
(policja)
Nocne rozwożenie cateringu to coraz częstsza forma dostarczania jedzenia do klientów. Z pozoru spokojna praca może okazać się niebezpieczna. Przekonał się o tym 23-letni dostawca, który spotkał na swojej drodze agresywnego mieszkańca Ursynowa.
Była mniej więcej 2 w nocy, gdy 23-letni dostawca cateringu zajechał na ul. Polki 1. Kurier właśnie zmierzał pod drzwi jednego z tamtejszych mieszkań, by zostawić zamówienie. W tym samym momencie z windy wyszedł 31-latek.
Mężczyźnie nie spodobał się widok 23-latka. Zaczął być agresywny, wulgarnie odnosił się do dostawcy. Kurier nie chciał jednak wdawać się w sprzeczkę i wyszedł z budynku. To nie wystarczyło, by 31-latek odpuścił.
- Po wyjściu awanturnik wybiegł z bloku w kierunku dostawcy i ponownie zaczął na niego krzyczeć, wyzywać. Następnie popchnął go i uderzył pięścią w twarz - mówi mł.asp. Iwona Kijowska z ursynowskiego komisariatu policji.
Odpowie za uszkodzenie ciała
Obrażenia były na tyle poważne, że poszkodowany musiał udać się do szpitala. Tam lekarze stwierdzili utratę zęba, naruszenie drugiego oraz obrzęk dziąsła.
- Badanie sądowo-lekarskie wykazało również, iż skutki doznanych obrażeń ciała spowodowały rozstrój zdrowia lub naruszenie czynności narządów ciała na czas przekraczający siedem dni - dodaje mł.asp. Kijowska.
Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu przy Janowskiego. Mając rysopis napastnika oraz znając jego prawdopodobne miejsce zamieszkania, znaleźli 31-letniego awanturnika. Podejrzany wraz z dziewczyną wynajmował mieszkanie w bloku, gdzie doszło do pobicia.
- Twierdził, że pokrzywdzony bardzo go zdenerwował i próbował uderzyć. Nie zadał jednak żadnego ciosu swojemu oprawcy - przekazuje mł.asp. Kijowska.
Mimo tłumaczeń mężczyzna odpowie za uszkodzenie ciała u 23-latka. Sąd może go skazać do 5 lat więzienia.
17Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Uwaga! Komentarze ukazują się dopiero po moderacji przez redakcję.
Sprzedał ziemię na wsi, kupił mieszkanie w Warszawie i mu ze szczęścia odbiło.
Edytowany: 3 miesiące temu
Mieszkam na tym osiedluod 2 lat, jest tu pełno Januszow, szeryfów osiedla,itd.moze przykłady Jeden z lokatorów uszkodził auta sąsiadowi bo źle zaparkował pod blokiem. Kilka set wezwań straży miejskiej na auta parkujące pod o siedlem. Noworoczny komentarz na Facebooku Pana nowy lad będę częściej dzwonil do straży miejskiej i ja rozliczał. Oczywiście właściciele psów powinien Zachować dystans od ogródków mieszkancow z parteru. Dzieci też powinny poruszać się tylko po ciągach pieszych, broń Boże na trawnik. Szlabany Płoty, sąsiad sąsiadowi robi zdjęcia. Cała prawda o tym osiedlu.
Edytowany: 3 miesiące temu
O, a ja słyszałam o innej sytuacji w tej okolicy - też został wybity ząb ale nie dostawcy jedzenia, tylko złodziejowi, który nagminnie kradł spod drzwi dostarczone wcześniej mieszkańcom posiłki. Trwało to dłuższy czas, aż w końcu cierpliwość jednego z okradanych się wyczerpała i...
Edytowany: 3 miesiące temu
Nas kilkukrotnie taki dostawca budził w nocy, bo myliły mu się numery mieszkań, ale ani razu go żona nie pobiła, nie wiedziałem , że mam tak łagodną żonę.
Edytowany: 3 miesiące temu
A nie jest to przypadkiem incydent na tle rasowym?
Edytowany: 3 miesiące temu
Oczywiście, bo ras dostał w dziąsło...
Edytowany: 3 miesiące temu
Bezstresowe wychorowanie. Parę dni temu jakiś guwniak z kolegami może 6 klasa, śmiał PISgnąć plastkową butelkę na trawnik i idzie dalej. POprosiłem go, by szybciutko zabrał swoją zgubę, a jeśli mu nie potrzebna, to tam dwa metry dalej jest kosz na śmieci. Zapytałem czy można, odpowiedział że można, butelka w koszu, a jemu chyba nie ubyło ? Czy może źle zrobiłem ? i nie powinienem ? Nie patrz w górę!
Edytowany: 3 miesiące temu
Na Ursynowie wciąż nie ma nocnych pieszych patroli policji, które nie bałyby się wchodzić między bloki. Ale za to jest 150 melonów na kładkę przez Wisłę dla rowerowców!
Edytowany: 3 miesiące temu
To napisz do wodza narodu by dofinansował policję, bo jak ja ostatnio sprawdzałem, to MSWiA podlega rządowi, a nie samorządowi.
Edytowany: 3 miesiące temu
pieszy patrol w każdej windzie w bloku!
Edytowany: 3 miesiące temu
Choćby nawet ten kurier go zwyzywał i napluł mi pod nogi, odpowiedź w postaci wybicia zęba to już przegięcie... Kogoś nie nauczono panować nad sobą.
Edytowany: 3 miesiące temu
Wystawić go do walki z Gołotą. Zobaczymy czy będzie taki odważny.
Edytowany: 3 miesiące temu
Bywam często u znajomych, którzy wynajmują mieszkanie na Polki i już kilkukrotnie słyszałem awantury na korytarzu, znajomi klną na te osiedle i już wiedzą, że umowy na następny rok wynajmu nie przedłużą, woleliby już chyba wrócić do rodziców na Natolin. Skusiło ich mieszkanie w nowym bloku, ale okazało się że sąsiedzi to w wielu przypadkach agresywne chamy. Na tej podstawie odradzam wszystkim tę okolicę
Edytowany: 3 miesiące temu
Bzdury. Mieszkam tu od ponad roku, znam sporo osób na osiedlu, które mieszkają dłużej i nikt się nie żalił, aby były tu awantury. Wręcz przeciwnie, wielu sąsiadów jest ze sobą zintegrowanych (mających dzieci albo psy). To, że Twój znajomy ma pecha i obok niego mieszkają awanturnicy, nie znaczy, że osiedle nie jest fajne i spokojne. Awantury mogą się przytrafić nawet na osiedlach, gdzie masz mieszkania po 1 500 000zł.
Edytowany: 3 miesiące temu
Niestety na Ursynowie dużo patoli wynajmuje mieszkania, często zdarza mi się śmigać do pracy N34. Wychodzę z domu na 5-7 min przed przyjazdem nocnego autobusu a i tak czasem te minuty mrożą krew w żyłach gdy się słyszy jakieś wulgarne darcie ryja w tle albo tłuczone szkło o 4 nad ranem. Smutne.
Edytowany: 3 miesiące temu
I bardzo dobrze, że szybko został złapany. Teraz idealnie byłoby, gdyby przy takim napadzie trafił realnie do więzienia. Tam kumple więzienni może się z nim zaprzyjaźnią w celi.
Edytowany: 3 miesiące temu