Zamknij

Stokłosy do zagęszczenia? "Nie ma takich planów". PO SPOTKANIU Z BURMISTRZEM

21:08, 23.09.2015 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 10:12, 26.09.2015
Skomentuj SK SK

Dwa tematy zdominowały pierwsze jesienne spotkanie burmistrza z mieszkańcami. W sali podstawówki przy ul. ZWM zjawili się rodzice uczniów tej szkoły, którzy chcieli poznać konkrety w sprawie rozbudowy placówki. Z kolei lokatorzy spółdzielni "Stokłosy" żądali odpowiedzi na pytanie, czy pod ich oknami wyrośnie nowy wieżowiec.

Środowe spotkanie inauguruje drugą serię rozmów władz dzielnicy z mieszkańcami. Burmistrz Robert Kempa spotka się z mieszkańcami 6 rejonów dzielnicy  - we wtorek wieczorem spotkanie odbyło się na Stokłosach. Tradycyjnie pojawiły się problemy z nagłośnieniem - tradycyjnie, bo towarzyszą one spotkaniom już od ubiegłego roku, gdy z mieszkańcami rozmawiał ówczesny burmistrz Piotr Guział. Dlaczego urząd nie potrafi sobie poradzić z zapewnieniem odpowiedniej jakości sprzętu nagłaśniającego, aby zapewnić komfort rozmowy? Tego nie wiemy. Brak nagłośnienia nie przeszkodził mieszkańcom w wyartykułowaniu swoich bolączek i problemów.

W sali SP 319 pojawili się licznie rodzice uczniów tej placówki - jak zwykle bardzo zdeterminowani, by walczyć o rozbudowę podstawówki. Decyzje w tej sprawie zapadły - 17 września Rada Warszawy przekazała dzielnicy 35 mln złotych na remonty i rozbudowy 7 ursynowskich szkół, w tym SP 319. Rodzice chcieli poznać szczegóły dotyczące tego przedsięwzięcia.

- Planujemy zlecić przygotowanie projektu rozbudowy, mamy już decyzję o inwestycji celu publicznego. Za ok. 2 tygodnie podpiszemy umowę z projektantem, będzie on miał ok. 90 dni na sporządzenie projektu. Przetarg na prace budowlane będzie ogłoszony na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku - mówił burmistrz Robert Kempa.

Odpowiedź nie zadawalała przedstawicieli Rady Rodziców w SP 319. Domagali się wcześniejszych rozstrzygnięć.

- Obawiamy się, że w przypadku opóźnień i nieprzewidzianych sytuacji, rozbudowa szkoły znów nie dojdzie do skutku! - mówiła była szefowa Rady Iwona Bielik-Pawelczyk. Z resztą rodziców domagała się obietnicy przyspieszenia przetargów.

Burmistrz próbował tłumaczyć swoją koncepcję. - Proszę zrozumieć, że na Ursynowie jest nie tylko Wasza szkoła, Chcemy ogłosić jeden duży przetarg na wszystkie remonty i rozbudowy za te 35 mln złotych, które dostaliśmy od miasta. Liczę, że dzięki skali przetargu uzyskamy duże oszczędności, które przeznaczymy na przykład na rozbudowę stołówki w Szkole Podstawowej nr 16 na Kabatach, która jest tak samo w tragicznej sytuacji jak Wasza szkoła - mówił Robert Kempa.

- Jesteśmy zaniepokojeni, bo wcześniejsze ustalenia były takie, że przetarg będzie wcześniej - odpowiadali zdenerwowani i nieprzekonani rodzice. I trudno dziwić się ich nieufności, bo w kwestii rozbudowy szkoły byli oszukiwani przez wiele lat. Pod koniec poprzedniej kadencji padały obietnice o powstającym projekcie oraz o pieniądzach w budżecie. Tymczasem - jak twierdzi obecny burmistrz - powstała jedynie koncepcja programowa a pieniędzy w projekcie budżetu nie było. Obecna władza zdała sobie sprawę z wagi problemu dopiero w marcu a prace wyraźnie przyspieszyły, gdy kilkudziesięciu rodziców protestowało na czerwcowej sesji Rady Dzielnicy.

- Nie zakładajmy czarnych scenariuszy - komentował Kempa i prosił o zaufanie. Rada Rodziców SP 319, która dzielnie walczy o swoją szkołę ma mieć kolejne spotkania z burmistrzem na temat rozbudowy placówki.

