Prawie 31 lat temu na Ursynowie - w pawilonie przy Bacewiczówny 8 - powstała pierwsza w Polsce Ikea. Dziś prezentujemy unikalne zdjęcia ze środka tej placówki. Kto pamięta wyprawy do ursynowskiej Ikei po szkole - ręka w górę!
W 1990 roku na Ursynowie Ikea otworzyła swój pierwszy sklep w Polsce. Podczas otwarcia obecny jest założyciel firmy, sam Ingvar Kamprad. Do tej pory szwedzki dom meblowy znana był u nas tylko z zagranicznych katalogów, które często były traktowane jak czasopisma wnętrzarskie pełne pomysłów i inspiracji.
Sklep przy Bacewiczówny miał powierzchnię około 1000 m.kw. i był w tamtym czasie prawdopodobnie najmniejszym sklepem Ikea na świecie. Mimo to klienci mieli do dyspozycji ekspozycję kilku gotowych wnętrz. Mebli można było dotykać, siadać na nich, mościć się, sprawdzać, jak bardzo są wygodne. W tamtym czasie nie było to wcale oczywiste - przez lata meblowe ekspozycje były często odgrodzone od klientów taśmą niczym w muzeum. Klienci początkowo nieśmiało podchodzili do tych innowacji, ale bardzo szybko w pełni zaczęli z nich korzystać.
Doskonale pamiętam dzień, w którym otworzyliśmy sklep na Ursynowie. Był on znacznie mniejszy od tych obecnych jednak i tak przed otwarciem uformowała się ogromna kolejka.
Pierwsi klienci nie mieli śmiałości, żeby siadać na wystawowych meblach, było to dla nich zupełnie nowe doświadczenie, tak samo, jak możliwość kupowania artykułów wyposażenia wnętrz w systemie samoobsługowym
- opowiada Urszula Wilczak, dziś dyrektorka regionu Ikea Kraków, a 30 lat temu w sklepie Ikea na Ursynowie - kasjerka i sprzedawczyni mebli.
powyżej: otwarcie sklepu Ikea na Ursynowie - fot. Tomasz Wierzejski, Agencja Gazeta, mat. prasowe Ikea
- Nowością były również skandynawskie nazwy, które bawiły klientów. Dużą popularnością cieszył się na przykład tapczan NÅRKE, który do dziś z pewnością znajdziemy w niejednym polskim domu - dodaje ówczesna kasjerka sklepu przy Bacewiczówny.
Sklep otwarty 19 września 1990 roku działał zaledwie dwa lata, ale zdążył wyposażyć mnóstwo ursynowskich i warszawskich mieszkań. Zwłaszcza, że meble z Ikei dobrze wpasowywały się w ciasne i niezbyt ustawne spółdzielcze lokale.
W niektórych mieszkaniach do dzisiaj znajdziemy stolik LACK, regał IVAR, sofę KLIPPAN albo ówczesny bestseller fotel POÄNG czy niedostępne już produkty jak lampę BRUTTO albo krzesło ÖGLA. Kiedy rozejrzymy się po naszych mieszkaniach, może odkryjemy również regał ASPIRANT ze skrupulatnie notowaną ołówkiem linią wzrostu naszych dzieci lub nas samych, albo stół SÖRGÅRDEN noszący ślady artystycznej twórczości małych malarzy. Kto z Was ma stare meble Ikei w swoich mieszkaniach? Ręka w górę!
ZOBACZ ZDJĘCIA ZE SKLEPU IKEA NA URSYNOWIE - ze zbiorów Moniki Szelachowskiej:
EMERTYTKA 14:53, 17.08.2021
niesamowite
14:53, 17.08.2021
DBC12:52, 18.08.2021
Bardzo ciekawe, dzięki! 12:52, 18.08.2021
nieKUPUJĘ18:36, 18.08.2021
Wtedy te meble były solidniejsze, istnieje jeszcze u mnie łóżko, które kupiłem dla syna. Drewniane. Te współczesne meble z IKEI są na zaoszczędzonych materiałach, na góra 2 lata! Albo bardzo drogie. Ale też nie wiem czy trwałe. Śmiecenie środowiska jedynie. 18:36, 18.08.2021
Julia Przyborska 14:22, 20.08.2021
W sklepie Aldi i tak nie ma nikogo, powinien tam powstać ośrodek dla Afgańskiej młodzieży. 14:22, 20.08.2021
Mgrkotka15:26, 21.08.2021
Proponuję taki ośrodek zrobić w Pani domu. 15:26, 21.08.2021
jaKUPUJĘ09:25, 19.08.2021
1 3
jak nie kupujesz to skąd wiesz, że są tylko na 2 lata? ja kupuję i zarówno meble, z kuchnią włącznie jak i drobiazgi mam bardzo długo. Może to kwestia dbania o to, co ma się w domu? 09:25, 19.08.2021
nie polecam15:11, 20.08.2021
5 0
To prawda, sprzedają badziewie, mam w domu to wiem. 15:11, 20.08.2021