Wypadek przy al. KEN - przy wyjeździe z Tesco. Kobieta prowadząca peugeota 107 potrąciła rowerzystę, który jechał przez pasy.
Po godz. 11:00 doszło do potrącenia rowerzysty. Prowadząca peugeota przejechała rowerzystę na przejściu dla pieszych. Kierujący jednośladem znalazł się pod autem, straż pożarna musiała interweniować, by wydobyć 20-latka spod samochodu.
- Stwierdzono, że rowerzysta wpadł pod podwozie samochodu. Podniesiono tył auta, aby go zabezpieczyć i wyciągnąć. Był przytomny, miał ślady otarć - twierdzi Piotr Gąska, młodszy brygadier warszawskiej straży pożarnej.
Uczestnicy zajścia byli trzeźwi, rowerzysta trafił do szpitala z urazem kręgosłupa. Przez kilka metrów był ciągnięty przez samochód.
- To była wina rowerzysty, który przejeżdżał przez pasy, na tę chwilę nie możemy powiedzieć nic więcej - mówi Edyta Adamus z komendy stołecznej policji. Rowerzysta został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych.
Ewa13:05, 07.06.2017
Rowerzysta pewnie śmigał szybciutko jak zwykle 13:05, 07.06.2017
kozlorf13:17, 07.06.2017
A dlaczego wina rowerzysty?
Rowerzyści owszem powinni przez pasy przechodzić, a nie po nich przejeżdżać. Ale tylko ze względu na bezpieczeństwo przechodzących po pasach pieszych.
Za to kierowca jest zobowiązany bezwzględnie przepuścić każdego, kto się po pasach porusza, a wcześniej zachować szczególną ostrożność.
No, chyba, że rowerzysta wjechał na pasy na pełnej prędkości. 13:17, 07.06.2017
mieszkaniec13:18, 07.06.2017
Dożywotni zakaz jazdy rowerem dla tego Pana, niby prosta sprawa- jazda rowerem, ale jednak dla niektórych to za trudne. 13:18, 07.06.2017
AdamE13:27, 07.06.2017
Sam jestem rowerzysta, ale tez kierowca. Niestety, często rowerzyści powodują bardzo niebezpieczne sytuacje. Być może tez dlatego, ze nie znają przepisów. Mogłaby wrócić karta rowerowa dla tych, którzy nie maja prawa jazdy. Dopuściłbym jazdę po chodniku i przejściu przy założeniu, ze pieszy ma zawsze pierwszeństwo oraz prędkość równa jest pieszemu. Zabronilbym jazdy rowerem w słuchawkach i z patrzeniem w ekran telefonu - za to mandaty. 13:27, 07.06.2017
sss20:23, 13.06.2017
ok. i dokładnie takie same zakazy dla samochodów (wolno na przejściu, brak telefonu i brak głośnej muzy). I dla mnie (kierowcy i rowerzysty) jest to w pełni do zaakceptowania. 20:23, 13.06.2017
Czester14:29, 07.06.2017
Przejeżdżał przez pasy! Nic dodać nic ująć. Św krowa rowerowa. 14:29, 07.06.2017
Kierowca14:44, 07.06.2017
Niech to będzie nauczka dla pędzących bez opamiętania rowerzystów. 14:44, 07.06.2017
Jadwiga Konowacka - 15:24, 07.06.2017
Kolejny wypadek na URsynowie i kolejny za który bezpośrednio odpowiada Burmistrz Robert KEMPA, radny KAMIL ORZEŁ oraz radna JURCZYŃSKA OWCZAREK. Winnych jest jeszcze paru pomagierów ORŁA. Te osobniki świadomie blokują modernizację struktury ruchu drogowego mające na celu poprawę bezpieczeństwa. Panowie i droga Pani, Ursynów to nie autostrada. G.. nas obchodzi Wasza fascynacją budownictwem drogowym. Tu ma być bezpiecznie. Czy to dla Was jest jasne? MAcie czas do 2018 roku, więc do roboty!!! 15:24, 07.06.2017
llokj10:46, 08.06.2017
G.....o mnie obchodzą twoje zachcianki.
Jasne?????
Rowerzysta jest sam sobie winien za ten wypadek.
Następny idiota na rowerze.
