Zamknij

46-latek ukradł z hotelu telewizor. "Nie ukradł, tylko zaniósł do naprawy"

11:34, 14.11.2022 Kamil Witek Aktualizacja: 11:35, 14.11.2022
Skomentuj policja policja

46-latek najpierw pokłócił się z partnerką, a po rozstaniu zabrał telewizor. Tyle że oboje przez dobę mieszkali w hotelu i to hotel poniósł szkodę. Gdy sprawcę zatrzymywali policjanci, miał przy sobie kilkanaście gramów narkotyków.

46-latek wraz z partnerką zamieszkiwali w hotelu przy ul. Poloneza na Ursynowie. Para się pokłóciła i podczas burzliwego rozstania musiała interweniować policja. Kobieta postanowiła się wyprowadzić i następnego dnia w towarzystwie pracownika hotelu przyszła do pokoju po swoje rzeczy.

- Kiedy weszli do pokoju, okazało się, że telewizor, który wcześniej wisiał na ścianie, zniknął. Po przejrzeniu monitoringu było jasne, że wyniósł go mieszkający z nią 46-latek - mówi rzecznik mokotowskiej komendy policji podkom. Robert Koniuszy.

Nie tylko kradzież

Mundurowi zostali więc wezwani na Poloneza po raz kolejny. Gdy dotarli na miejsce, zastali 46-latka w pokoju. Mężczyzna tłumaczył, że wcale nie ukradł telewizora. Po prostu się zepsuł i zaniósł go do naprawy.

- Nie umiał jednak wskazać, do którego zakładu. Z jego niekontrolowanej nerwowości wynikało, że ma coś jeszcze do ukrycia - relacjonuje podkom. Koniuszy.

Policjanci sprawdzili więc, czy 46-latek nie ma przy sobie nielegalnych substancji. Znaleźli przy nim dziewięć woreczków z kilkunastoma gramami białego proszku.

- Badanie narkotesterem wykazało, że to mefedron. Mężczyzna oświadczył, że narkotyki kupił przez internet - mówi rzecznik mokotowskiej komendy.

46-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzuty - kradzież telewizora i posiadanie narkotyków. Sąd może go skazać na 5 lat więzienia.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

IrfyIrfy

6 2

Typ całkowicie bez fantazji. Powinien powiedzieć, że to nie mefedron, tylko mąka. Gdzie ją kupił, nie pamięta, ale upieczone z niej ciasteczka były obrzydliwe. Było to powodem kłótni z partnerką i uszkodzenia telewizora. W nerwach zapomniał, gdzie go zaniósł, ale właśnie zamierzał reklamować trefną mąkę. Kiedy tylko sobie przypomni, gdzie mu ją sprzedano... 13:23, 14.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%