Zamknij

17-latek na rowerze potrącony przez auto. "Jechał prawidłowo pasem przez przejście"

08:54, 23.08.2022 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 18:30, 23.08.2022
Skomentuj SK SK

Siedemnastolatek został potrącony na przejeździe rowerowym przy skrzyżowaniu Płaskowickiej i Pileckiego. Nie zauważyła go kobieta kierująca mercedesem. Pomocy poszkodowanemu udzieliła straż miejska.

Do wypadku doszło w ostatni czwartek, o szczegółach dopiero teraz poinformowali miejscy strażnicy. Funkcjonariusze, którzy rankiem 18 sierpnia patrolowali Ursynów zauważyli chłopaka leżącego na pasie rozgraniczającym jezdnię, obok ronda przy Pileckiego i Płaskowickiej. Obok leżał rower i stało kilka osób.

- Młody chłopak został potrącony przez mercedesa, gdy prawidłowo przejeżdżał przez przejście, pasem rowerowym. Kobieta nie zauważyła nadjeżdżającego jednośladem. W wyniku zdarzenia i upadku rowerzysta doznał bolesnych obrażeń barku i kolana. Strażnicy natychmiast zabezpieczyli miejsce. Wezwali pogotowie ratunkowe i policję. Jeden ze strażników, który jest ratownikiem medycznym, założył opatrunek na kolano oraz ustabilizował rękę poszkodowanego do chwili przyjazdu karetki - poinformowało biuro prasowe Straży Miejskiej m.st. Warszawy.

Siedemnastoletni rowerzysta został przewieziony do szpitala. Jego rowerem zaopiekował się ojciec, który po przyjechał na miejsce wypadku, wezwany telefonicznie przez syna. Okoliczności wypadku bada policja. Kobieta kierująca mercedesem może odpowiedzieć za potrącenie nastolatka i złamanie przepisów o ruchu drogowym.

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

tmktmk

19 43

Problem w tym, że rowerzyści nie jeżdżą na rowerach tylko za.... Kierowca ma ograniczone możliwości obserwowania obszaru pod skrajnymi kątami. Gdyby to był pieszy to przemieszczałby się odpowiednio wolniej. Tymczasem rowerzyści szaleją. Zmierzyłem prędkość. Rzadko jest to poniżej 35 km/h . 11:13, 23.08.2022

Odpowiedzi:9
Odpowiedz

asteraster

36 14

podsumowując, gdyby rowerzyści nie jezdzili rowerami to by się przemieszczali wolniej. Dziękujemy Ci @tmk za podzielenie się tym ważnym spostrzeżeniem, po poziomie wypowiedzi, aż dziwie się, że poprawnie wykonałeś dodawanie dwóch liczb. 11:30, 23.08.2022


nick_zniknick_znik

35 15

A samochody jadą z jaką prędkością? Co to za tłumaczenia, DDR ma pierwszeństwo i kropka. Tu nie ma żadnego ale. A jakby twojego syna potrąciła, to byś jeszcze do niego miał pretensje że szybko jechał? 11:51, 23.08.2022


JustaJusta

38 9

Zmierzył Pan prędkość czy mierzy Pan prędkość? Zmierzył Pan raz czy mierzy regularnie? Proszę Pana jestem stałą użytkowniczką ścieżek rowerowych w Warszawie, rocznie przemierzam ponad 1000 km. Nie zdarzyło mi się, aby na oznaczonych przejazdach rowerowych minął mnie ktoś z prędkością, którą Pan podał. Natomiast wielokrotnie kierowcy przejeżdżali mi "przed nosem", korzystali z zielonych strzałek, przerw w postaci wysepek, aby szybko przemknąć, tak jakby ścigali się z rowerzystą już będącym na ścieżce. Bardzo często widzę również, że kierowcy są zainteresowani jedynie włączeniem się do ruchu, czyli patrzą... wyłącznie w lewo mknąc do skrzyżowania/ronda i zajeżdżając pasy dla pieszych i rowerzystów. I wcale nie twierdzę, że wszyscy kierowcy "szaleją". Jestem również kierowcą i pieszym, więc mam tzw. ogólną perspektywę. W każdej sytuacji należy zachować zdrowy rozsądek. 12:02, 23.08.2022


