Zamknij

Straż i policja szukały bomby na Kabatach

21:43, 22.08.2017 Redakcja haloursynow.pl Aktualizacja: 10:21, 23.08.2017
Skomentuj

Przed 19:00 mieszkańcy ul. Wańkowicza zostali postawieni na równe nogi. - Pod jednym z aut znajduje się podejrzany pakunek - zaalarmował policję i straż miejską jeden z sąsiadów. Po sprawdzeniu przez pirotechników okazało się, że to nie bomba.

Akcja z początku wyglądała na policyjną obławę - przy Wańkowicza pojawiło mnóstwo służb.

- Kilka zastępów straży pożarnej wokół al. KEN i Wańkowicza, kilka radiowozów policji, jedna beczka z zamaskowanymi policjantami. Na razie cisza - informował nas Karol, czytelnik z Kabat.

Okazało się, że jeden z mieszkańców pod autem zaparkowanym w sąsiedztwie knajpki "Ale Burger", na tyłach bloku al. KEN 20, zauważył dziwny pakunek. Sąsiad podejrzewał, że może to być ładunek wybuchowy - postanowił więc wezwać policję.

Na miejsce przyjechali pirotechnicy. - Po sprawdzeniu okazało się, że żadnego ładunku wybuchowego nie było a przedmiot jest niegroźny dla otoczenia - powiedziała nam Ewa Sitkiewicz z komendy stołecznej policji.

- W akcji zabezpieczenia działań policji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej. Zgłoszenie dostaliśmy ok. 18:30 - mówi Michał Konopka z warszawskiej straży pożarnej.

(Redakcja haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

UrsyniakUrsyniak

0 0

Lepiej na zimne dmuchać ! 17:43, 23.08.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%