STANOWCZE NIE DLA PASÓW ROWEROWYCH WBUDOWANYCH W JEZDNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jasne?????? 10:46, 08.06.2017
Jadwiga Konowacka15:15, 13.06.2017
-llokij, Gdyby nie Twoja matka, to by Cie tu nie było, jasne? 15:15, 13.06.2017
00716:27, 07.06.2017
Rowerzysta / rowerzysta był teraz rowerzysta / samochód. Widząc jak rowerzyści zachowują się to tylko czekać na wypadek np. śmiertelny rowerzysta / pieszy. 16:27, 07.06.2017
sss17:09, 07.06.2017
są też zeznania że jechał ale ulicą. Kierowca nim przejedzie przez przejście dla pieszych jest ZOBOWIĄZANY do szczególnej uwagi. To jedna z tych ulic gdzie nie można przejść przez ulicę bo samochody się nie zatrzymują a kierowcy nagminnie gadają przez komórkę uważają się za święte krowy. 17:09, 07.06.2017
Antyfeminista z Kaba23:40, 07.06.2017
> są też zeznania że jechał ale ulicą.
Kobieto (sss)! Podjedź sobie na to miejsce, a wcześniej obejrzyj to zdjęcie powyżej. Gdyby ten kretyn jechał ulicą, to ta sytuacja ze zdjęcia nie miała by żadnej szansy żeby w ogóle zaistnieć! Czy Ty byłaś kiedykolwiek na Kabatach przed Tesco? Tam, żeby samochód mógł podjechać na te Twoje "przejście dla pieszych" od tej konkretnej strony, to musi parę metrów wcześniej zaliczyć zakręt 90 stopni! Tam nie da się jechać szybko, nie da się też ...nie zachować tej Twojej "szczególnej uwagi" ! Nie pisz kobieto głupot.
BTW, przecież w Tesco jest monitoring... to naprawdę nie jest problem, żeby pokazać głupotę tego "rowerzysty". A rowerowych szaleńców tam u nasz :), tzn. na Kabatach, to naprawdę jest ci dostatek.
Szkoda tylko, że gościu dostał taki marny mandat 300 zł, trochę to zbyt mało po mojemu za takie wariactwa. 23:40, 07.06.2017
pol10:43, 08.06.2017
Rowerzysta jest ZOBOWIĄZANY ZEJŚĆ Z ROWERU PRZED PASAMI!!!!!!!!!!!
Niestety rowerzyści nagminnie łamią ten przepis ,a potem są tego takie skutki ,jak powyżej.
Pretensje proszę mieć tylko do siebie.
Rowerzysta jest dużo szybszy od pieszego i trudno go wcześnie dostrzec.
A już na pewno dużo rzadziej kierowca jedzie szybko po przejściu od rowerzysty!!!!!!!!!!!!! 10:43, 08.06.2017
Kobieta19:20, 07.06.2017
Jak można skontaktować się z Redakcją? Byłam świadkiem.
W powyższym teście są błędne informację.
Elżbieta 19:20, 07.06.2017
lutek23:12, 07.06.2017
Rowerzysta powinien zawsze zwolnić przed przejazdem przez skrzyżowanie, a nie wpadać na nie 20 km/godz. Ale oczywiście rowerzysta jest panem ulic i on zawsze ma pierwszeństwo, a potem wypadek i kto winien - samochodziarz. 23:12, 07.06.2017
Mieszkaniec23:18, 07.06.2017
Mieszkam obok.
