Złodzieje samochodów w natarciu. Szczególnie upodobali sobie ursynowski Natolin. Narażeni są zwłaszcza kierowcy nowszych aut. Do ich otwarcia przestępcom wystarczy komórka i kilka minut.
Złodzieje bezczelnie atakują w biały dzień. Tydzień temu ukradli nowe mitsubishi zaparkowane na ul. Braci Wagów. Wystarczyło im tylko kilka minut, by otworzyć samochód i nim odjechać.
- Kiedy wychodziłam z domu, spojrzałam przez okno - samochód jeszcze stał. Zjechałam na dół, wyszłam z klatki, może trwało to 5 minut. Samochodu już nie było - opowiada pani Edyta, właścicielka auta (imię zmienione, prawdziwe do wiadomości redakcji), która chce ostrzec ursynowian przed niebezpieczeństwem.
Schemat działania jest prosty: przestępca namierza odpowiedni model samochodu i śledzi kierowcę. Narażeni są właściciele nowszych aut wyposażonych w system bezkluczykowego otwierania drzwi - złodziej skanuje sygnał z pilota i potem za jego pomocą otwiera drzwi. Nowa metoda przypomina nieco znaną już od dłuższego czasu metodę “na walizkę". Nie potrzeba już jednak przy niej dwóch osób i większego sprzętu.
- Już wcześniej zauważyłam, że ktoś mnie obserwuje. Wiedziałam o walizkach, plecakach. Ale on miał tylko komórkę i próbował do mnie podchodzić, dlatego z początku myślałam, że chce mi coś zabrać i skupiłam się na torebce. Potem poszłam na zakupy i później do mieszkania - mówi właścicielka skradzionego samochodu.
Kierowcy donoszą o innych kradzieżach samochodów na Natolinie. Dzień wcześniej z ul. Raabego również skradziono zaparkowane mitsubishi. Łupem złodziei padł także ten sam model auta stojący na ul. Kazury.
- To jest okrutne, to uczucie, kiedy człowiek schodzi do samochodu, a go nie ma. Ciężko na niego zapracowaliśmy, a oni potem włamują się i wsiadają jak do swojego - stwierdza pani Edyta i apeluje do sąsiadów o ostrożność.
ats13:39, 03.02.2022
Ach tak, Braci Wagów i tamtejsze zagłębie patologii...
W zimę nieodśnieżone i oblodzone ulice, libacje i śpiący menele na ławkach (ale przynajmniej w "hurr durr" zieleni pod drzewami), wieczny brak miejsc parkingowych i nieoświetlone osiedla. 13:39, 03.02.2022
pol14:14, 03.02.2022
Jaką trzeba być życiowa niedojdą .
Musi kraść,bo nie potrafi się utrzymać.
14:14, 03.02.2022
Henryk 17:45, 03.02.2022
Zawód jak każdy inny. Zresztą zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes lepiej już kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej.. 17:45, 03.02.2022
jacktheripper19:19, 03.02.2022
a czy to jego wina , że jest " niedojdą", dostał jeden talent to przynajmniej go nie zakopał ( jak w biblii) , ale próbuje wykorzystać 19:19, 03.02.2022
Taka prawda18:31, 04.02.2022
Kradzież jest złem, ale jedna tragedia czy zdarzenie losowe i sam możesz stać się takim niedojdą życiową. Choć nie życzę Ci biedy, to każdy nawet milioner w jednej chwili może stać się bezdomnym bankrutem! 18:31, 04.02.2022
Spięty15:31, 17.03.2022
Oczywiście w komentarzach nie zwykły Henryk, ale Henryk K. 15:31, 17.03.2022
bear14:30, 03.02.2022
Mam nadzieję, że po takich zgłoszeniach zaroiło się od policyjnych patroli po cywilnemu na całym Ursynowie. 14:30, 03.02.2022
Olgierd Halski15:35, 03.02.2022
Pomarzyć dobra rzecz... 15:35, 03.02.2022
Cik14:31, 03.02.2022
Kiedyś w jakimś programie TV była rozmowa z zamaskowanym złodziejem samochodów. Mówił że w jego fachu największą rolę gra czas. Im więcej dodatkowych zabezpieczeń jakie właściciel zainstaluje tym trudniej. Oczywiście dał do zrozumienia, że ze wszystkim.sobie poradzi, ale może nie mieć wystarczającej ilości czasu żeby szukać. 14:31, 03.02.2022
Kon21:42, 03.02.2022
Wychodzi na to, ze teraz zlodzieje kradna samochody tylko bezkluczykowe. Skoro producenci nie potrafia zabezpieczyc tych samochodow to dlaczego je oferuja i dlaczego nabywcy je kupuja ?
