Bazarek coraz bliżej przenosin. "Umowa na pętlę na dniach"

Na początku przyszłego tygodnia kupcy z bazarku "Na Dołku" będą mogli przejąć teren zlikwidowanej pętli autobusowej przy Benedykta Polaka. Tymczasem w Walentynki, radni będą debatować o przyczynach wycofania stamtąd autobusów. Posiedzenie zwołano na wniosek radnych opozycji, którzy chcą się dowiedzieć w szczegółach, kto podejmował decyzje w tej kontrowersyjnej sprawie.

Do przeprowadzki popularnego ursynowskiego targowiska musi dojść w ciągu najbliższych tygodni, bo teren zajmowany przez kupców formalnie przejęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pod budowę Południowej Obwodnicy Warszawy.

Przez ostatnie tygodnie Zarząd Mienia M. St. Warszawy zwlekał z podpisaniem umowy ze stowarzyszeniem kupców na dzierżawę terenu, mimo iż kupcy jako jedyni zgłosili się do konkursu ofert i spełnili jego wymogi. Rozstrzygnięcie nastąpiło 10 stycznia, ale przez miesiąc nic się nie działo.

Jak się dowiedzieliśmy, bazarek uzyska tytuł prawny do terenu byłej pętli na początku przyszłego tygodnia. 

- Podpisanie umowy planowane jest na 12 lutego, kupcy otrzymali projekt umowy i się z nim zapoznają - słyszymy nieoficjalnie od miejskich urzędników. Umowa ma obowiązywać przez trzy lata. Za 5 tys. m.kw. miesięcznie kupcy mają płacić 25 tys. zł netto.

Skąd nagły pośpiech? Władze miasta są pod pręgierzem Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, które oskarża je o opóźnianie budowy POW. Dopóki bazar się nie wyniesie z ul. Braci Wagów, dopóty wykonawca trasy ekspresowej nie może rozpocząć tam robót.

- Każdy dzień zwłoki to wkroczenie na ścieżkę krytyczną jeśli chodzi o terminy realizacji Południowej Obwodnicy Warszawy - napomniał ostatnio władze stolicy minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Informację o rychłym podpisaniu umowy potwierdził nam Piotr Karczewski, szef stowarzyszenia kupców. - Wczoraj otrzymaliśmy umowę. Analizują ja nasi prawnicy - mówi szef bazarku.

Wg wcześniejszych zapowiedzi, po przejęciu pętli, targowisko ma działać tylko w weekendy - ustawione zostaną stoiska dla handlujących żywnością. Nastąpi to prawdopodobnie w marcu. Dopiero po uzyskaniu pozwoleń na budowę oraz zgody na użytkowanie pasa drogowego wzdłuż al. KEN (gdzie mają być parkingi), mają powstać pawilony handlowe czynne przez cały tydzień.

Kiedy targowisko opuści zajmowany od ponad 30 lat "dołek"? - Chciałbym, aby do końca lutego wszystko się wyjaśniło. Wystosowałem pismo z prośbą o zorganizowanie spotkania z miastem, GDDKiA i Astaldi, na którym powstałaby "mapa drogowa" przenosin - dodaje Karczewski.

Na razie szef bazarku skarży się na zablokowanie przez wykonawcę POW jedynej drogi pożarowej targowiska - od strony Braci Wagów. Astaldi ogrodziło tamtejszy parking, co przez kupców odbierane jest jako wywieranie presji.

W Walentynki o bazarku i pętli

Tymczasem w środę, w święto zakochanych, ursynowscy radni będą debatować nad likwidacją pętli oraz przenosinami bazarku. I bynajmniej nie należy się spodziewać atmosfery miłości.

Na poprzednim posiedzeniu, wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy złożyło ośmiu radnych. Podpisali się pod nim działacze Otwartego Ursynowa, Naszego Ursynowa, PiS. Temat: wyjaśnienia ze strony instytucji miejskich, które doprowadziły do likwidacji pętli oraz wyjaśnienia dotyczące przenosin bazarku "Na Dołku" na teren byłej pętli.

Stowarzyszenie Otwarty Ursynów od dawna kwestionuje zasadność decyzji o zlikwidowaniu pętli, twierdząc, że nie ma to nic wspólnego z budową Południowej Obwodnicy Warszawy a jest tylko pomocą dla radnego Piotra Karczewskiego z PO, który jest jednocześnie szefem stowarzyszenia prowadzącego targowisko. Bazarek ma się przenieść właśnie na teren byłej pętli.

- Opinia publiczna powinna dowiedzieć się o wszelkich okolicznościach towarzyszących tej sprawie, a przede wszystkim o kosztach tej operacji, o bezprecedensowym zaangażowaniu miejskich jednostek we wspieranie prywatnego interesu radnego dzielnicy - mówi Piotr Skubiszewski z OU.

Skubiszewski mówi, że tematem zainteresowani są mieszkańcy Ursynowa, a ponieważ radny Krystian Malesa (szef komisji architeltury) od dwóch miesięcy nie zwołuje w tej sprawie komisji, trzeba było zgłosić wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji.

Ostatecznie, ze względu na problemy z ustaleniem terminu, wnioskodawcy wycofali swój wniosek i zgodzili się na "zwykłą" sesję, w której znajdą się proponowane przez nich punkty. Posiedzenie odbędzie się 14 lutego o godz. 18:30 w sali nr 136 ursynowskiego ratusza.

Jednak jak się dowiedzieliśmy, zamiast postulowanych wyjaśnień ze strony poszczególnych jednostek miejskich, takich jak: Zarząd Transportu Miejskiego, Biuro Mienia M. St. Warszawy czy Zarządu Mienia M. St. Warszawy, radnym przedstawiona zostanie jedna, zbiorcza informacja.

[ZT]9145[/ZT]