Na początku czerwca ruszy budowa Dzielnicowego Ośrodka Kultury na Ursynowie. Na tyłach ratusza do przyszłego roku wyrośnie nowocześnie wyposażony trzypiętrowy budynek, który będzie także pełnił rolę sceny zapasowej dla stołecznych teatrów. - To będzie wielofunkcyjny obiekt, tętniący życiem od rana do wieczora - mówił projektant DOK Ursynów.
Sala widowiskowa na 350 osób z pełnym wyposażeniem teatralnym, sala do mniejszych koncertów na 100 osób, sala baletowa, pokoje dydaktyczne, kawiarnia, klub muzyczny i hol wystawowy na galerię sztuki. Tak za nieco ponad rok ma wyglądać ursynowskie centrum kultury, które stanie na działce przy Indiry Gandhi pomiędzy ratuszem a kościołem św. Tomasza Apostoła.
Jego projektantem jest Marek Michałowski z pracowni Bemm Architekci. - Funkcjonalnie ten obiekt oceniłbym jako bliski ideałowi, mówiąc nieskromnie - mówi w rozmowie z Haloursynow.pl
Projekt powstał 9 lat temu, w ostatnim roku był dostosowywany do współczesnych wymagań i materiałów. Bryła domu kultury, co zauważa wielu mieszkańców Ursynowa, nie jest wyszukana. Niektórym przypomina ona standardowy i niczym nie wyróżniający się "klocek".
- Projekt robiłem na podstawie koncepcji innego autora, byłem zobowiązany zachować kształt bryły, nie do końca się z nią zgadzam. Druga kwestia to pieniądze - musieliśmy szukać wielu oszczędności i kompromisów. Gdybym miał trochę więcej wolności i teraz tworzył projekt, to tę bryłę pokazałbym inaczej - przyznaje projektant.
Dziś jednak o jakości architektonicznej obiektu nikt nie pamiętał. Na przyszłym placu budowy uroczyście podpisano umowę z wykonawcą. Na Ursynów specjalnie na tę okazję przyjechała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
- Mam nadzieję, że tę największą obok budowy Szpitala Południowego dzielnicową inwestycję uda się zakończyć zgodnie z harmonogramem i Ursynowskie Centrum Kultury rozwinie szybko skrzydła umożliwiając mieszkańcom lepszy dostęp do wydarzeń kulturalnych: koncertów, spektakli czy wystaw, jak również warsztatów dla dzieci i młodzieży w ramach edukacji kulturalnej - powiedziała pani prezydent.
Długa droga do domu kultury
Starania o budowę centrum kultury na Wysokim Ursynowie trwały kilkanaście lat. W 2009 roku powstał projekt i uzyskano pozwolenie na budowę. Miasto zamknęło jednak kurek z pieniędzmi, bo przyszedł kryzys finansowy. Ważniejsze było też wybudowanie nowej szkoły podstawowej przy ul. Lokajskiego.
Dziś burmistrz Robert Kempa pękał z dumy, gdy ogłaszał, że to właśnie za jego kadencji uda się rozpocząć - i zakończyć - budowę tego wyczekiwanego obiektu.
- Zmierzyłem się w tej kadencji także z kilkoma innymi przedsięwzięciami, których realizacja wydawała się przez wiele lat mało realna - między innymi uruchomieniem komunikacji na ul. Baletowej, o co mieszkańcy zabiegali od 40 lat. Cieszę się, że mam szansę być ambasadorem i tego spełniającego się marzenia mieszkańców Ursynowa, pamiętając, co mówił nasz noblista Czesław Miłosz: „a więc pamiętaj – w trudną porę marzeń masz być ambasadorem - mówił Robert Kempa.
Jak dodawał burmistrz, do budowy nie doszłoby, gdyby nie zaangażowanie trzech kobiet - Elżbiety Igras, ursynowskiej radnej, Zofii Trębickiej, zmarłej rok temu radnej miejskiej z Wilanowa i Ursynowa oraz Małgorzaty Zakrzewskiej, szefowej komisji kultury w Radzie m. st. Warszawy. - To one były dobrymi aniołami tego przedsięwzięcia - mówił burmistrz.
Na wykonawcę domu kultury w przetargu urzędnicy wybrali konsorcjum firm Moris Polska z Warszawy i Rosa-Bud z Radomia. Ta druga to potentat budowlany na południowym Mazowszu. Obie firmy budowały już podobne obiekty.
