Zamknij

30. rocznica katastrofy. "Obraz jak po wojnie. Cały czas wraca..." VIDEO

15:48, 09.05.2017 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 18:41, 10.05.2017
Skomentuj SK SK

- Chcieliśmy być tu na miejscu, by jeszcze raz to przeżyć i poczuć ulgę, że jesteśmy wśród ludzi, którzy współprzeżywają tę chwilę - mówią rodziny ofiar katastrofy samolotu IŁ 62M "Kościuszko". Dokładnie 30 lat temu na południowym skraju Lasu Kabackiego płonący samolot spadł na ziemię. Do szczęśliwego lądowania zabrakło zaledwie 40 sekund.

Na miejscu katastrofy dziś stoi drewniany krzyż, postawiony tu latem 1987 roku. Jest też tablica ze wszystkimi 183 nazwiskami ofiar. Kilka minut po godz. 11:00 - w dokładną godzinę śmierci pasażerów lotu 5055 - rozpoczęła się msza święta. Wyczytano imiona i nazwiska zmarłych, złożono wieńce kwiatów.

- To byli ludzie bardzo nam bliscy... Wprawdzie tracimy życie ziemskie, ale człowiek to nie tylko ciało i materia, ale duch ludzki, który myśli i chce, ma rozum i wolną wolę. I wraca z powrotem do swojego stwórcy. A my możemy tylko pokornie prosić o miłosierdzie dla nich - mówił ksiądz Jan Świstak z parafii w Powsinie.

Nie brakowało wspomnień i wzruszeń. Pamięć o wydarzeniach sprzed 30 lat wciąż jest żywa, zwłaszcza wśród świadków zdarzenia i rodzin ofiar.

- Jechał do brata do Stanów, pierwszy raz w życiu. Miał złe przeczucia. Mówił: wolałbym nie siadać do tego samolotu, chciałbym zamknąć oczy i znaleźć się na miejscu - opowiada Lidia Kwaśkiewicz, której szwagier Andrzej Prus, wówczas 35-letni inżynier, zginął w Lesie Kabackim.

- Mój mąż przez przypadek się tam znalazł. Miał mieć wolne, ale ściągnęli awaryjnie załogę i musiał lecieć. Był wspaniałym lotnikiem - mówi Sława Mierżyńska-Łykowska, żona Lesława Łykowskiego - nawigatora lotu 5055.

- Do końca życia będę pamiętał ten zapach, spalonego paliwa, ciał i lasu. Znaleźliśmy tutaj po dwóch tygodniach jeszcze trochę szczątków ludzkich, które złożyliśmy pod prowizorycznym krzyżem - wspomina Zdzisław Rowiński, emerytowany pracownik PLL LOT, który jako jeden z pierwszych dostrzegł spadający samolot.

Kwiaty przy tablicy z listą nazwisk złożyli dziś przedstawiciele PLL LOT, władze dzielnicy Ursynów, przedstawiciele pobliskiej jednostki wojskowej.

VIDEO: "Do dziś przeżywamy tę tragedię. Tego nie da się zapomnieć"

[WIDEO]205[/WIDEO]

[ZT]7665[/ZT]

[ZT]7664[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%