Zamknij

Bałagan i marnotrawstwo. Kiedy zaniedbany teren za Megasamem wreszcie się zmieni?

06:38, 21.07.2022 Kamil Witek
Skomentuj SK SK

Zaniedbany i niezagospodarowany teren za Megasamem od lat kłuje w oczy. Ta ogromna działka w centrum Ursynowa Północnego marnuje się. Z dawnego targowiska pozostało kilka pawilonów, a reszta terenu służy za parking. Mieszkańcy oczekują zmian. Jednak zanim do nich dojdzie, minie jeszcze trochę czasu. I nie każdemu się one spodobają.

Z lewej i prawej strony bloki. Z przodu Megasam, a z tyłu… dziura. Trudno nazwać inaczej zaniedbany teren za kultowym już blaszakiem przy ul. Surowieckiego. Opustoszała działka od lat straszy swoim wyglądem.

- Panuje tutaj bałagan. Jest mnóstwo śmieci. Jeszcze niedawno zrobili jakieś składowisko i musimy na to wszystko patrzeć, bo akurat na tę stronę mamy okna - mówią pani Iza i pan Tadeusz.

Do tego dziury w nawierzchni, sterty zużytych opon i opuszczone pawilony. W nocy aż strach się tam zapuszczać. Teren za Megasamem zaczął niszczeć w momencie, gdy SMB „Jary” oddało go miastu w 2017 roku. Od tamtej pory plac służy mieszkańcom głównie jako parking. Tymczasem jeszcze kilkanaście lat temu plac tętnił życiem. 

- Wcześniej był tutaj bazarek. Zlikwidowali go, ludzie potracili pracę - wspomina pani Iza. - To był bardzo dobrze prosperujący bazarek - dodaje pan Robert.

Ślady przeszłości

Dziś z niegdyś kwitnącego tam handlu i usług zostały jedynie dwa punkty. Jeden to myjnia samochodowa. Drugi - sklep z garmażerią. W jednym z nich pracuje pani Sylwia. Jak tłumaczy mieszkanka Imielina, sama jest zdziwiona obecnym stanem placu. 

- Na Imielinie wszystko jest już zagospodarowane, nie ma gdzie wcisnąć kolejnych budynków. A tutaj zostawili ogromną działkę pustą. Bardzo to dziwne, ale na pewno tak nie zostanie. W końcu coś tutaj zrobią - stwierdza ursynowianka. 

W najbliższym czasie nic tam jednak nie powstanie. Jak przekazuje ursynowski ratusz, teren za Megasamem jest objęty dekretem z 26 października 1945 roku. To tak zwany „dekret Bieruta”, na mocy którego wszelkie grunty w granicach przedwojennej Warszawy przeszły na własność miasta. Formalnie więc działką dysponują władze stolicy, ale…

- Część terenu, według naszej wiedzy, objęta jest roszczeniami. Prowadzone są postępowania w trybie art. 7 wspomnianego dekretu o przyznanie prawa użytkowania wieczystego. Oczekujemy na aktualną informację z Biura Spraw Dekretowych o toczących się postępowaniach - mówi rzeczniczka ursynowskiego urzędu Kamila Terpiał. 

Do czasu ich zakończenia miasto ma związane ręce. Nie przeszkadza to jednak mieszkańcom w typowaniu, co powinno tam powstać. Kilka lat temu jeden z ursynowskich radnych proponował, by plac rozbetonować i zasadzić trawę. Pojawiły się jednak głosy, że to za mało i lepszy byłby park.

- To na pewno byłby krok w dobrą stronę. Lepsze to, niż gdyby mieli postawić tu blok. Mam w tym interes, żeby tak się nie stało, bo okna mam właśnie na ten plac - zauważa pan Jacek.

Park, parking czy bloki?

Tego właśnie część mieszkańców obawia się najbardziej - zabudowy działki. Innej możliwości jednak nie ma. Chociaż ursynowski ratusz nie zdradza swoich planów na przyszłość terenu za Megasamem, to obowiązujący tam plan miejscowy przewiduje bloki mieszkalne z usługami.

- Postawią nam tutaj jakiś wieżowiec i będę patrzyła przez okno na ściany jak w jakiejś celi? Zwłaszcza że jak się tu sprowadzaliśmy, to nie było mowy o żadnych blokach. Całe osiedle było zaplanowane tak, żeby było dużo zieleni i powietrze mogło swobodnie przepływać. I tak jest, ale jak nastawiają bloków, to się to skończy - mówi oburzona pani Iza.

Zdaniem mieszkanki za Megasamem powinien pozostać parking. Zwłaszcza że zaraz obok powstało centrum rehabilitacyjne, do którego pacjenci przyjeżdżają samochodami. Wystarczyłoby tylko zrobić porządek na placu.

Nie wszyscy jednak są negatywnie nastawieni na pomysł budowy nowych bloków za Megasamem.

