Zamknij

Stryjeńskich: światła niepotrzebne? Lepsze rondo?

13:06, 24.10.2014 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 17:25, 26.10.2014
Skomentuj Apacz Apacz

Skrzyżowanie ul. Stryjeńskich z Przy Bażantarni nie ma dobrej opinii wśród pieszych. Ludzie boją się przechodzić na drugą stronę jezdni. Nie raz dochodziło tu do potrąceń. Okoliczni mieszkańcy proszą o przeorganizowanie ruchu na skrzyżowaniu.

W czerwcu wiceszef Zarządu Dróg Miejskich, Mariusz Trzciński zapewniał, że budowa świateł na powyższym skrzyżowaniu jest przewidziana na najbliższe lata. Tymczasem mieszkańcom chodzi o to, by nie czekać z inwestycją kilka lat. Dlatego proponują budowę ronda zamiast sygnalizacji.

- Ruch okrężny powoduje przede wszystkim to, że kierowcy muszą przed rondem zwolnić. Nie ma też problemów z przejazdem bez względu na to w którą stronę chcemy jechać – mówi Anna Jarska, mieszkanka Kabat, która w tym roku kandyduje do rady dzielnicy.

Pomysł budowy ronda wyjątkowo podoba się okolicznym mieszkańcom. Mówią oni, że poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniu Stryjeńskich z Przy Bażantarni jest koniecznością.

- Kierowcy w ogóle nie zwracają uwagi na pieszych. Przechodnie muszą się „czaić” żeby przejść na drugą stronę. Samochody pędzą jak szalone. To przejście powinno być odpowiednio zabezpieczone. Przecież codziennie korzysta z niego kilkaset ludzi. Budowa ronda to dobry pomysł i chyba mniej kosztowny niż światła – mówi Magda, która mieszka w blokach przy ulicy Małej Łąki.

- Na sygnalizację możemy jeszcze długo czekać bo na takie inwestycje wiecznie brakuje pieniędzy. Budowa ronda to co innego. Podpisuję się pod pomysłem obiema rękami – komentuje Piotr.

Propozycję budowy ronda zamiast instalacji na skrzyżowaniu Stryjeńskich z Przy Bażantarni przedstawiliśmy w ZDM. Co na to urzędnicy?

- Tę propozycję należy przedyskutować. Nie mówimy nie. Na pewno budowa ronda jest dla nas mniejszym wydatkiem niż instalacja sygnalizacji świetlnej. Trzeba zbadać parametry techniczne skrzyżowania i ustalić czy takie rondo w ogóle się zmieści – mówi Karolina Gałecka, rzecznik ZDM.

Problemu nie da się rozwiązać dnia na dzień, ale mieszkańcy liczą na to, że urzędnicy przychylą się do próśb. Jak na razie muszą sobie radzić z codziennym pokonywaniem niebezpiecznego skrzyżowania.

[ZT]4523[/ZT]

[ZT]4541[/ZT]

[ZT]5103[/ZT]

[ZT]2714[/ZT]

[ZT]2009[/ZT]

[ZT]1956[/ZT]

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

dombodombo

2 8

Rondo jest OK. ale najlepiej, aby miało jeden pas. Wtedy jest bezpieczniej. Przy okazji potrzeba zwężenia ulicy z dwóch pasów do jednego plus wyznaczenie pasów rowerowych. 13:27, 24.10.2014

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

xyzxyz

6 1

A potem można zwęzić z jednego pasa do zeropasa. 15:04, 25.10.2014


bombobombo

5 1

Dlaczego rowerowych? A ja jeżdże na deskorolce. Chcę pas dla deskorolkarzy i rolkarzy. Dla biegaczy w sumie też by się przydał oddzielny. I do hulajnogi. Nie mieścimy się wszyscy na chodniku. A jak ktoś sobie lubi pokręcić hula hop, to zabiera już cały chodnik. A pas tylko dla rowerów, to czysta dyskryminacja innych użytkowników ruchu. Samolubie 13:12, 27.10.2014


reo

~Kris~Kris

3 8

Obawiam się, że rondo w tym wypadku nie zadziała. Ronda sprawdzają się tam, gdzie krzyżują się ulice o podobnym natężeniu ruchu. Tymczasem na tym skrzyżowaniu dominuje ruch północ-południe. To oznacza, że samochody będą przejeżdżać przez rondo na wprost, niemal nie zwalniając, i wcale nie zaczną przy tym bardziej uważać na pieszych. Tu do poprawy bezpieczeństwa potrzebne jest zmniejszenie natężenia ruchu: likwidacja jednego pasa ruchu i zmniejszenie szerokości drugiego. To sprawi, że ruch tranzytowy przeniesie się na ulice o większej przepustowości: czyli KEN i Rosoła
14:48, 24.10.2014