SewerSewer

16 4

Dlatego DDR powinny być bliżej samochodów a nie bliżej pieszych (jak na zachodzie). Bo tak jak jest teraz, to zgodnie z przepisami można na nich jechać tyle co na drodze obok (50km/h), a jednocześnie rodzice wpychają na nie dzieciaki w wieku 3lat, a przejazdy (skrzyżowania) są totalnie nieprzygotowane do takich prędkości. Nie słyszałem by na Dereniowej były poważne wypadki z rowerzystami. Rower to pojazd, a miejsce pojazdów jest na jezdni (jeśli mówimy o mieście). Pieszy musi się czuć komfortowo na chodniku, a dorosły rowerzysta sobie poradzi na DDR przy jezdni. 12:13, 23.08.2022


ursurs

29 9

Problem w tym że kierowcy często nawet nie patrzą czy rowerzysta zbliża się do przejazdu. Widzę takie sytuacje bardzo często, że rowerzysta musi hamować na przejeździe, ponieważ miał wymuszone pierwszeństwo. Jest to ich prawo a na drogach dla rowerów nie ma ograniczenia do 35km/h. To tak jakby powiedzieć, że w przypadku wypadku na skrzyżowaniu równorzędnym kierowca który wymusił pierwszeństwo na aucie, które było "po jego prawej" nie jest winny, bo tamten jechał ponad 35km/h (gdy jest to dozwolone). 12:18, 23.08.2022


Lukasz436Lukasz436

31 9

~tmk
Stuknij się w głowę - 35km/h na rowerze... to chyba sportowiec! 12:20, 23.08.2022


StasioJasioStasioJasio

6 16

Aster: a co jesli kierowca zagapi sie, pomyli pedały, oslepi go slonca jest spo spozyciu 'czegos' - nie lepiej samemu jako uczestnik pieszy badz rowerowy zatrzymac sie, zwolnic - upewnic ze ktos nie wjedzie we mnie? to jest chwila - mnie nie zbawi a bede zył. 14:48, 23.08.2022


asteraster

11 1

@StasioJasio, ale czy ja gdziekolwiek kiedykolwiek faworyzowałem rowery/kierowców? Ja po prostu wyśmiewam proste pyślenie, że wina jest po stronie rowerzysty/kierowcy. Osobiście uważam, że każdy powinien myśleć czy to jadąc rowerem, czy samochodem. 15:05, 23.08.2022


Janko WalskiJanko Walski

1 0

35 km/h, dobre sobie. Nawet sportowcy nie są na tyle głupi aby ryzykować WŁSNYM życiem jadąc ponad 30 km/h po DDR, a tym bardziej amatorzy. Przeciętna prędkość rowerzysty to 20-25 km/h. Nie więcej. 17:38, 20.09.2022


reo

StasioJasioStasioJasio

17 43

a w szkole uczyli aby przed przejsciem spojrzec w lewo i prawo.. Piesi i rowerzysci mysla ze jak zmienia sie prawa to sa swietymi krowami. Lepiej stosowac zasade ograniczonego zaufania, zatrzymanie, zwolnienie oszczedzi kilka sekund - a moze uratowac twoje zycie i problemy dla kierujacego 11:51, 23.08.2022

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

JustaJusta

33 3

A kierowca nie może zatrzymać się, zwolnić przed każdym przejściem? Nie tylko może ale musi, zwłaszcza jeżeli jest "skrajny kąt", krzewy etc. W szkole tego prawdopodobnie nie uczą, dopiero na kursach prawa jazdy. Tak więc: pieszy i rowerzysto, zwalniaj przed każdym przejściem i nie licz na to, że kierowca zwolni! 13:01, 23.08.2022


asteraster

33 5

czyli te zasady sa zarezerwowane tylko dla pieszych i rowerzystów, a kierowcy to swięte krowy? 13:18, 23.08.2022


StasioJasioStasioJasio

4 18

Justa Aster: moze i powinien ma takze obowiazek ale jak tego nie zrobi to dochodzi do takiej sytuacji. Pocieszajace w tym nieszczesciu jest to ze nie bylo ofiary smiertelnej a dosc czesto sie zdarzaja. Zatem obie strony powinny uwazac. . 14:46, 23.08.2022


