Aresztowania w związku z aferą MARTEX-u. Poszkodowani mieszkańcy Ursynowa

Jest pierwsze aresztowanie w związku z działalnością perfumerii internetowej MARTEX. Wśród oszukanych klientów jest kilku mieszkańców Ursynowa. Prokuratura Rejonowa w Pabianicach postawiła zarzuty 26-latce, na której nazwisko zarejestrowana była działalność firmy. Czy klienci odzyskają utracone pieniądze?

Afera wybuchła tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Kilka tysięcy osób z całego kraju wpłaciło na konto sklepu internetowego Martex przedpłaty na zakup perfum i kosmetyków, które perfumeria internetowa oferowała po bardzo atrakcyjnych cenach. Martex reklamował się przed świętami na największych polskich portalach internetowych. Oferował sprzedaż perfum światowych marek nawet za 50% oryginalnej ceny. Niestety żaden z klientów do dziś nie otrzymał przesyłki. Pieniądze przepadły.

Z oferty chciało skorzystać również kilku ursynowian. Do tej pory w komisariacie policji przy ul. Janowskiego zawiadomienie o przestępstwie popełnionym przez sklep Martex złożyły trzy osoby. W sumie straciły one kilka tysięcy złotych i liczą na odzyskanie wpłat. Historię naszego czytelnika opisaliśmy na początku stycznia.

W całej Polsce, wg szacunków policji, oszukanych zostało kilka tysięcy osób. Cały czas zgłaszają się kolejni oszukani. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pabianicach, przy współudziale łódzkiej Prokuratury Okręgowej. 

Do tej pory śledczym udało się ustalić szczegóły procederu oraz osobę odpowiedzialną za jego organizację. 11 lutego postawiono pierwsze zarzuty. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Pabianicach aresztował 26-letnią kobietę, na której nazwisko zarejestrowana była firma oferująca perfumy. Kobieta spędzi w areszcie 3 miesiące. Na razie postawiono jej zarzut oszustwa na szkodę 38 osób oraz pięciu kontrahentów u których podejrzana nabywała towary. Łączna kwota wyłudzonego mienia to ponad 130.000 złotych. Prokuratura zaznacza jednak, że śledztwo zatacza coraz szersze kręgi, więc na tej liczbie poszkodowanych i wyłudzonej kwocie się nie skończy. Cały czas trwa także ustalanie, czy w oszustwo nie były zamieszane inne osoby.

Policja apeluje do wszystkich poszkodowanych o zgłaszanie się na komisariaty w celu złożenia zawiadomienia o oszustwie.

[ZT]422[/ZT]