- To kawałek niewykorzystanego terenu w sercu Ursynowa. Mieszkania na pewno by się tutaj sprawdziły. Można by tutaj wstawić taką „plombę”. Zwłaszcza że wszędzie w okolicy powstają nowe bloki - stwierdza pan Robert.

Byłaby to także szansa dla lokalnego biznesu. Stare pawilony zostałyby zastąpione punktami handlowymi w nowych budynkach. Poza tym nowi mieszkańcy to także nowi klienci. Jednak kiedy takie zmiany nastąpią, na razie nie wiadomo. Wszystko zależy od postępowań sądowych, a później miasto musiałoby podjąć decyzję o sprzedaży działki. Ten kawałek Ursynowa przez najbliższe lata pozostanie więc swoistym wehikułem czasu - można tu się przenieść w "bazarowe" lata 90.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

OlgarrOlgarr

11 4

Może to opcją przeniesienia bazarku z pętli 07:10, 21.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

darsdars

8 8

Parking? Na co? W 2030 roku nie będzie samochodów prywatnych. Oczywiście, że bloki, pani Izo, na tym polega miasto. 07:53, 21.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wertwert

11 3

A może zorganiozwać tam bazarek?
Zlikwidować ten przy Płaskowickiej i przy Szpitalu Południowym? 09:31, 21.07.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Warlord KonstancinWarlord Konstancin

5 2

Przy szpitalu bazarek stoi na prywatnym gruncie więc dlaczego ktoś niby miałby go likwidować? 15:34, 21.07.2022


Warlord KonstancinWarlord Konstancin

1 16

Jak najszybciej nowa inwestycja mieszkaniowa. Ursynów bardzo potrzebuje nowych bloków. Młodzi ludzie chcą mieszkać w tej dzielnicy a dzielnica do rozwoju i funkcjonowania potrzebuje przede wszystkim młodych rodzin z dziećmi. 09:37, 21.07.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaroJaro

12 1

Wszystko pięknie, wszystko cacy... Tylko "młodych rodzin z dziećmi" obecnie nie stać na mieszkania na Ursynowie. Nie ma polityki mieszkaniowej ani na szczeblu samorządowym, ani krajowym. Więc działa "niewidzialna ręka rynku". A jak działa, widać np. u zbiegu Puławskiej i Pileckiego. Więc zgoda, że mieszkań brakuje, ale w obecnych chorych czasach nie ma mowy o tym, że nowe obiekty mieszkaniowe to rozwój pod kątem "młodych rodzin z dziećmi"... 13:15, 21.07.2022


JaroJaro

8 3

Będą mieszkania, bo nie może tu być inaczej. Jak nie ma się wizji, to oddaje się temu, co daje najwięcej. A wiadomo, kto daje najwięcej... Akurat, w otoczeniu innych budynków dookoła, mieszkaniówka ma tam sens (jest wszelka miejska infrastruktura). Na pewno większy sens, niż budowanie w polu kartofli przy Poloneza, Ruczaj, czy Sytej... 10:38, 21.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kryskrys

2 8

Tylko bloki mieszkalne, jak te obok. Może tu powstać osiedle. 10:51, 21.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzwagierSzwagier

6 0

Był tam sklep Sindbad a w budach można było muzykę na kasety kupić. 12:18, 21.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zawsze urzad moze naZawsze urzad moze na

3 3

Przy megasamie był dobrze prosperujący bazarek? Był wieki temu (warzywniaki, swieze pieczywo, sklep rybny, budka z zapiekankami, zoologiczny, mięsny,zegarmistrz, elektroniczny, sklep indyjski, sklep z zywnoscia bio, s€x shop, sklep ze słodyczami, ocean, z ciuchami i inne .. troche sie tego przewinelo), pierwsze hipermarkety, rozrost konkurencji ,ceny i czasy zrobiły swoje. Jak to teraz „modnie” wszyscy sobie tlumacza: „takie czasy” „ kiedys to kiedys teraz jest jak jest i trzeba sie przyzwyczaic” „co było nie wróci”. Plus nalezy domniemywac, iz teren przy megasamie dla potencjalnych sprzedawcow moze byc nieatrakcyjny pod wzgledem polozenia (mala ilosc klientow) jak rowniez opłat zwazanych z uzytkowaniem wydzielonego terenu na swoj sklep/stragan. Logiczne , że chcą mieć dochód a nie straty. Wiec czy to bedzie parking, blok,market czas pokaze. A jest szansa, ze tego typu artykuły w mniejszym badz w wiekszym stopu przyspieszy „jakies”działania… 12:33, 21.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AMenAMen

0 0

Przecież to świetne miejsce na nowoczesną zabudowę mieszkaniową z handlem i usługami na dole. Era blaszaków już dawno się skończyła, nie ma co się bić z nowoczesnością i utrzymywać tego reliktu przeszłości, która już nie wróci. Sprzedam Opla. 09:51, 20.09.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%