
(SK)
Alarm bombowy 10 przedszkolach na Ursynowie. Wieczorem do placówek przyszedł mail ostrzegający o podłożonym ładunku wybuchowym. Policja sprawdziła pomieszczenia przedszkolne, ale bomby nie znaleziono. Za to w niektórych przedszkolach odwołane zostały zajęcia.
Rano dyrektorzy ursynowskich przedszkoli m.in. z Teligi, Cybisa i Lokajskiego znaleźli w swoich skrzynkach pocztowych wiadomości od anonimowego nadawcy, informujące "o podłożonym ładunku wybuchowym w placówce".
- Mamy sytuację kryzysową i nie mogę teraz rozmawiać - mówi nam wicedyrektorka przedszkola nr 352 przy Teligi. Policja po kolei we wszystkich powiadomionych placówkach sprawdzała czy rzeczywiście istnieje w nich jakiekolwiek zagrożenie. Funkcjonariusze z psem przeszukiwali wszystkie pomieszczenia.
W przedszkolu przy Puszczyka rano przyjęto dzieci, ale później ewakuowano je do żłobka przy Wiolinowej. Część dzieci poszła też na wycieczkę. W tym czasie dyrekcja czekała na przyjazd patrolu policyjnego.
Komenda Stołeczna Policji twierdzi, że wieczorny mail był wiadomością "o niskim stopniu wiarygodności". Dotarł on do ponad 30 placówek w całej Warszawy, w tym 10 ursynowskich.
- Oprócz sprawdzania przedszkoli, ustalamy tożsamość osoby, która wysłała te maile - mówi kom. Ewa Szymańska z Komendy Stołecznej Policji. Sprawcy za "żart" grozi do 8 lat więzienia.
Zajęcia w przynajmniej pięciu ursynowskich przedszkolach zostały odwołane. Ich personel został ograniczony dziś do minimum. - Pracownicy stoją przy wejściach i informują rodziców o odwołaniu zajęć, dyrektorzy wysłali też rodzicom maile z taką informacją - mówi burmistrz Robert Kempa.
21Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Wycieczka dla przedszkolaków powinna być zaplanowana i BEZPIECZNA. Organizowana w chaosie nigdy taką nie będzie. Pozdrawiam przemądrzałych.
Edytowany: ponad rok temu
A na jakiej podstawie to oskarżenie, ze był chaos?
Edytowany: ponad rok temu
Niektórzy dyrektorzy przeczytali maile późnym wieczorem i wtedy akcja była w nocy. Niektórzy dopiero rano.
Edytowany: ponad rok temu
to teraz znowu zobaczymy jak nastepnego w bokserkach I sandalach oddzialy formazo beda prowadzic na przesluchanie.
Edytowany: ponad rok temu
Niech suweren widzi, że rzont nad nim czuwa. Jak się dowody nie znajdą to się gościa po jakimś czasie wypuści - i tak za tydzień nikt nie będzie o niczym pamiętał
Edytowany: ponad rok temu
Ewakuowano także przedszkole na Pradze Południe. Rodzice mieli odebrać dzieci. Były tel. z przedszkola.
Edytowany: ponad rok temu
Redakcjo haloursynow - weźcie sie wreszcie za porządne dziennikarstwo, bo po prostu kłamiecie. Przedszkola były sprawdzane przez policjantów z psem w nocy, a nie w ciagu dnia.
Edytowany: ponad rok temu
Daj Pan spokój. Oni wariatów nazywają "aktywistami". Jak nic nie umiesz zostań dziennikarzem. Internet zabił ten zawód. Kiedyś w erze papieru najgorszym co było to były manipulacje. Teraz jest dodatkowo bylejakość.
Edytowany: ponad rok temu
Cóż... haloursynow to taki pudelek. Cos usłyszy, cos dopowie, cos napisze. Niestety nikt w obecnych czasach nie wymaga precyzji w artykułach, a dziennikarze nie są rozliczani z głupot, jakie wypisują. Mam to szczęście, ze mam informacje z pierwszej reki, potem czytam artykuły na h-u i łeb pęka od ilości głupot, które są tu wypisywane...
Edytowany: ponad rok temu
To zależy które przedszkola. Jak nie zna pan faktów to proszę się nie wypowiadać.
Edytowany: ponad rok temu
Najlepiej gdy złapią dowcipnisi pozbawić ich 500+ na 3 miesiące.
Edytowany: ponad rok temu
Gimbaza nudzi się w wakacje. Ziobro zapewne zaostrzy kary.
Edytowany: ponad rok temu
Brawo za reakcje przedszkoli p.s. Mam nadzieję że Cię namierzą ŚMIECIU.
Edytowany: ponad rok temu
na Koncertowej też ewakuacja...
Edytowany: ponad rok temu
To dlatego późnym wieczorem słychać było bardzo dużo wozów z syrenami?
Edytowany: ponad rok temu
Ponieważ trzeba było szybko przetransportować syreny do Gdańska, aby mogły trafić do morza. W taki upał nie ma żartów!
Edytowany: ponad rok temu
asd - nie, maile odczytano dopiero rano, po przyjściu do pracy. rano dyrektorzy przedszkoli poinformowali rodziców o sytuacji i ewakuowali dzieci i pracowników, którzy zdążyli już być na miejscu, natomiast inni rodzice zostali poinformowani o tym, żeby nie przyprowadzać dzieci w dniu dzisiejszym. Te dzieciaki, które już były w przedszkolach trzeba było szybko odebrać. Syreny specjalnie dzisiaj nie wyły. A wczoraj mogły wyć wieczorem, bo paliło się 30ha lasów, więc wezwano wszystkie jednoski Straży Pożarnej do gaszenia. Pozdrawiam
Edytowany: ponad rok temu
Nieprawda, że wszyscy rodzice musieli odbierać dzieci. U nas dzieci poszły sobie po prostu na wycieczkę i po sprawdzeniu przedszkola spokojnie sobie wróciły. Ale widzę, że niektóre przedszkola poszły na łatwiznę i dzwoniły po rodziców. Widać nie wszystkim wychowawcom się chciało wyjść z dziećmi poza teren przesdzkola.
Edytowany: ponad rok temu
@Karola Skoro dyrektorzy dopiero rano odczytali maile, to dlaczego wczoraj wieczorem policja sprawdzała przedszkola? Aż tak dobrze chłopaki działają? Reakcja zanim wystąpi akcja? ;)
Edytowany: ponad rok temu
Brawa dla przedszkoli za sposób reakcji. Mam nadzieję że policja znajdzie tego zje.... który pewnie uważa że to doskonały żart
Edytowany: ponad rok temu
nogi bym z d. powyrywała temu kretynowi. Najgorsze, że to nie tylko Warszawa, ale tez w innych miastach w Polsce - czytałam już artykuł z Poznania i Głogowa. też alarmy bombowe i ewakuacja. Pozdrawiam
Edytowany: ponad rok temu