Będą nowe listwy w metrze. Testy potrwają rok, na dwóch stacjach

Jednym pomagają, dla innych są zagrożeniem, dlatego listwy w metrze idą do wymiany. Testy nowych powinny ruszyć przed jesienią i potrwają rok. Pilotaż odbędzie się na Ursynowie, który jako pierwszy zawalczył o ich zamianę.

W ciągu najbliższych dwóch miesięcy przy południowych wyjściach ze stacji metra Imielin i Kabaty, zostaną częściowo wymienione listwy ułatwiające poruszanie się osobom niewidomym i niedowidzącym.

To część pilotażowego programu, który ma doprowadzić do wymiany listew na całej I linii metra. Po serii zgłoszeń pasażerów, którzy przez śliskie listwy zaliczyli groźne upadki oraz po interwencji ursynowskich aktywistów, ZTM postanowił zająć się sprawą.

Do testów na stacji Imielin wybrano odcinek o długości 73 metrów, który prowadzi do ratusza, a na stacji Kabaty – często uczęszczaną trasę do Tesco (długość 117 metrów). Listwy będą miały dwa różne wzory frezowania i nie zostaną wymienione w całości, ale w części.

- To bardzo dobrze, będzie można porównać je na żywo – mówi Wojciech Malesa, główny specjalista ds. osób niepełnosprawnych w urzędzie dzielnicy, który konsultował wybór i osobiście testował w domu różne rodzaje listew, polewał je wodą i sprawdzał, które są najmniej śliskie.

Testy potrwają 12 miesięcy, inicjatorom zależało bowiem, szczególnie na tym, żeby sprawdzić nowe rozwiązania w okresie jesienno-zimowym. Deszcz i śnieg, są głównymi sprawcami, upadków, do których dochodzi w metrze.

[ZT]10335[/ZT]

[ZT]11710[/ZT]

[ZT]13694[/ZT]

[ZT]8788[/ZT]