Ani szybko wyjechać, ani bezpiecznie przejść. Skrzyżowanie Wąwozowej i Mielczarskiego nastręcza mieszkańcom problemów. Kłopoty mają zarówno kierowcy, jak i piesi. Na razie drogowcy nie mogą się zdecydować, co z tym fantem zrobić. Na stole leżą dwa rozwiązania.
Skrzyżowanie Wąwozowej i Mielczarskiego to tylko z pozoru spokojne skrzyżowanie. W godzinach szczytu łącząca dwie wielkie arterie - Rosoła i Stryjeńskich - ulica Wąwozowa przeżywa oblężenie. Cierpią na tym kierowcy, którzy chcieliby się włączyć do ruchu z ul. Mielczarskiego.
- W godzinach szczytu nie można wyjechać na Wąwozową. Z tego powodu rano cała Mielczarskiego tak się korkuje, że nie można się wydostać z podziemnych garaży - mówi jeden z mieszkańców kabackiej ulicy.
Według mieszkańców problem stanowi nie tyle liczba, co prędkość jadących Wąwozową samochodów. Kierowcy nie są w stanie zdążyć bezpiecznie wyjechać z Mielczarskiego przed nadciągającymi pojazdami. Dlatego proszą o konkretne rozwiązanie.
- Rozpędzają się od strony KEN i od strony Stryjeńskich. Czy nie można było tam zrobić progów zwalniających? - pytają.
Ulicą Wąwozową opiekuje się Zarząd Dróg Miejskich. Drogowcy już myśleli nad poprawą warunków na skrzyżowaniu. Robili to jednak pod kątem pieszych. Ze względy na szybko jadące samochody - które doskwierają kierowcom z Mielczarskiego - przejścia przez skrzyżowanie otrzymały niskie noty w audycie bezpieczeństwa.
- Przeprowadziliśmy też analizy ruchu, które miały zmierzyć natężenie ruchu pieszego, jest duże, i prędkość pojazdów. Ponad 1/4 kierowców przekracza dopuszczalne 50 km/h w okolicy skrzyżowania - zauważa rzecznik ZDM Jakub Dybalski.
Rozwiązania są dwa: sygnalizacja albo ograniczenie prędkości. Przy tym drugim można zastosować progi zwalniające. Drogowcy nie biorą ich jednak pod uwagę. Powodem nie jest kategoria drogi, a pobliskie zatoki autobusowe.
- W praktyce progi mogłyby nie spełniać funkcji, bo byłyby omijane, a na przykład przesunięte nie spełniałyby swojej funkcji, bo byłyby za daleko - stwierdza Jakub Dybalski.
Zdaniem drogowców proste rozwiązania w przypadku skrzyżowania Wąwozowej i Mielczarskiego nie mają zastosowania. Dlatego zamiast o progach myślą o wyniesieniu skrzyżowania.
- To jednak już skomplikowany projekt drogowy, niekoniecznie łatwiejszy i tańszy niż osygnalizowanie skrzyżowania - mówi rzecznik ZDM.
W porównaniu do świateł ma też jeszcze jedną wadę. Wyniesione skrzyżowanie niekoniecznie rozwiązałoby kłopot kierowców z Mielczarskiego. Oni również musieliby zwalniać przed wjazdem na Wąwozową. Drogowcy nie podjęli jeszcze decyzji, co robić. Tym bardziej trudno mówić o terminie wprowadzenia zmian.
John15:27, 17.08.2022
a może zamiast wydawać pieniądze na kolejne przebudowy to lepiej zsynchronizować światła Stryjeńskich/Przy Bażantarni i KEN/Wąwozowa tak by zapalały czerwone dla Stryjeńskich i Wąwozowa i w ten sposób "tworzyły" przerwę w strumieniu aut skoro to właśnie ilość aut jest problemem ? 15:27, 17.08.2022
Jerry16:48, 17.08.2022
Tylko rondo 16:48, 17.08.2022
Martin17:22, 17.08.2022
Niby kto zgłosił, znowu mirek, lechu czy krzysztof? Znowu ktos nie umie wyjechac z takiej ulicy w lewo, jak zona tego ostatniego? To niech odda prawo jazdy. Analfabeci za kierownicą niepotrzebni są na drogach, niech sie przesiądą do komunikacji miejskiej, zamiast terroryzowac resztę swoimi debilnymi pomysłami. 17:22, 17.08.2022
Sld20:36, 17.08.2022
Tylko rondo 20:36, 17.08.2022
issaa22:45, 19.08.2022
a co ci da rondo? i tak ci jadący Wąwozową będą mieli na nim pierwszeństwo. 22:45, 19.08.2022
Radar21:02, 17.08.2022
Jeżdzę Wąwozową codziennie. Może jednak przydałyby się światła. Dodatkowo fotoradar i drugi (przy okazji) na ul. Stryjeńskich, gdzie króluje prędkość 80 km/godz. 21:02, 17.08.2022
ats22:51, 17.08.2022
Wiadomo że tylko 30 i wysepki, a potem płacz, że stoi się w korku. 22:51, 17.08.2022
tequila16:59, 18.08.2022
No radar (+ przejście) na wysokości Jaworowej to na pewno - było tam już kilka kolizji i wypadków. 16:59, 18.08.2022
