W ursynowskich blokach, szczególnie tych oddanych do użytku niedawno, nasila się dość zaskakujący problem... Są nim lokatorzy, którzy wystawiają worki ze śmieciami za drzwi swoich mieszkań. Śmieci leżą dniami i nocami. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że wrażenia odbierane przez zmysł węchu sąsiadów takich lokatorów, mobilizują do działania...
Wieżowiec w sercu Ursynowa. Eleganckie klatki schodowe, nowoczesne windy, na każdym piętrze zaledwie po kilka mieszkań. Kameralne korytarze sprawiają dobre wrażenie. Aż do momentu, gdy nos poczuje co "wisi" w powietrzu.
- Mam sąsiadów, którzy nie wiedzą gdzie jest śmietnik, nie chce im się wejść do windy i wynieść worki z odpadami jak normalny człowiek - pisze na jednym z forów internetowych mieszkaniec bloku w al. KEN. - Worki leżą kilka dni pod drzwiami mieszkania tych Państwa. Fetor jest nieznośny! - alarmuje mieszkaniec.
Ostatecznie sprawa trafiła do zarządcy bloku, który czując problem, także dosłownie, postanowił wywiesić w windzie i w klatkowej gablocie odpowiedni apel do mieszkańców. W ogłoszeniu przypomina, że wystawianie śmieci za drzwi mieszkania jest nie tylko prawnie zakazane, ale i niekulturalne.
Co ciekawe. Problem istnieje właściwie tylko w świeżo oddanych blokach, do których wprowadzają się raczej zamożni ludzie. - Wydawałoby się, że poziom zamożności idzie w parze z poziomem wykształcenia czy kultury, ale tutaj to chyba nie działa - denerwuje się lokator bloku przy al. KEN, który nie chce nam podać nawet swojego imienia. Ze strachu przed niekulturalnymi sąsiadami?
Patryk Borelowski, zarządca nieruchomości mówi, że takie przypadki zdarzają się bardzo często na Ursynowie. - Problem jest mi dobrze znany. Ostatnio na prośbę wspólnot mieszkaniowych wywiesiliśmy kilka ogłoszeń w sprawie wystawiania śmieci. Na razie skutkują. Poprawiło się. Ale jak znam życie za dwa miesiące problem wróci.
Zupełnie inna kultura panuje w blokach spółdzielczych, zwłaszcza tych starych - z wielkiej płyty. Dział eksploatacji w spółdzielni "Natolin", która ma w swoim zarządzie kilkadziesiąt bloków, był zdziwiony i zaskoczony pytaniem o wystawianie śmieci. - U nas absolutnie nie ma takiego problemu. Przynajmniej lokatorzy go nie zgłaszają.
Ale być może stosunki międzyludzkie w spółdzielniach zdążyły się na tyle ułożyć, że ludzie załatwiają takie problemy między sobą... Poza tym w starych wieżowcach jest zazwyczaj coś, czego w nowych nie ma - zsypy na śmieci. Dzięki temu - często potępianemu - wynalazkowi nie trzeba zjeżdżać z 15 piętra, by pozbyć się śmieci. Sytuację skomplikowała trochę nowa ustawa śmieciowa, która wprowadziła segregację, ale takiego numeru jak wystawienie śmieci za drzwi sąsiad sąsiadowi tu nie zrobi. Spółdzielnia "Natolin" ma natomiast problem z tym co dzieje się już w samych kontenerach na śmieci.
Wydawałoby się, że umieszczanie wypełnionych worków poza mieszkaniem to problem wyłącznie kulturowy. To nawyki nomen omen wyniesione, z własnych domów. Często widuje się taki zwyczaj w przypadku domów jednorodzinnych, na wsiach.
"Sprawcy" rzadko mają świadomość, że łamią przepisy. Nie tylko sanitarno-epidemiologiczne, ale również przeciwpożarowe. Za ich wyegzekwowanie odpowiedzialny jest zarządca budynku, a więc spółdzielnia, wspólnota mieszkaniowa lub właściciel. Jeśli interwencja zarządcy nic nie daje, można zgłosić sprawę do straży miejskiej - wystawiający śmieci zostaną pouczeni bądź ukarani kilkusetzłotowym mandatem.
Zdarzają się też przypadki interwencji ze strony straży pożarnej. - Specjalny wydział kontrolno-rozpoznawczy wezwany na miejsce ocenia czy jest zagrożenie przeciwpożarowe i wydawana jest decyzja administracyjna wzywająca do usunięcia śmieci - mówi kpt. Artur Laudy, rzecznik prasowy warszawskiej straży pożarnej. Oporni są już karani przez sąd.
[ZT]12354[/ZT]
yes2mike12:42, 27.12.2013
Prawda jest taka, że spora część nowych mieszkań kupowana jest pod wynajem i dlatego importowane mieszczuchy średnio przejmują się innymi, często faktycznymi właścicielami mieszkań.