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

dr. Hannibal Lecterdr. Hannibal Lecter

1 1

Najlepiej zwęzić do połowy pasa. Samochody jadące na dwóch kołach będą poruszać się z jeszcze mniejszą prędkością. Przykładem tego typu genialnych działań jest ulica Stryjeńskich w kierunku Centrum, gdzie za skrzyżowaniem z Belgradzką została zwężona, dołożono ekstra światła i powinni dorzucić jeszcze spowalniacze oraz radar. I bez tego w porannym szczycie tworzą się korki. Wtedy będzie dopiero pięknie a ludzie będą żyli dostatnio. Oczywiście z okazji przeniesienia ruchu na Rosoła i KEN ludzie tam mieszkający będą przeszczęśliwi - dla jasności, mieszkam przy Stryjeńskich róg Przy Bażantarnii 16:48, 28.10.2014


wolniejwolniej

0 1

Pojazdy na 2 kołach to rowery :) zaś na wspomnianym odcinku Stryjeńskich, bodaj zanim urządzono te świetne rozwiązania, ktoś zginął. Człowiek. Choćby dlatego warto jechać WOLNIEJ i chwilę postać w korku. Jest wtedy czas pomyśleć :]
Ten sam zestaw ograniczeń prędkości powinien objąć Stryjeńskich od Przy Bażantarni do Belgradzkiej. Wtedy ludzie będą żyli. 20:15, 28.10.2014


RadziuuRadziuu

4 4

Jak się nie umie jeździć to każde skrzyżowanie jest niebezpieczne :/ 15:41, 24.10.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PepePepe

1 0

oraz jak jest się dzieckiem przechodzącym przez wielopasową ulicę. 10:51, 05.11.2014


mlumlu

4 3

Swiatla beda lepszym rozwiazaniem niz kolejne rondo dwupasmowe o malej srednicy. ////// Z tym, ze powinny to byc swiatla WŁĄCZANE przez ruch samochodowy wyjezdzajacy z przecznicy (Przy Bazanciarni i od strony Lidla) oraz STALE ZIELONE swiatlo dla Stryjenskich. Takie swiatla sa standardem na Zachodzie, na skrzyzowaniach o nierownomiernym ruchu, szczegolnie noca. ///// Samochod podjezdzajacy od strony przecznic bedzie uruchomial zmiane swiatel, wtedu dla Stryjenskich najpierw mruga zielone, dopiero zmienia sie na czerwone, z daleka widac, ze bedzie zmiana. Piesi wlaczaja sobie swiatlo guzikiem na wszystkich przejsciach. ////// Drugim rozwiazaniem jest rondo jednopasmowe (powstana korki) lub rodno na ktorym od razu zostanie wyznaczony pas do skretu w prawo (tez w szczycie beda korki, ale mniejsze niz przy rondzie jednopasmowym). ////// PS. Ponownie prosze administracje forum o mozliwosc robienia akapitów, bo dluzsze posty pozbawione akapitow sa naprawde trudne w odbiorze. 18:20, 24.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyzxyz

5 2

Proponuję ustawić 2 fotoradary i zrobić 5 garbów, a na koniec ustawić pana ze Stopem. To rozwiąże wszystkie problemy komunikacyjne. 15:06, 25.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wolniej:)wolniej:)

0 0

Wystarczy jeden fotoradar. Na stałe, ten żółty automat, wszyscy wtedy zwolnią. Problem nie polega na lepszej czy gorszej organizacji ruchu, tylko na ignorowaniu przepisów i logiki przez większość kierujących. Tylko sankcja mandatu zwalnia ruch - dlatego ponowna prośba o śliczny żółty radar. Będzie miło i spokojnie. A ten drugi poproszę przed skrzyżowaniem Stryjeńskich i Belgradzkiej. Plus kontrole policyjne, tak ze 2 razy w tygodniu, ruch się uspokoi :) 19:39, 26.10.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

xyzxyz

3 3

Jeden fotoradar?! Tylko jeden?! Nie zgadzam się. Nie należy się ograniczać. Co najmniej 4. 00:02, 27.10.2014


AdrianAdrian

2 4

W mojej opinii rondo nie jest dobrym rozwiązaniem. Myślimy o bezpieczeństwie pieszych i kierowcach samochodów osobowych a co z kierowcami samochodów ciężarowych? (przecież w jakiś sposób muszą dojeżdżać do sklepu z zaopatrzeniem).

Jadąc od strony Belgradzkiej nie ma szans aby kierowca tzw. TIRa złamał się w wąską uliczkę dojazdową do LIDLa. Jedynym rozwiązaniem byłby przejazd przez środek ronda od strony Al. KEN.

Z pewnością bezpieczeństwu pieszych nie pomaga długi, prosty i pochyły odcinek ul. Wąwozowej od strony Belgradzkiej, który umożliwia bezmyślnym kierowcom nabranie nadmiernej prędkości. Kilkukrotnie widziałem kontrole prędkości Straży Miejskiej, jednak nie odniosły oczekiwanego skutku (poza wzbogaceniem kasy z tytułu mandatów).

Najodpowiedniejsze byłoby stworzenie progów zwalniających, podobnie jak w przypadku ul. Płaskowickiej. Z tym, że należy uniknąć błędu konstrukcyjnego jak na ul. Dereniowej. 13:11, 27.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%