Zamknij

Absurd na Gandhi. Postawili "buźki", ale ich nie widać

09:08, 11.05.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 09:18, 11.05.2018
Skomentuj SK SK
reo

Siedem aktywnych znaków informujących kierowców o aktualnej prędkości stanęło pod koniec ubiegłego roku na Ursynowie. Burmistrz chwalił się "przemyślaną i konsekwentną polityką poprawy bezpieczeństwa". Dziś dwóch znaków w ogóle nie widać. Urzędnicy postawili je w złej lokalizacji.

Pomiar prędkości, prezentacja wyniku i zielona uśmiechnięta "buźka" gdy jedziemy przepisowo lub czerwona z napisem "zwolnij!", gdy jedziemy za szybko. Tak działają aktywne znaki, które zamontowała dzielnica. W grudniu, w siedmiu lokalizacjach stanęło 12 takich tablic.

- Aktywne znaki to następna realizowana przez nas inwestycja, której celem jest zwiększenie bezpieczeństwa w obszarze przejść dla pieszych. Tym samym jest to kolejne zadanie inwestycyjne wpisujące się w przemyślaną i konsekwentnie realizowaną przez zarząd dzielnicy Ursynów politykę poprawy bezpieczeństwa - mówił w listopadzie burmistrz Robert Kempa, zapowiadając tę inwestycję.

Już w styczniu pisaliśmy, że lokalizacja znaku przy Gandhi jest nieporozumieniem. Tablicę dla kierowców jadących w kierunku Rosoła postawiono tuż za drzewem z szeroką koroną.

- Czyżby urzędnikom zabrakło wyobraźni, by stwierdzić, że wiosną zazieleniona roślina całkowicie zasłoni tablicę z pokazywaną prędkością? - alarmowaliśmy w naszym artykule. Poniżej zdjęcie ze stycznia.

Dziś jak na dłoni widać, że mieliśmy rację. Problem w tym, że urzędnicy wciąż nie wyciągnęli wniosków ze swojej złej decyzji. Tablica stoi w tym samym miejscu i jest zasłaniania przez drzewo - o tej porze bujnie zielone. "Buziek" już w ogóle nie widać, a mechanizm mierzący prędkość prawdopodobnie już w ogóle nie spełnia swojej funkcji. Podobnie jest na ul. Kiedacza.

W rozmowie z Haloursynow.pl burmistrz Robert Kempa zapowiada, że korona drzewa zasłaniająca "buźkę" zostanie wkrótce przycięta. W wyniku "przemyślanej i konsekwentnie realizowanej polityki poprawy bezpieczeństwa" (cytat z burmistrza) ucierpi więc... drzewo. I to w stopniu znaczącym, bo koronę trzeba przyciąć w dużej części. A wystarczyło pomyśleć, zanim wbije się łopatę.

Tak tablicę na Gandhi "widzi" kierowca:

[ZT]8940[/ZT]

[ZT]8575[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

elakelak

9 8

Strata pieniędzy, jedynie skutkują podwyższenia. Musi być jakiś układ burmistrza Ursynowa z firmą która produkuje/rozprowadza tego typu zabawki, szkoda tylko że to odbywa się za nasze pieniądze. 09:34, 11.05.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

volta2volta2

4 8

nie zgodzę się, odkąd postawili buźkę na wąwozowej to widać zwalniających kierowców.
coraz rzadziej tablica jest czerwona 12:53, 11.05.2018


Kamil99Kamil99

3 1

moim zdaniem nikt tam nie zwalnia....co to konkurs na buźki jest czy co? ;-) Chyba taki, kto szybciej pojedzie i bedzie rekord ! 16:06, 11.05.2018


reo

jotjotjotjotjotjot

1 3

Nawet pomyślałem, że dziś napiszę o tym problemie do władz maila.
Zawsze jadąc tamtędy, zbieram uśmieszki i mi poprawia się humor ;) 12:09, 11.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

J.M.K.J.M.K.

0 0

Jak zwykle nasza polska bylejakość! 14:59, 11.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szczuryszczury

2 5

Straszne to jest frajerstwo ze strony projektu ursynów nakręcać spirale hejtu w sieci i trollować używając w nickach nazwiska takich osób jak Nawrocki czy Wałkuski. 16:05, 11.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AndrzejKAndrzejK

2 1

Tam się zawsze kładzie ile fabryka dała, raczej buźka będzie smutna ;-P 16:05, 11.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%