Złodzieje wypłacili w nocy 150 000 zł z ursynowskich bankomatów. Na al. KEN zatrzymała ich policja. Oprócz gotówki przy podejrzanych znaleziono 14 kart płatniczych.
W nocy uwagę patrolu policyjnego zwrócił mężczyzna z kominiarką na twarzy stojący przy jednym z bankomatów. W efekcie podjętej interwencji policjanci znaleźli przy zatrzymanym 21-letnim Damianie P. torbę z pieniędzmi i karty płatnicze. Mężczyzna miał przy sobie 76 000 zł, a zatrzymany kilkadziesiąt metrów dalej jego brat – Rafał P., miał przy sobie kolejne karty płatnicze.
Znaleziono także czekający na braci samochód. Po rewizji wozu okazało się, że bracia przewozili tam 68 000 zł. Zatrzymano również kierowcę nissana - 24-letnią Paulinę K., która woziła mężczyzn od bankomatu do bankomatu.
Gotówka znaleziona w samochodzie i przy podejrzanych, była wypłacona z kont firm zakładanych na tzw. słupy i pochodziła z przestępstwa. Policja będzie ustalać kim byli „prezesi” firm, skąd pochodziły pieniądze i kto jeszcze jest zamieszany w sprawę.
Obaj mężczyźni i kobieta usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem na rachunki bankowe działając wspólnie i w porozumieniu. Może im grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
MarekW10:01, 14.12.2017
13 1
Gratulacje dla policji! 10:01, 14.12.2017
Czapla12:48, 14.12.2017
11 1
Rzadko się zdarza takie nakrycie na gorącym uczynku. Dosłownie z gaciami na kostkach! Brawa dla policjantów z patrolu, który to zauważył i zgarnął to towarzystwo. Jako podatnik i osoba, która jest pracodawcą tych policjantów zgadzam się by nagrodzić ich pieniężnie. 12:48, 14.12.2017
socjalista emeryt11:22, 16.12.2017
0 0
Bieda w Polsce zmusza młodych ludzi do złych czynów. 11:22, 16.12.2017