Ciężko nauczyć kogoś czystości, skoro w mieście mieszka od niedawna i nie zna panujących tu zasad. Podstawowych zasad. 12:42, 27.12.2013
katar23:03, 27.12.2013
U mnie też jest ten problem. Niestety niektórzy nie nadają się do zamieszkiwania w miescie...! 23:03, 27.12.2013
Krzysztof 09:10, 21.08.2015
U mnie w bloku, sama jestem wyzywana od śmieciarzy. A to dlatego, że wystawiam worki z surowcami dla EKONU. Sąsiedzi od lat, mimo licznych ulotek od EKONU, nie są w stanie pojąć o co chodzi. Regularnie zabierają nowe worki zostawione przez firmę pod moimi drzwiami. Wywieszam kartki, że to worki w zamian za surowce oraz informujące o akcji. Jednak nie mogą się powstrzymać przed zdobyciem darmowego kolorowego worka.. 09:10, 21.08.2015
Koral09:12, 21.08.2015
Zdjęcie z mojego bloku :) Ja bym jeszcze dodała zagracanie wspólnej przestrzeni korytarza wózkami, rowerkami, butami... 09:12, 21.08.2015
Art17:01, 24.08.2015
Jeśli projekt budynku nie przewidział miejsca na rowery i wózki, to zrozumiałe, że znajda się w przestrzeni wspólnej, nie przystosowanej do takich celów.
Z rowerami to popieram, nic nie uzasadnia obwieszania klatek takowymi. Jeśli ktoś ma fantazję i siłę jeździć to powinien jej trochę również wykrzesać żeby dotaszczyć rower do piwnicy czy mieszkania.
Jednak wózki nie służą rozrywce właścicieli i czasem matka nie podoła wniesieniu wózka gdziekolwiek, więc z tym należy się pogodzić. Zawsze można sprawdzać przy zakupie mieszkania czy są specjalne miejsca w bloku.
Fakt, że ja nie używam wózka nie uprawnia do wymagania od sąsiadów chowania ich po piwnicach czy wnoszenia do mieszkań.
Trochę empatii, zaręczam , że tym z wózkiem jest i tak ciężej nawet jeśli pozostawiają je na klatkach. 17:01, 24.08.2015
misiu09:19, 21.08.2015
prosta sprawa, jeżeli ktoś wystawia śmieci przed drzwi, to proponuję aby reszta sąsiadów dołożyła jeszcze swoje. To działa, sprawdzone :) 09:19, 21.08.2015
ola09:38, 21.08.2015
raz i drugi wysypać te śmieci na wycieraczkę delikwenta, to może się nauczy porządku 09:38, 21.08.2015
mieszczuch :)10:32, 21.08.2015
o! Mój blok :) Jest sposób pośredni na takich delikwentów. Uzbierajcie swoich 4 - 6 worków i (musicie to przetrwać) połóżcie pod drzwiami "wieśniaka" - jak będzie miał nagle 8 worków to może zrozumie o co chodzi.
KEN 55 czy 57 ta fotka :) ?
10:32, 21.08.2015
gosc11:22, 21.08.2015
Tylko w nowych? A skąd...Spółdzielnia Imielin, rejestracja radomska.... 11:22, 21.08.2015
pepe08:56, 22.08.2015
Chlop ze wsi wyjdzie ale wies z chlopa nigdy 08:56, 22.08.2015
Mieszkaniec starych 09:37, 22.08.2015
Hehe widzę, że prostactwo się szerzy już nie tylko sąsiadom srają psami na trawniki ale i sami sobie śmieci pod drzwiami trzymają brawo. Może to KEN 51? Wspaniali nowi mieszkańcy zamkniętych enklaw brawo, brawo!!!! 09:37, 22.08.2015
st0pka19:56, 22.08.2015
Mam sąsiada, który chwali się przy każdej okazji, że jest warszawiakiem z dziada pradziada - i mimo odziedziczonej po przodkach wysokiej kultury wystawia śmieci na klatkę. Dlatego proszę wszystkich, którzy wystawiają komentarze żeby nie generalizować. Po prostu są ludzie i parapety:) i miejsce skąd się pochodzi nie ma tu znaczenia... 19:56, 22.08.2015
Ass22:41, 01.06.2019
Musi być to wyjątkowy bucyfon, bo generalnie warszawiacy wiedzą jak się zachować w mieście:) 22:41, 01.06.2019
Mieszkaniec al.KEN 510:21, 23.08.2015
widzę zdjecie drzwi sąsiada w artykule, al.KEN 55A ,jco drugi sąsiad u nas tak gromadzi śmieci, pozdrawiam 10:21, 23.08.2015
Art17:03, 24.08.2015
"Wydawałoby się, że poziom zamożności idzie w parze z poziomem wykształcenia czy kultury"
Nigdy mi się tak nie wydawało i nie wiem skąd takie przypuszczenie.
Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jest na odwrót, szczególnie jeśli o kulturę idzie. 17:03, 24.08.2015
Bartek02:25, 26.08.2015
Na wycieraczki wystawiają śmieci słoiki i wynajmujący obywatele z UA / BY. 02:25, 26.08.2015
Mój Nick14:12, 01.06.2019
Ja załatwiłem ten problem nożyczkami. Jak takiemu ciulowi raz, czy dwa pęknie worek i wywali śmiecie pod własne drzwi, to się nauczy. 14:12, 01.06.2019
Mieszkaniec starych 09:40, 22.08.2015
2 1
U nas pojęli, choć na początku pewna pani nie myła kubków po serkach, więc drobna sugestia i jest ok. EKON jest OK 09:40, 22.08.2015