
(KW)
Będzie piesze połączenie Arbuzowej z Nowoursynowską. Urząd planuje wypełnić lukę, która powstanie po wybudowaniu nowego chodnika. Przy pomyślnych wiatrach całość powstanie jeszcze w tym roku.
O tym, że wzdłuż niewielkiej uliczki Arbuzowej na Starym Służewie powstanie chodnik, pisaliśmy w marcu tego roku. Droga pozbawiona jest pobocza, a piesi korzystają z dość ruchliwej jezdni. Mimo progów zwalniających ulica wciąż jest za mało bezpieczna dla spacerowiczów. Urząd postanowił więc poprawić komfort pieszych.
Nowy chodnik ma powstać na odcinku od Arbuzowej 92 do 116 i kosztować ponad 330 tys. zł. Zaplanowana w ten sposób inwestycja pozostawia jednak dość istotną lukę - brak połączenia z ul. Nowoursynowską. Piesi i tak musieliby przejść mniej więcej 75 metrów po jezdni, zanim dostaliby się na bezpieczny ciąg. Jednak - jak się okazuje - jest to dopiero pierwszy etap budowy ciągu.
- Projekt był podzielony na etapy z powodów finansowych - tłumaczy burmistrz Ursynowa Robert Kempa.
Będzie połączenie z Nowoursynowską
Po niedawnych przetasowaniach w ursynowskim budżecie ratuszowi udało wysupłać 200 tys. złotych na dokończenie inwestycji. Ze względu na skrzyżowanie z ul. Anyżkową wykonawca wybuduje przejście dla pieszych i poprowadzi chodnik po drugiej stronie jezdni.
Kiedy ciąg będzie gotowy? Zaplanowana wcześniej część powinna powstać w ciągu najbliższych miesięcy. O terminie drugiego etapu władze Ursynowa na razie się nie wypowiadają. Mają jednak nadzieję, że całość uda się zakończyć w tym roku.
Wiele zależy od rozmów z wykonawcą pierwszej części, który miałby się podjąć budowy także drugiej. Pieniądze na inwestycję muszą też zatwierdzić miejscy radni, co ma się stać 8 września.
Budowa chodnika do Nowoursynowskiej to koniec zmian na Arbuzowej. Ratusz nie planuje ciągnąć go w stronę Wilanowa. Wiązałoby się to z wykupem prywatnych działek i wycinką dorodnych drzew.
Tranzyt przez Arbuzową powróci?
Budowa chodnika to także okazja, by zastanowić się nad odblokowaniem Arbuzowej. Ulica stanowiła niegdyś łącznik między Ursynowem i Wilanowem. Kierowcy mogli ominąć nią Dolinę Służewiecką. Z czasem na wysokości ul. Winogronowej w Wilanowie postawiono blokadę i objazd przestał funkcjonować.
- Nie planujemy namawiać do otwarcia ulicy, bo ten tranzyt odbywał się kosztem bezpieczeństwa mieszkańców Ursynowa - zauważa burmistrz Kempa.
Poza tym kierowcy mają do dyspozycji nowy łącznik Płaskowickiej z Branickiego, a po otwarciu tunelu POW, w Dolinie Służewieckiej zrobiło się luźniej. Cały czas w planach jest także budowa Ciszewskiego-bis, do której ponownie szykowana jest dokumentacja zakwestionowana wcześniej przez wojewodę i Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
8Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Uwaga! Komentarze ukazują się dopiero po moderacji przez redakcję.
Ciekawa koncepcja. Ruch pieszy tam niewielki - jakieś 30 osób/dzień powszedni, samochodów też mało. Na chodnik nie bardzo jest miejsce, więc chyba powstanie kosztem zwężenia jezdni. Na dokładkę w najbliższych latach na tym odcinku Arbuzowej ma być budowana kanalizacja, więc nowiutki chodnik zostanie najpierw rozwalony pod głębokie wykopy, a później odbudowany.
Edytowany: 14 dni temu
kiedy Ciszewskiego-BIS ?!
Edytowany: 15 dni temu
wczoraj
Edytowany: 14 dni temu
Cyt. "ponownie szykowana jest dokumentacja zakwestionowana wcześniej przez wojewodę i Samorządowe Kolegium Odwoławcze." To już kolejna - np. po dokumentacji modernizacji skrzyżowania Rosoła z Wąwozową - zła dokumentacja inwestycji drogowych przygotowana przez ursynowskich urzędników. Kto w ursynowskim ratuszu poniósł odpowiedzialność za takie niedopełnienie obowiązków służbowych?
Edytowany: 15 dni temu
Tyle ze ursynowscy urzędnicy tego nie przygotowywali, tylko wilanowscy. Poza tym inwestycję blokuje prawniczka, która sprzedała miastu działkę pod drogę. Ma chody w SKO i u wojewody i ciągle coś miesza.
Edytowany: 15 dni temu
A co z ulicą Ciszewskiego ?
Edytowany: 15 dni temu
Nie wymaga remontu
Edytowany: 15 dni temu
Absurdalnie przeskalowany łącznik Płaskowickiej z Branickiego jest bardziej niż wystarczający do obsłużenia ruchu między Ursynowem a Wilanowem. Nie ma potrzeby niszczyć skarpy jeszcze bardziej i to w odległości raptem 1.5km od istniejącego zjazdu.
Edytowany: 9 dni temu