- Szczycimy się hasłem: "Klient marzy, my budujemy". Zapewniamy, że te marzenia zostaną spełnione we właściwym czasie i perfekcyjnym wykonawstwie - mówił Maurycy Bryła, prezes Moris Polska. Czasu na wybudowanie centrum nie jest wiele - zaledwie 14 miesięcy.
DOK Ursynów powstanie za 21,4 mln złotych. To o 3 miliony mniej niż planowała dzielnica. Burmistrz ma nadzieję, że uda się pozyskać z miasta dodatkowe środki na wyposażenie centrum, w związku z czym uda się je odddać do użytku nieco wcześniej niż planowano - nie w 2019 a w 2018 roku. Dodajmy, roku wyborów samorządowych.
ZOBACZ VIDEO Z UROCZYSTOŚCI PODPISANIA UMOWY:
[WIDEO]207[/WIDEO][ZT]8642[/ZT]
Xyz16:01, 23.05.2017
Na zdjeciach nie widze Naczelnika od kultury D.Sitterle. Odsuniety czy przesuniety na Kajakowa? 16:01, 23.05.2017
wynorcy16:09, 23.05.2017
Aha. Jak zobaczymy to uwierzymy. 16:09, 23.05.2017
Kazik z Imielina16:28, 23.05.2017
Czy otwarcie DOK nastąpi w ostatnim dniu przed ciszą wyborczą? 16:28, 23.05.2017
hbk17:15, 23.05.2017
A mnie podoba się bryła DOK-u - przez prostotę i fajny układ okien.Wystarczy, że gotycko-barokowe bogactwo formy będzie miał kościół za DOK-iem. Najważniejsza, będzie dusza ośrodka. Przypomnę, że najciekawsze wydarzenia kulturalne często powstawały w barakach- vide klub "Stodoła". Osobiste podziękowania dla p. Igras. 17:15, 23.05.2017
mieszkaniec11:07, 24.05.2017
Tobie nie może się nie podobać, w końcu jesteś w partii. 11:07, 24.05.2017
Imielinczyk18:27, 23.05.2017
Dom Kultury to dobry pomysł, pozostaje mieć nadzieję, jego budowa nie będzie tak upiornie uciążliwa dla sąsiadów, jak budowa kolosa mieszkaniowego koło kościoła Św. Tomasza. 18:27, 23.05.2017
Tereska 21:02, 23.05.2017
Ale badziew. 21:02, 23.05.2017
mieszkaniec08:33, 24.05.2017
Budowa POW, budowa szpitala, przedłużenie Belgradzkiej. Rozumiem, że pan Bob Budowniczy chce poprzecinać wstęgi przed wyborami, ale my, mieszkańcy chcemy po prostu spokoju. Nie chcemy zamieniania Ursynowa w plac budowy. 08:33, 24.05.2017
Kronik09:53, 24.05.2017
Budowa szpitala jest kluczowa - Twoje dziwne życzenia wskazują, że miasto nie jest miejscem w którym powinieneś mieszkać. Proponuję małą wieś na terenach po pgr np. w woj zachodniopomorskim 09:53, 24.05.2017
mieszkaniec11:09, 24.05.2017
Twoje merytoryczne argumenty wskazują, że jesteś z urzędu/partii albo masz kompelksy na punkcie swojego pochodzenia. 11:09, 24.05.2017
olaf13:58, 24.05.2017
Naprawdę nie rozumiem jak można się nie cieszyć z takich inwestycji jak szpital czy dom kultury. Albo trzeba być jaskiniowcem albo frustratem (a może nawet niespełnionym politykiem????) 13:58, 24.05.2017
mieszkaniec14:40, 24.05.2017
Widocznie nie jestem lemingiem, który łyka bezrefleksyjnie wszystko co mu rzucicie. Domy kultury/sztuki od lat niszczeją na Ursynowie, bo nie chcecie rzucić na nie złamanego grosza. Robicie teraz przedwyborczo, zeby zdążyć na wybory dom kultury w oparciu o delikatnie odświeżony, ale jednak stary i niespełniający norm projekt. Poza tym Ursynów ma ważniejsze potrzeby, ale skąd tam w partii możecie o nich wiedzieć?!? 14:40, 24.05.2017
mieszkaniec14:44, 24.05.2017
A co do szpitala to się bardzo cieszę. Bo to jest naprawdę potrzebna inwestycja. Szkoda tylko, że bez oddziału pediatrycznego. Trzymam kiciuki za tę inwestycję, ale niestety jest jedno ale. Jedna z firm, która realizuje szpital jest znana z różnych fakapów :/ 14:44, 24.05.2017