Z tego co widzę na zdjęciu to było prawdopodobnie tak: Kobieta wyjeżdżała z Tesco. Tuż za płotem jest przejście dla pieszych - prawdopodobnie kretyn na rowerze wjechał pod samochód. Chyba podjechał z prawej strony (czyli od centrum) bo gdyby grzał od Powsina, to ona powinna go zauważyć - tam widoczność jest dobra. Na tym chodniku nie ma ścieżki rowerowej (ona jest poprzecznie, ale już za tymi światłami). Kobita przeciągnęła kretyna dosłownie przez kilka metrów. Nie mogła jechać zbyt szybko - wyjazd z Tesco jest pod kątem 90 stopni, kilkanaście metrów od tego miejsca które sfotografowane. Nie idzie się rozpędzić. Ewidentna wina kretyna na rowerze. 23:18, 07.06.2017
hra16:05, 08.06.2017
Kretyna mogles sobie darowac, ale tak, wychodzi na ewidentna wine rowerzysty. 16:05, 08.06.2017
sss20:20, 13.06.2017
wyjeżdżała z Tesco czyli włączała się do ruchu - miała obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim. Brana od Przejścia Dla Pieszych jest 1m więc nie miała się gdzie rozpędzić - jeśli go pociągneła taki kawał to znaczy że nie patrzyła i włączyła się do ruchu łamiąc przepisy. Swoją drogą tam rower też nie ma się gdzie rozpędzić ... wina kierującej samochodem na 90% 20:20, 13.06.2017
Sisi09:30, 08.06.2017
Niestety nagminne jest to, że rowerzyści przejeżdżają przez przejścia da pieszych, na których nie ma przejazdu dla rowerów....po takich przejściach rower trzeba przeprowadzić bo ono jest tylko dla pieszych....niestety jak zwracam uwagę rowerzystom na ich błąd (często są to rodzice z dziećmi na rowerach) to zazwyczaj słyszę potok obelg pod swoim adresem i zarzut, ze "jestem babą i się g*wno znam na przepisach"...... 09:30, 08.06.2017
krawat13:54, 08.06.2017
Na egzaminie na PJ jest pytanie:
A. czy można przejechać rowerzystę poruszającego się nielegalnie przez przejście dla pieszych - dając mu nauczkę, że łamie przepisy,
B. czy należy powstrzymać się od dalszej jazdy i przepuścić rowerzystę łamiącego przepisy.
Odpowiedź prawidłowa to B! - nie rozjeżdżajcie rowerzystów ;)
Może rowerzysta nagle wyskoczył i kierowca go nie zobaczył, widzenie tunelowe i nie rozglądnie się wjeżdzając na przejście, to powszechny problem wielu kierowców, tak jak włączanie się do ruchu np. na Al. KEN i patrzenie tylko w kierunku ruchu aut, a nie w prawo skąd po ścieżce nadjeżdżają rowerzyści.
Najważniejsze, że nic mu się nie stało.
13:54, 08.06.2017
tom15:52, 08.06.2017
Wszytkim jest tak łatwo zrzucić winę na rowerzyste i jescze go oczerniać, tylko ,że w sytuacji kolizji z samochodem to zazwyczaj rowerzysta jest jest na przegranej pozycji. Czy ktoś z was wie ,że w Holandii w kolizji rowerzysyta samochód ZAWSZE jest osądzana wina kierwowcy- to daje do myślenia. Tylko ,że u nas rowerzysta jest jest wyzywany od najgorszych bo przeszkadza spokojnie jezdzic szalonym kierowcom którzy olewają nagminnie wiekszość przepisów, bo niewiele im z tej okazji grozi 15:52, 08.06.2017
srenez16:47, 08.06.2017
Podobnie jak w przypadku kontaktu rowerzysty z pieszym, na przegranej pozycji jest pieszy - co nie powoduje, ze zawsze winny ma być rowerzysta - chyba, że do tego zmierzasz.
Poza tym po co to wypisywać takie bzdury? Nie możesz sobie wygooglać? Czy celowo wprowadzasz w błąd?
"Przykład krajów o wysokiej kulturze względem cyklistów nie sprawia, że problem znika. Badania pokazują, że w Holandii najczęstszymi sprawcami wypadków, w których ucierpieli rowerzyści, również byli kierujący samochodami, odpowiedzialni za 58 proc. zdarzeń". Czyli kto odpowiada za pozostałe 42%? Daj se do myślenia, co. 16:47, 08.06.2017
rower19:17, 08.06.2017
Po pasach się PRZECHODZI, a nie przejeżdża. I tyle. Ciekawe, czy to cudowne dziecko dwóch pedałów wyciągnie jakieś wnioski z tej przygody. 19:17, 08.06.2017
A ja się pytam..19:59, 08.06.2017
co robił samochód na przejściu dla pieszych??? 19:59, 08.06.2017