MomoMomo

14 30

Takie wypadki muszą się zdarzać. Rowerzysta widzi z dala zielone światło, więc przyśpiesza żeby zdążyć. Kierowca skręcający w prawo podjeżdza i upewnia się, że nikogo nie ma na przejściu. Stojąc po skosie ogarnia strefę 20-30m od przejścia. Ponieważ nikogo nie ma to rusza, po 1 sekundzie jest bum i rowerzysta przelatuje nad maską. Kierowca ponosi odpowiedzialność za potrącenie. Jedyne wyjście, to zrobić odrębnę światła dla rowerów, uniemożliwiające jednoczesny wjazd obu pojazdów na pasy. 12:25, 23.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

asteraster

35 7

nie wiem jaki artykuł właśnie przeczytałeś, ale w tym powyżej nie ma mowy o światłach... przecież kierowcy nigdy nie przyśpieszaja na widok zielonego, broń boże! I każdy jeden kierowca zwsze sie upewni, że nic nie jedzie, ale to zawsze! 13:20, 23.08.2022


tmktmk

18 21

Dodam, że prędkość mierzyłem wielokrotnie ( ścieżka wzdłuż KEN ). Czas przejazdu określonego odcinka. Wystarczy zwykły zegarek. Dodam, że nagminne rowerzyści przejeżdżają na czerwonym świetle, bo przecież nic nie jedzie. dotyczy to głównych ulic, ale też wyjazdów z parkingów . Rowery jeżdżą ścieżkami, chodnikami, trawnikami i jezdnią. Kultura się kłania. 14:45, 23.08.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

BoomBoom

7 9

Na Dereniowej jadą śmiało ddr pod prąd, szczególnie ten odcinek przy Ciszewskiego :-) 15:29, 23.08.2022


alisterkabatalisterkabat

24 3

I to ma być teza o winie tego chłopaka? Brawo, do prokuratury! 15:32, 23.08.2022


ObserwatorObserwator

25 3

Jestem i kierowcą i rowerzystą. Gdy mam przejazd rowerowy to uważam zarówno kierując autem jak i rowerem. Jadąc rowerem zwalniam i staram się nawiązać z kierowcą kontakt wzrokowy, czy aby mnie na pewno widzi. Gdy prowadzę samochód wielu rowerzystów prewencyjnie zwalnia i robi tak samo nawiązując kontakt wzrokowy ze mną. Jest też niestety pewna grupa osób (mniejszość), które wpadają rowerami na przejazdy nawet się nie rozglądając. 18:00, 23.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

EvanEvan

8 1

Ja podobnie - jestem zarówno kierowcą i rowerzystą. Niestety widzę, że zarówno wielu rowerzystów wjeżdża na jezdnię nawet nie patrząc jak i wielu kierowców, zwłaszcza skręcając w prawo, przecina drogę rowerową, nawet nie zerkając czy nie nadjeżdża rower :( 09:53, 24.08.2022


KorbolKorbol

6 22

W szkole uczyli, by nie pchać się pod pojazd o większej masie (na fizyce).
To wystarczy, a jak ktoś myśli że fizyka działa inaczej, bo takie są przepisy, to boleśnie to weryfikuje. Co do reszty, mam to w nosie, liczę się tylko Ja.
09:37, 24.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BoomBoom

10 3

Tak jak motocykliści jeżdżą w koszulkach i jeansach do pierwszej gleby tak samo m.in. rowerzyści. Wiara w cudowną moc ochrony ustawowej może bardzo zaboleć, bo publikowane tutaj relacje ze zderzeń w różnych konfiguracjach dobitnie pokazują, że się można mocno porysować. Ktoś się zagapi, ktoś się rozkojarzy, ktoś będzie jechał chory czy też nawet pod wpływem, ale blacha go ochroni. 14:36, 24.08.2022


KryKry

14 9

90% komentarzy mówi „to wina ofirary”, wy żyjecie w alternatywnej rzeczywistości.
14:38, 24.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%