magda15:24, 24.05.2017
Mam nadzieje że nowa dzielnicowa placówka będzie podlegać bezpośrednio zarządowi dzielnicy. Restrukturyzacja wydziału kultury jest oczywistym krokiem w takiej sytuacji. W zasadzie kompetencje naczelnika powinienem bez problemu przejąć burmistrz, resztę pracowników należy przekwalifikować do wydziału promocji lub posłać na emeryturę. W przeciwnym razie można spodziewać się spektakularnego rozczarowania przy ustalaniu programu i kontynuacji PRLowskiego podejścia do kultury i inicjatywy mieszkańców. Zgroza. Pan naczelnik Śieterlele już zadba o to. 15:24, 24.05.2017
mieszkaniec16:26, 24.05.2017
Widząc jak dobrze radzi sobie z organizacją wydarzeń burmistrz odpowiedzialny za promocję szczerze wątpie, że partyjny nominat lepiej się sprawdzi przejmując kompetencje naczelnika. 16:26, 24.05.2017
analityk15:52, 24.05.2017
Dzielnica Ursynów potrzebuje wymiany kadry urzędniczej. Same starsze panie tam pracują i trochę pijaczków z rozdania Unii Wolności. Przyjdzie czas wyborów i zaczną się urlopy i choroby a potem pa pa pa ciepły stołku i 13stko i dodatku i gruszko i płatnymi nadgodzinami. Bez problemu tacy specjaliści znajdą zatrudnienie w sektorze prywatnym. 15:52, 24.05.2017
Bartek 08:58, 26.05.2017
Jak długo jeszcze pan burmistrz będzie tolerował tego zgniłka naczelnika Sitterle? Szkodnik kruptoGuziałowiec sprzedajny i zły to człowiek jest. 08:58, 26.05.2017
mieszkaniec14:55, 26.05.2017
Widocznie za dużo haków zdążył zebrać na tego aparatczyka. 14:55, 26.05.2017
karola17:13, 26.05.2017
Naprawdę nigdy tyle się nie działo jak w tej kadencji a komentarze "mieszkańca" to pewnie zazdrość celebryty Guziała, który cierpi na wygnaniu do Śródmieścia 17:13, 26.05.2017
mieszkaniec18:02, 26.05.2017
To mnie rozbawiłaś @karola ;) Pozwolę sobię odpowiedzieć merytorycznie - "nigdy się tyle jak w tej kadencji" to prawda, kurek z pieniędzmi na inwestycję został odkręcony (szpital, dom kultury etc), ale trzeba być naiwnym dziewczem, żeby nie widzieć związku ze zbliżającymi się wyborami oraz z fatalną sytuacją platformy obywatelskiej w kontekście afery reprywatyzacyjnej. Z drugiej strony takiego syfu, partactwa, kolesiostwa korupcji, debilnych decyzji i tak dalej to za Guziała jednak nie było. 18:02, 26.05.2017
Justa16:06, 22.08.2017
Bardzo się cieszę. Miszkam w poblizu i mam nadzieję, że będzie cos i dla mnie , pani wieku średniego, na co będzie sie mozna wybrać i do domu będzie blisko
16:06, 22.08.2017
pepe10:35, 13.02.2019
To ciekawe zjawisko, że powszechna jest w społeczeństwie świadomość, że architektura dobra, to taka której bryła musi być "wyszukana" Fatalnie by było żyć w przestrzenie przesyconej pomnikami architektów. 10:35, 13.02.2019
socjalista emeryt06:20, 24.05.2017
4 0
Dariusz Sitterle człowiek zagadka! Człowiek Guziała, PISem naznaczony a Ciołko i Kempa trzymają tego pana. Zostawi kulture na Ursynowie w takim stanie w jakim zostawił Dom Sztuki po latach swojego dyrektorstwa. 06:20, 24.05.2017
abecek11:13, 24.05.2017
1 1
czyli murowaną czy drewnianą? 11:13, 24.05.2017
do abecek11:34, 24.05.2017
3 0
każdy mieszkaniec Ursynowa wie w jakim stanie jest Dom Sztuki 11:34, 24.05.2017