Nie chcemy wieżowca pod swoimi oknami!

Wiele emocji wzbudziła sprawa przekształceń własności gruntów na terenach spółdzielni. Ludzie dopytywali o stan tych spraw. Czekają na możliwość ustanowienia hipoteki na swoich lokalach, bez czego nie mogą ich sprzedać nabywcy na kredyt. To realnie obniża wartość ich mieszkań. 

- Część opracowań urbanistycznych została przez nas pozytywnie zaopiniowana, dotyczy to bloków przy Zamiany 5, 6, 8, 10 i  Symfonii 1, 2, 3, 4, 5. Sprawa budynków przy ZWM 12, 12a i kolejnych numerów do nr 24, została zwrócona w celu uzupełnienia - mówił burmistrz. Zwracał uwagę, że proces przekształceń to negocjacje prowadzone przez dwie strony - miasto i spółdzielnię. Potrzebna jest dobra wola spółdzielni do tego, aby szybko ten proces przeprowadzić. Zdaniem burmistrza zielone światło ze strony miasta i dzielnicy jest.

W środku spotkania wybuchł problem rzekomo planowanej zabudowy parkingu w rejonie bloków przy Lachmana 1 i 7 - od strony Ciszewskiego. Mieszkańcy w ostatnim czasie dostali rysunki, na których ktoś zamieścił rzekomo projektowane wieżowce. Parking i część terenów przy Lachmana oraz na rogu Ciszewskiego i Rosoła to własność miasta.

- Miasto Stołeczne Warszawa nie ma takich planów. To jakaś informacyjna szmira, proszę w to nie wierzyć - zapewniał burmistrz. Mieszkańcy domagali się zapewnienia, że dzielnica pomoże zablokować ew. inwestycję na tym terenie. Burmistrz podkreślał, że nie ma takich uprawnień - warunki zabudowy zgodnie z prawem urząd musi wydać każdemu, choć nie oznacza to pozwolenia na budowę. - Najlepszą ochroną przez zagęszczaniem osiedli na Ursynowie jest uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego - mówił burmistrz. 

Trudno się jednak dziwić zaniepokojeniu mieszkańców. Decyzja o przystąpieniu do sporządzania takiego planu dla rejonu południowych Stokłosów jeszcze nie zapadła - jak się dowiedzieliśmy, być może zapadnie w ciągu najbliższych tygodni. Tymczasem rejony Bacewiczówny, Lachmana czy ZWM to łakomy kąsek dla deweloperów. Do momentu, gdy nie zostaną objete planami, dużo łatwiej będzie inwestorom je zabudować w sposób niekontrolowany dla sąsiadów. Do sprawy parkingu przy Lachmana i obaw mieszkańców jeszcze powrócimy.

A kolejne spotkanie burmistrza z mieszkańcami odbędzie się już za tydzień, 30 września o godz. 18:00 w Szkole Podstawowej 336 przy ul. Małcużyńskiego 4 i dotyczyć będzie wschodniej części Natolina i Kabat - od Płaskowickiej po Las Kabacki.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ ZE SPOTKANIA

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

ewaewa

15 3

więcej takich spotkań panie burmistrzu ! zapraszamy do spółdzielni "Na skraju" ! 23:02, 23.09.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ArtArt

2 3

Na Skraju się coś szykuje? 14:00, 24.09.2015


reo

OlgierdOlgierd

7 16

Gdyby nie radni z Naszego Ursynowa to nic by się nie ruszyło w ws. planów zagospodarowania dla okolicy Stokłos. W zeszłej kadencji nieprzejednani w tej kwestii byli radni Piotr Skubiszewski i Paweł Lenarczyk. 23:22, 23.09.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zerozero

11 1

ha ha ha nieprzejednani :) a efekty pracy ??? ZEROOOOOOOOOO 18:24, 24.09.2015


RittaRitta

7 11

Sprawa przekształcenia własności to porażka HGW. Rządzi tyle lat a burmistrz mówi, że jest sprawa na ukończeniu. Sam się Pan wczesniej skończysz. 23:42, 23.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgaAga

9 13

O dziwo spotkania Roberta Kempy sa zawsze przed wyborami. PO i tak przegra i będą mieli poparcie poniżej 20%. 10:26, 24.09.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%