeń.

- Powinniśmy przestać wydawać pieniądze na poszerzanie dróg a przeznaczyć je na wymianę pieców węglowych, podłączenie do sieciowego ogrzewania i dopłaty dla najbiedniejszych do opału wysokiej jakości (gazu i ogrzewania sieciowego) - mówi Konrad Marczyński z Warszawskiego Alarmu Smogowego.

Jego zdaniem należy uprzywilejować komunikację miejską, wyznaczając buspasy na szerszych drogach. Dobrym przykładem jest Puławska.

- Wystarczy przysłowiowy "kubeł z farbą" i jeden z trzech pasów powinniśmy przeznaczyć dla autobusów. Tak aby kierowcy mieli realną alternatywę w postaci szybkiej i niezawodnej komunikacji która nie stoi w korkach - dodaje Marczyński.

powyżej: ul. Relaksowa dziś ok. 8:30; al. KEN

Dlaczego pył jest tak niebezpieczny? Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ustanowiła normę stężenia pyłu zawieszonego PM2.5, która w skali roku powinna wynosić 10 µg/m3, ale w warunkach polskich przyjęto 25 µg/m3. Pył ten ma zdolność przenikania przez pęcherzyki płucne, dostając się do krwiobiegu. Powoduje to ogólne osłabienie układu oddechowego zwiększając zachorowalność na astmę, alergię i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Wpływa szkodliwie na układ krwionośny przyczyniając się do wzrostu liczby arytmii oraz zawałów serca.

Smog skraca nam życie i to w znacznie większej mierze niż nam się to wydaje. Dowodzą tego badania naukowe przeprowadzone w Chinach, gdzie smog stał się wrogiem publicznym numer jeden. To właśnie tam opracowano wzór matematyczny, zgodnie z którym możemy przeliczyć ile życia odbiera nam fatalna jakość powietrza. Każde 50 µg/m3 pyłu zawieszonego skraca nam życie aż o 3 lata.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

MaciekMaciek

11 18

Mi tam Kamil Orzeł pozwolił jechać do pracy samochodem ;) A jak jadąc do pracy zepchnę z drogi na Cynamonowej jeszcze ze dwóch rowerzystów to pozwoli mi startować z nr 2 z listy Projekt Ursynów na Kabatach :) 13:21, 09.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

xyzxyz

30 19

Ciekawe jakie to będzie miało przełożenie na decyzje naszego ursynowskiego zarządu? Zarząd miasta z PO (zastępca prezydenta) mówi o konieczności zwężania ulic i promocji rowerów, a ursynowskie PO (rodem chyba z minionej epoki) z pełną świadomością blokuje takie działania, wykorzystując niskie pobudki, skłócając mieszkańców i tworząc wirtualnego wroga wspólnego - "radykalne lobby rowerowe" w postaci fizycznej p.Wałkuskiego i p.Nawrockiego. Dalej będziemy udawać, że to wyłącznie piece Zielonego Ursynowa trują, a samochody wcale nie? Tylko dlaczego w takim razie miejski zarząd PO apeluje, żeby się przesiąść do komunikacji miejskiej? Panie Kempa może razem z naszymi "samochodowymi radykałami" z PU proszę ustalić wspólną wersję z HGW, tzn zwężamy drogi czy budujemy autostrady, promujemy samochody czy rowery - bo fajnie by było, żeby jednak przekaz warszawskiego PO był spójny. 14:08, 09.01.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ZG RedzikZG Redzik

24 4

Zwracam tylko Twoja uwagę, że to PO chocby najpierw zabudowuje naturalne korytarze powietrzne, a odpowiedzialność za to przerzuca na mieszkańców, mówiąc im: jedźcie komunikacja, wdychajcie smród z kominów.
Swoją drogą, to ciekawe czy HGW jeździ do, w i z pracy komunikacja miejska.
16:01, 09.01.2017


stefanstefan

14 13

Możecie sobie promować rowerki ile chcecie - to daremne. Wystarczy spojrzeć co się dzieje na ścieżkach w okresie październik-kwiecień - hula po nich wiatr. Widać ludzie nie są głupi - ale wy ich wychowacie :-) 12:01, 10.01.2017


mieszkaniecmieszkaniec

19 4

Podejrzewam, że po wybudowaniu autostrady przez Ursynów nazywanej POW smog dopiero wtedy wzrośnie porządnie. 08:55, 10.01.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WazWaz

15 3

Dokladnie, wtedy smog bedzie codziennie ! 10:41, 10.01.2017


CytadCytad

11 10

Raz się przesiadłem na autobus. Przyjechał 5 minut spóźniony (bez powodu, ranna pora, zero korków), uciekła mi przesiadka, następny autobus za 10 minut. W 10 minut z małym hakiem samochodem jestem w pracy. Dziękuję za uwagę 09:10, 10.01.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

kocurkocur

11 1

Autobusy rano stoją w korkach i przyjeżdżają na pętlę (os. Kabaty czy Natolin Płn) po godzinie odjazdu z pętli, więc już na starcie mają opóźnienie. 13:11, 10.01.2017


stefanstefan

14 3

"...kierowcy znów wybrali samochody."
Bezczelne chamy, nie chcą jeździć na rowerkach 11:59, 10.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

frytekfrytek

2 0

Dlatego jestem za rozwiązaniami ekologicznymi, sam zmienił auto z nieźle pylącego na toyotę nową, bo nie da się ludzi przekonać do jeżdzenia komunikacją miejską 13:24, 10.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

theus84theus84

8 2

Dramat z tym smogiem. Ja używam aplikacji Kanarek na Androida aby nie wychodzić z domu gdy stężenie jest zbyt duże. Zresztą jest kilka fajnych aplikacji tego typu ale ta najbardziej przypadła mi do gustu. Tutaj inne ciekawe http://www.instalki.pl/demonstracje/mobile/24843-aplikacja-do-mierzenia-jakosci-powietrza.html 14:04, 10.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

parterekparterek

11 9

Na Ursynowie Północnym wybudowano dużo miejsc parkingowych wewnątrz osiedla wprost pod oknami mieszkańców.I czyste do tej pory osiedle pokryło się smrodem spalin.Rano samochodziarze grzeją silniki około 10 minut zanim ruszą ale samochód muszą trzymać blisko klatki schodowej, bo nogi nie są od tego żeby się trochę przejść..Niektórzy mają po kilka samochodów na 1 mieszkanie, ale nie stać ich na płatny garaż.Najlepszy byłby zakaz parkowania pod oknami. 16:28, 10.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolekkarolek

8 2

Na Ursynowie 30 procent aut ma rejestracje pozawarszawskie. Więc, jak te auta wyjadą w piątek wieczorem to w sobotę jest mniej pyłów w powietrzu. 12:22, 15.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%