biko20:30, 08.06.2017
Na marginesie dywagacji poniżej - jest jeszcze inny powód, dla którego rowerzysta powinien - dla własnego bezpieczeństwa - prowadzić rower, zamiast przejechać przez pasy - prowadząc rower można się cofnąć, jadąc rowerem, nie można się cofnąć. Pod rozwagę. 20:30, 08.06.2017
mick09:31, 10.06.2017
Ale się cackają z tym autkiem. Tylu chłopa powinno go raz dwa na bok przewrócić. Zwłaszcza że chyba ten samochód chyba hamulców nie miał więc nie szkoda. 09:31, 10.06.2017
sw11:22, 14.06.2017
dobrze mu tak! 11:22, 14.06.2017
Paweł W-wa17:55, 15.06.2017
Dzięki temu że teraz go poturbowało to w przyszłości kulasy i łeb uratuje, oczywiście jeśli nauczy się zasad ruchu rowerowego :-) 17:55, 15.06.2017
MariuszS14:00, 25.05.2018
Rowerzysta ma ZAWSZE pierwszeństwo. Jeśli jechał na zielonym świetle, czy drogą rowerową, czy pasami, to ZAWSZE ma pierwszeństwo i samochód musi go przepuścić. Tak samo jak pieszy ma pierwszeństwo na pasach i przejściach. Czy Pani z Peżota jeździ również po pieszych na pasach? Może czas zmienić okulary? 14:00, 25.05.2018
MariuszS13:59, 25.05.2018
Rowerzysta ma ZAWSZE pierwszeństwo. Jeśli jechał na zielonym świetle, czy drogą rowerową, czy pasami, to ZAWSZE ma pierwszeństwo i samochód musi go przepuścić. Tak samo jak pieszy ma pierwszeństwo na pasach i przejściach. Czy Pani z Peżota jeździ również po pieszych na pasach? Może czas zmienić okulary albo odłożyć prawko na półkę? 13:59, 25.05.2018
Ursyn17:42, 07.06.2017
39 4
Widać, że sam nie jeździsz samochodem. Kierowca samochodu zbliżając się do przejścia dla pieszych, takiego bez przejazdu rowerowego, może wzrokowo ocenić czy zbliża się pieszy. Może nie spostrzec poruszającego się z kilkukrotnie większą niż pieszy prędkością rowerzysty. I to właśnie dlatego rowerzysta nie może wjechać na pasy. 17:42, 07.06.2017
czyt.19:26, 07.06.2017
2 35
Śmieszny jesteś Ursyn: jaśnie pan kieroffca zblizając się do przejścia ma obowiązek dostrzec WSZYSTKICH potencjalnie chcących to przejście przekroczyć, tj. tych, dla których TO ON STANOWI ZAGROŻENIE. Ma obowiązek tak dostosować prędkość i sposób jazdy, by być w stanie zahamować. Nie zahamuje, czyli nie panuje nad pojazdem i nie przestrzega przepisów (patrz powyżej). Jak nie potrafi ocenić wzrokowo to niech nie siada za kółkiem, bo ma za słaby wzrok lub brak orientacji przestrzennej. To, że na przejściu dla pieszych istnieje duże prawdopodobieństwo spotkania przeszkody dla samochodu, w dodatku przeszkody chronionej przez prawodawcę - jest wykładane na każdym kursie. Wystarczy BRAĆ TO POD UWAGĘ. Zaręczam ci, ze to dużo bardziej efektywne niż obracanie głowy o 360 stopni :) To proste, jak konstrukcja cepa. Jak widać cepów nie brakuje ... 19:26, 07.06.2017
Ursyn22:25, 07.06.2017
27 1
Kolejny, który samochodu nie prowadził. A i przepisów się nie douczył. Skoro prawo chroni rowerzystę przejeżdżającego przez pasy to powiedz mi mądralo dlaczego ten poszkodowany dostał mandat. I to nie mały, bo 300 zł. To jest przejście dla pieszych. Tam rowerzysta musi się stać pieszym. Jak jest przejazd rowerowy to niech jedzie, jego prawo. 22:25, 07.06.2017
zaglo22:37, 07.06.2017
6 1
czyt, to ty jesteś śmieszny. Co powiesz na sytuację jak rowerzysta potrąci przejeżdżający samochód przez przejście dla pieszych? Skoro wolno rowerem jeździć po pasach to dlaczego nie samochodem? 22:37, 07.06.2017
Mieszkaniec Kabat23:51, 07.06.2017
9 2
> A dlaczego wina rowerzysty?
Podjedź sobie tam (metro Kabaty). Ale wcześniej obejrzyj sobie zdjęcie powyżej - i nie pisz więcej głupot. Ja tu mieszkam, i ja to widzę codziennie! Jeśli jakiś szaleniec chce popełnić samobójstwo, to może przecież się powiesić, utopić, strzelić sobie w łeb, albo rzucić się pod pociąg. Nie rozumiem, po cholerę ci samobójcy ciągle przyjeżdżają do nas na Kabaty na tych rowerach? 23:51, 07.06.2017