Zamknij

ZTM: Nikt nie traci na darmowych dniach z komunikacją

21:05, 09.01.2017 Redakcja haloursynow.pl Aktualizacja: 08:29, 10.01.2017
Skomentuj ZTM ZTM

Poniedziałek był drugim w ostatnich tygodniach dniem bezpłatnej komunikacji miejskiej w Warszawie. W związku z alarmującymi wskaźnikami zanieczyszczenia powietrza, miasto zdecydowało się w ten sposób zachęcić kierowców do przesiadania się do metra, autobusów i tramwajów. Pokrzywdzeni poczuli się niektórzy użytkownicy kart miejskich. 

"Kpina wobec ludzi korzystających z kart miejskich". "Gdzie mogę odebrać zwrot za bilet miesięczny?". Po ogłoszeniu dnia z bezpłatną komunikacją wielu pasażerów poczuło się oszukanych. Takie głosy słychać też na Ursynowie.

- Płacę za 30-dniowy bilet. Gdy miasto ogłasza dzień darmowy, to czuję jakby ten jeden dzień mi przepadał - mówi Andżelika. 

Z zarzutami nie zgadza się Zarząd Transportu Miejskiego, który postanowił szczegółowo wyjaśnić tę sprawę.

Fakty są jednak takie, że bilety komunikacji miejskiej są w znacznym stopniu dofinansowywane z budżetu, a posiadacze biletów 90-dnowych mają nawet miesiąc przejazdów „bezpłatnych”.

- informuje na swojej stronie ZTM.

Na komunikację miejską w 2017 roku Warszawa wyda około 2 mld 760 mln złotych. Szacowane wpływy z biletów to ok. 877 mln. zł. Wydatki na komunikację miejską zostaną więc pokryte w około 32 proc. Do każdego biletu miasto więc dopłaca. I to sporo. Najwięcej do biletów długookresowych.

Urzędnicy odpowiedzialni za transport miejski wyliczają nawet, ile "bezpłatnych" dni zyskują użytkownicy 30- i 90-dniowych kart w związku z dotowaniem komunikacji.

Przy założeniu, że przez 20 roboczych dni w miesiącu pasażer kupowałby bilet jednorazowy na dojazd i powrót z pracy, to zapłaciłby 176 złotych. Podczas gdy 30-dniowy Bilet Warszawiaka kosztuje 98 złotych. Daje to prawie dziewięć „bezpłatnych” dni w miesiącu. Jeszcze bardziej widoczne jest to w przypadku biletów 90-dniowych. Jeżeli porównamy koszt przejazdu z wykorzystaniem biletów jednorazowych do ceny biletu, to okaże się, że pasażer „zyskuje” aż 31 dni.

- Należy podkreślić, że tego typu akcje mają na celu dbanie o stan zdrowia nas wszystkich, a to jest przecież najważniejsze - kwituje ZTM. 

Czy przekonują Was wyjaśnienia transportowców? A może bilety w ogóle powinny zniknąć, skoro wpływy z nich pokrywają zaledwie 30% kosztów utrzymania komunikacji miejskiej? 

(Redakcja haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

BognaBogna

12 13

Po co Ci ludzie robią z siebie dziadów.....oszukali Was? pakujcie się i wracajcie do swoich wiosek.....wiecznie narzekają naburmuszone słoje!!!! 07:48, 10.01.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

wawawawa

7 3

Ty już tak długo się w wawie zasiedziałaś i boisz się, że droga porosła lasem ? 12:24, 10.01.2017


PodłozmianowiecPodłozmianowiec

5 6

Ty, no nawet nie przyszłoby mi do głowy żeby dopominać się o ,,zwrot" .....gdzie Ci ludzie się ,,chowają"??? 12:26, 10.01.2017


reo

MoniqMoniq

1 0

Darmowa komunikacja cały czas byłaby marzeniem! :-) 08:04, 10.01.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Kabaty zieloneKabaty zielone

0 0

oj Moni, Moni, w wawie to może być tylko marzenie... 08:49, 11.01.2017


0%