Brak informacji na temat wyników badań wody oligoceńskiej niepokoi mieszkańców. Jeszcze trzy lata temu takie ogłoszenia pojawiały się na budynkach ujęć. Dziś ich nie ma. Skąd mamy wiedzieć co pijemy?
Woda z ujęć oligoceńskich cieszy się na Ursynowie dużą popularnością. I choć miejskie wodociągi zapewniają, że zwykła kranówka też jest dobra, część mieszkańców woli wybrać się po wodę do jednego z 5 czynnych ujęć oligoceńskich w naszej dzielnicy.
Studnie oligoceńskie są nadzorowane i konserwowane przez specjalistyczne firmy, które inaczej niż kiedyś nie prezentują wyników badań wody. Na problem zwrócił uwagę radny Leszek Lenarczyk.
- W poprzednich latach wywieszano wyniki na drzwiach ujęć. Korzystający ze studni wiedzieli, że ktoś nad tym czuwa - mówi Lenarczyk.
Radny podaje przykład studni przy ul. Dzierzby. Ostatnie wyniki badań zostały podane do publicznej wiadomości w 2014 roku. Świadczyły o dobrej jakości wody. Od tamtego czasu wywieszek nie ma.
Sanepid: badania raz w miesiącu
Zarówno dzielnica jak i Sanepid twierdzą, że badania wody oligoceńskiej są wykonywane regulanie co miesiąc - przez konserwatorów ujęć. Dodatkowo raz na dwa miesiące próbki z ujęć pobiera Sanepid.
- W przypadku skarg mieszkańców na jakość wody wykonujemy dodatkowe doraźne badania - mówi dr n. med. Andrzej Zabielski, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Warszawie.
Dlaczego jednak wyników badań wody nie ma na budynkach studni? Urzędnicy odpowiadają: bo nie ma takiego obowiązku! Urzędnicy powołują się na rozporządzenie ministra zdrowia z 29 marca 2007 roku w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Zgodnie z nim mieszkańcy dostają informację tylko o pogorszeniu jakości wody, przekroczeniach norm oraz możliwości poprawy istniejącego stanu ujęcia.
Na ostatniej sesji Rady Dzielnicy, burmistrz Robert Kempa zapowiedział, że dzielnica wywiesi informacje o stanie wody. Wg Sanepidu, jakość wody w ujęciach na Ursynowie jest stabilna i bardzo rzadko zdarzają się zmiany w jej parametrach.
W 2013 roku Sanepid zamknął kilka ujęć na Ursynowie z powodu złego stanu wody. Nie działały wówczas studnie przy Romera, Dereniowej oraz Ciszewskiego. Po konserwacji ujęcia te otwarto ponownie. Poza studnią na Belgradzkiej, która do dziś nie działa. Budynek jest zniszczony a woda - ze względu na duże zamulenie ujęcia - nie nadaje się do picia.
[ZT]141[/ZT]
[ZT]1384[/ZT]
[ZT]3305[/ZT]
0
0
0
0
0
0
urzędnicy do dzieła!15:37, 16.06.2015
Panie Burmistrzu, mieszkańcy Natolina i Kabat od kilku lat nie mają wody oligoceńskiej. Czy był Pan kiedykolwiek przy nieczynnej studni przy ul. Belgradzkiej? Nie drażni Pana ten przygnębiający widok? Jak długo jeszcze ta ruina będzie straszyła pośrodku naszej pięknej dzielnicy? Dużo trudniejsze sprawy podobno zostały rozwiązane (fortepian i wstrzymana budowa szkoły vis a vis kościoła na ul. Przy Bażantarni), a studnia? Czy nie można podjąć rozmów ze spółdzielnią mieszkaniową i wyremontować studni, albo odkupić jej przez miasto? 15:37, 16.06.2015
Piotr23:59, 17.06.2015
Problem jest inny: studnia na Belgradzkiej została zamknięta i niszczeje to fakt. Ale pozostałe ujęcia wody oligoceńskiej które są otwarte nie są oznakowane w sposób czytelny tak, aby każdy kto z nich korzysta był poinformowany, że woda jest rzeczywiście jest zdatna do picia. Sam fakt, że ujęcie wody jest otwarte nie stanowi dowodu na to, że wodę można bezpiecznie spożywać. 23:59, 17.06.2015
MiTO12:13, 15.02.2017
Wyniki badań powinny być publikowane np. stronie Urzędu Dzielnicy lub innej wskazanej, gdzie mieszkańcy mogliby sprawdzić co piją. 12:13, 15.02.2017
MiTo12:21, 15.02.2017
Pomianowski - Fakt wodociągi pod względem mikrobiologicznym są dobre, ale woda pod względem twardości i walorów smakowych różnią się znacznie. Nie jest to relikt poprzedniego stulecia, wystarczy porównać herbatę zrobioną z tych dwóch różnych źródeł wody. 12:21, 15.02.2017
4 1
pamiętam spotkanie w 2012 na którym Guział obiecał, ze rozpozna sprawę i Guziała nie ma i sprawy rozpoznanej także nie ma 04:10, 17.06.2015
6 45
A może by ją po prostu zlikwidować i na tym miejscu postawić coś bardziej pożytecznego? Studnie oligoceńskie to moim zdaniem miły relikt poprzedniego stulecia - dziś woda z wodociągu jest o wiele lepszej jakości niż ta ze studni. 09:22, 17.06.2015
22 3
Przekonujemy się z każdym dniem, iż IMU działa wyłącznie w obronie swoich interesów, nawet stojąc jawnie w konflikcie z mieszkańcami. Nadmieniona opinia tylko to potwierdza. Na szczęście, dla zainteresowanych studnia jest własnością Spółdzielni Wyżyny i to jej Zarząd ma decydujące zadnie w tej kwestii. 13:54, 17.06.2015
3 14
Nie mam pojęcia w jaki sposób moja opinia nt. studni oligoceńskiej jest "swoim interesem", chętnie się dowiem ;) Uważam po prostu że korzystanie ze studni oligoceńskich jest uzasadnione wyłącznie przyzwyczajeniami - obecnie woda z kranu jest często lepszej jakości od tej ze studni, a już na pewno od takiej, która przez kilka dni stoi w plastikowym pojemniku wielokrotnego użytku. 17:15, 17.06.2015
4 1
Jeśli nie jest to „swój interes” ani „interes mieszkańców”, to po co zabierać głos ? Marnotrawi Pan tylko dżule. Można inaczej pożytkować nadwyżkę energii np. pograć w bule z przyjaciółmi z sąsiedniego osiedla. 17:51, 17.06.2015
4 0
Panie Antoni. Wydaje mi się, iż zapomina Pan o prawdziwej przyczynie budowy sieci studni oligoceńskich na terenie naszego miasta. Zastanawiam się, kto weźmie na siebie odpowiedzialność za ewentualne skutki takich decyzji ..? 08:08, 18.06.2015
0 0
Burmistrzu Pomianowski ty weź się lepiej do roboty a nie wypisujesz te swoje mondrosci na forum! 13:13, 15.02.2017