Zastanawialem sie nad kupnem japonskiej marki z tym systemem i sprzedawca polecil mi blokade skrzyni biegow na kluczyk ;-). 21:42, 03.02.2022
q20:35, 04.02.2022
tak konczy sie pozorny postep 20:35, 04.02.2022
YM21:45, 03.02.2022
Mi też skradziono mitsubishi na Ursynowie, a konkretnie Kabaty - prosto spod parkingu pod moim blokiem. Trochę ponad rok temu. Oczywiście sprawcy nie zostali złapani :) 21:45, 03.02.2022
Dziwne06:59, 06.02.2022
I nikt nic nie widział i nikt nic nie słyszał.nie dziwne.Mowusz komuś z klatki dzień dobry to patrzy jak na kosmitę:) 06:59, 06.02.2022
przezorny07:57, 04.02.2022
Mam AC 07:57, 04.02.2022
haha12:32, 05.02.2022
Ale nie masz samochodu 12:32, 05.02.2022
Stary_Zgred10:55, 04.02.2022
Rozwiązanie jest bardzo proste, znane ludzkości od zarania dziejów. Za kradzież (tu mała zmiana cywilizacyjna) w recydywie - obcięcie ręki z brakiem możliwości ubierania się o jakąkolwiek rentę od Państwa. Po wymierzeniu kary delikwent szuka roboty, a jeśli kradnie dalej , odcinka drugiej ręki. Nie ma kto się nim zająć odchodzi w niełasce i potępieniu z tego świata. Koniec wywodu! 10:55, 04.02.2022
Informatyk17:53, 04.02.2022
Można jeździć metrem lub kupić garaż 17:53, 04.02.2022
A dzieci na to:22:29, 04.02.2022
Dziękujemy ci Wujku Dobra Rado! 22:29, 04.02.2022
Informatyk17:47, 05.02.2022
Przecież to bardzo proste.kupujesz droższe mieszkanie przy metrze. Po czym nie stać cię na garaż. Więc stawiasz gablotę za 10000000 PLN na ulicy z nadzieją że sąsiad poczerwienieje z zazdrości a sąsiad ma to gdzieś bo ma jacht na mazurach a oo Warszawie porusza się metrem bo nie lubi korków.No lubi ten id wina.co sobotę... 17:47, 05.02.2022
Gg17:52, 05.02.2022
Ukradziony mitsubishi outlander spod bloku na Braci Wagów. Rada na komisariacie? Cyt. 'nie kupuje się teraz japońskich samochodów". Chwilę potem reportaż w tv o panach z wydziału d.s. walki z przestępczością samochodową. Można od nich było wypożyczyć kompletny sprzęt do kradzieży 'na walizkę'. Ktoś z Państwa wierzy, że dzielna policja nie wie, kto kradnie i gdzie są dziuple w podwarszawskich kurnikach? 17:52, 05.02.2022
TeddyBeer08:10, 06.02.2022
Po pierwsze. Nie kupowac aut na wlasnosc. Sa w obecnych czasach zbyt drogie. Instytucja finansujaca zakup, czyli de facto wlasciciel ma bol glowy w przypadku kradziezy auta, a nie ja. Po drugie. Nie przywiazywac sie do rzeczy, a do ludzi i to ludzi otaczac ochrona i opieka. Aha i na koniec jeszcze warto pamietac: w obecnych czasach wazne inwestycje w zyciu jak zakup auta/nieruchomosci finansuje sie z cudzych pieniędzy, a nie swoich. Pozdrawiam Myslacych. 08:10, 06.02.2022
Myślący09:01, 06.02.2022
Jest car sharing. Rozwiązuje to też trochę problem z parkowaniem na mieście. 09:01, 06.02.2022
Arn12:33, 08.02.2022
"Jest car sharing" Wszystko "sharingowane" ma tę wadę, że jak jest ci potrzebne, to "akurat" nie jest dostępne - doświadczone wielokrotnie. Najczęściej jest też w strasznym stanie technicznym - patrz rowery miejskie. Kiedyś wypożyczyłem rower i chciałem włożyć torbę do kosza. Świetnie "zamaskowany" kawałek drutu, którym "naprawiono" ów kosz rozharatał mi rękę. Suma doświadczeń sprawiła, że stosuję w życiu zasadę: dobry zwyczaj - nie wypożyczaj! 12:33, 08.02.2022
obywatel10:34, 07.02.2022
zwiększyć karę dla złodziei powiedzmy z 25 lat bez możliwości wcześniejszego opuszczenia celi a dodatkowo by taki ktoś nie żył na nasz koszt to obowiązek pracy przez ten okres by zarobiła na swoje utrzymanie leczenie itp kara ma być dotkliwa bezwzględna 10:34, 07.02.2022
Seaman15:04, 07.02.2022
Jeszcze ktoś kradnie samochody?! I to nowe? Po co? Przecież tego się nie sprzeda, nie zalegalizuje, nie wywiezie na wschód. To nie lata 90. Rozumiem, że starsze, popularne modele kradzione są na części, bo jest zapotrzebowanie na tanie części do nich, ale do nowego auta na gwarancji nikt nie kupuje używanych części od złodzieja! Chyba, że jako "nowy" autor rozumie samochód 10-letni. 15:04, 07.02.2022
Arn12:24, 08.02.2022
No to czemu kradną? I jeszcze kupę kasy w odpowiedni sprzęt/oprogramowanie inwestują. Czyżby robili to dla sportu? Hmmm... 12:24, 08.02.2022
Gdghshs22:37, 03.02.2022
13 2
Dzięki zabiegom wymienionym w artykule wolnych miejsc parkingowych będzie przybywać ;) 22:37, 03.02.2022