MrFrosty22:01, 17.08.2022
cóż za niespodzianka po zrobieniu z Ursynowa dzielnicy tranzytowej w kierunku do Kozienic :O 22:01, 17.08.2022
strach ma wielkie oc07:21, 18.08.2022
Nieprawda. Aby samochody dojechały Wąwozową do skrzyżowania Wąwozowa/Mielczarskiego to najpierw muszą odczekać po kilka minut na czerwonym świetle na Stryjeńskich przy Lidlu i na Wąwozowej przy KEN. Jeśli ktoś w tym czasie nie potrafi wyjechać z Mielczarskiego w Wąwozową to niech odda prawo jazdy. 07:21, 18.08.2022
issaa21:45, 20.08.2022
nie tylko odczekać na światłach ale także przepuścic pieszych na kolejnych przejściach przez Wąwozową. Wtedy nie ma żadnego problemu żeby wyjechać z podporządkowanych ulic. 21:45, 20.08.2022
dick08:18, 18.08.2022
Rozwiązanie jest proste - zaślepić, dojazdy realizować przez skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Przejścia dla pieszych zostawić. No i wybudować P+R Kabaty, a nie bloki dla przyjezdnych. 08:18, 18.08.2022
Korbol09:11, 18.08.2022
Kto pierniczy takie bzdury!!! Był kibel owszem, jak zrobili dolot ze wsi i był problem z wyjazdem , bo wszystko stało, ale aktualnie wieś wali na A2. Prędkość to 50, ("1/4 przekracza", ale o ile? 2,3,5 czy o 50 km/h ?!) no to czym z tego Mielczarskiego wyjeżdżają ? Chodzikiem ?
Tak z rok temu artykuł miał by jakiś sens, dziś to robienie kotka. Nasuwa się zatem pytanie, czy nie stoi za tym temat "Ludzie chcieli świateł, wygrasz wujek przetarg i zarobim". Dla jasności przekazu mieszkam tutaj i dokładnie wiem jak aktualnie sprawa z wyjazdem na Wąwozową wygląda. Temat z upy! 09:11, 18.08.2022
głos rozsądku15:17, 18.08.2022
Kolejny artykuł, który potwierdza pilną konieczność połączenia Pileckiego z Belgradzką. Wówczas samochody pojadą Belgradzką prosto do Rosoła, a dzięki temu ominą Stryjeńskich i Wąwozową, więc problem ze skrzyżowaniem z Mielczarskiego przestanie istnieć. 15:17, 18.08.2022
aster09:18, 19.08.2022
Piszesz te swoje posty o polaczeniu juz ze dwa lata albo lepiej, nie prosciej sie przeprowadzic, tam gdzie Ci bedzie wygodniej dojechac? 09:18, 19.08.2022
saadi10:59, 19.08.2022
@głos rozsądku Pan jak zwykle tylko o jednym, nie znudziło się jeszcze? To połączenie jest bezsensowne i wcale nie rozwiąże problemów komunikacyjnych tego rejonu, a tylko je pogłębi w razie realizacji. 10:59, 19.08.2022
caj.15:09, 19.08.2022
Tak, wybudujmy jeszcze jedną drogę. W której części Ursynowa Pan właściwie mieszka? 15:09, 19.08.2022
BrakLogiki23:03, 19.08.2022
Przecież samochody mogą jechać Belgradzką do Rosoła bez tego połączenia. Nie mówiąc o tym że do z Pileckiego do Rosoła można pojechać też Płaskowickiej, Ghandi czy Ciszewskiego. 23:03, 19.08.2022
issaa22:13, 19.08.2022
czyzbym sie myliła i nie czytała dokładnie tego samego artykułu, co najmniej rok temu?
Mieszkam w bliskiej okolicy i jakos nie mam żadnego problemu z wyjazdem z Mielczarskiego. A jesli ktos sie "boi" włączyć do ruchu to polecam przejechać osiedlowymi uliczkami do pobliskiego KENu (przy dawnym Tesco) i stamtąd skręcic w Wąwozową - na światłach. Chociaż światła do skrętu też są "warunkowe" więc dla niedzielnych kierowców to też może być problem.
22:13, 19.08.2022
Boom07:53, 20.08.2022
Skręt na skrzyżowaniu to nie jest włączenie się do ruchu. Jak masz prawo jazdy to używaj poprawnego nazewnictwa. 07:53, 20.08.2022
issaa21:26, 20.08.2022
~Boom, czyli jakiego nazewnictwa? Na tej samej zasadzie, którą byłeś uprzejmy zastosować - akurat w opisywanej sytuacji (kiedy uzyłam tego "nazewnictwa") są ulice "strefy zamieszkania" a wyjazd z nich jest włączaniem sie do ruchu, w świetle kd. Nigdzie nie napisałam, że skręt z Mielczarskiego jest "włączeniem do ruchu" na Wąwozową więc sie tak nie wymądrzaj, ponad miarę bo ci żyłka...A prawo jazdy mam od 40 lat. 21:26, 20.08.2022
kurkawodna08:47, 18.08.2022
17 0
większość 3 literowych rejestracji nie potrafi jeździć po dużych miastach.. 08:47, 18.08.2022