Tego jeszcze nie było! Przy Kłobuckiej powstał Punkt Sąsiedzkiej Wymiany Roślin. Można zostawić własną roślinę, jeśli nie możemy się nią opiekować albo wziąć z półki tę, którą ktoś zostawił.
Drzewko szczęścia, fikus, kaktus, nigdy nie wiadomo co się trafi. W Miejscu Aktywności Lokalnej przy Kłobuckiej 14 można oddać, wymienić lub adoptować roślinę, od tych najmniejszych po ogrodowe. Można też zostawić swoją własną na czas urlopu pod troskliwą opieką wolontariuszy. Wszystko za darmo.
Zaczęło się od pomysłu dwóch mieszkanek Ursynowa. Wielkie miłośniczki kwiatów postanowiły podzielić się z innymi swoimi roślinami i wciągnąć do akcji nie tylko sąsiadów. Udało im się przekonać pracowników MAL-u.
- Dwie panie z ogromną pasją, Ania i Karolina przekonały mnie do pomysłu. Zaczęło się od zakupu regałów. Potem pojawiły się własnoręcznie zrobione plakaty i akcja, z dnia na dzień, staje się popularniejsza, a to oznacza, że mamy coraz więcej osób, które są zainteresowane przyniesieniem kwiatów albo ich adopcją - mówi Anna Wójcik-Mierzwiak z MAL przy Kłobuckiej.
Kwiaty, które trafiają do punktu wymiany zazwyczaj są w bardzo dobrym stanie, ale zdarzają się też takie, które wymagają większej opieki czy umiejętności uprawy. Są też m.in. hiacynty, które przekwitły, ale odpowiednio przechowane, kolejnej wiosny znów będą cieszyć oko.
Kwiaty można przynosić i zabierać przez cały dzień od 10:00 do 21:00. W tej chwili w MAL-u przy ul. Kłobuckiej 14 na swoich nowych opiekunów czeka kilkanaście roślin doniczkowych.
As07:33, 16.04.2019
Uwielbiam takie inicjatywy, bravo dla tych Pań.Wspaniale jeśli coś może dostać nowe życie w rękach nowego właściciela 07:33, 16.04.2019
ursynowiankaaa11:19, 16.04.2019
Wspaniała inicjatywa! Zwłaszcza dla osób, które mają zwierzęta lub małe dzieci i zostały obdarowane problematyczną, bo trującą rośliną i nie mogą jej przechowywać w domu. W ten sposób ktoś może się nią zaopiekować, a nie wyląduje na śmietniku :) 11:19, 16.04.2019
sens14:59, 16.04.2019
Ludzie w szkole mieli co innego niż reszta? Adoptuj kwiatek! 14:59, 16.04.2019
malgosia197318:13, 17.04.2019
Widocznie w haloursynów "adoptować" łączy się z dopełniaczem, a nie z biernikiem. "Adoptuj dziecka", wyszłoby w odniesieniu do homo sapiens. W ich ogłoszeniu o poszukiwaniu dziennikarzy do pracy jest wymóg "doskonałej znajomości języka polskiego". Niestety tam nie da się wstawiać komentarzy. Wiedzieli, co robią :) 18:13, 17.04.2019
admann15:07, 16.04.2019
A może by tak ktoś wreszcie rozum "zaadoptował"?! 15:07, 16.04.2019
esimona08:35, 16.04.2019
4 3
Brawo dla Pań, wstyd dla Redaktora za błąd w tytule.
Adoptuj KWIATKA?
08:35, 16.04.2019