Dzielnica zamontuje progi zwalniające przed przejściem dla pieszych na ulicy Przy Bażantarni! Według mieszkańców, miejsce to jest wyjątkowo niebezpieczne i jak najszybciej należy poprawić bezpieczeństwo pieszych.
We wtorek, na prośbę naszych czytelników, opisaliśmy niebezpieczne przejście prowadzące od parku Przy Bażantarni w stronę szkoły przy Lokajskiego. Mieszkańcy żądali, aby dzielnica jak najszybciej zajęła się problemem. Prosili, by zainstalować w tym miejscu światła, które ich zdaniem znacznie poprawiłyby bezpieczeństwo korzystających z przejścia ludzi.
Choć przejście jest odpowiednio oznakowane, a rano stoi przy nim "stopek", to i tak jest tu niebezpiecznie. Szczególnie popołudniami kiedy stopek kończy swoją pracę.
Do parku przychodzi mnóstwo dzieci, szczególnie teraz, gdy wybudowano w nim skatepark. Przejście jest wyjątkowo wąskie, a kierowcy samochodów i autobusów rozwijają tu znaczną prędkość. Bardzo często kierowcy hamują z piskiem opon, by zatrzymać się przed przechodzącym przez przejście dzieckiem!
Po naszej publikacji, urząd dzielnicy ogłosił stanowisko w sprawie niebezpiecznego przejścia.
- Sprawę analizował nasz wydział infrastruktury. Według opinii miejskiego inżyniera ruchu sygnalizacja wzbudzana na dwóch sygnalizatorach przy przejściu nie jest możliwa. Należałoby wykonać sygnalizację na całym skrzyżowaniu z ulicą Raabego. Obecnie jest w realizacji projekt progów zwalniających - przykręcanych do podłoża. Chcemy to zrealizować przed nowym rokiem szkolnym – informuje rzecznik dzielnicy Bartosz Dominiak.
Przed progami, każdy kierowca będzie musiał zwolnić. To tanie i chyba skuteczne rozwiązanie.
0
0
0
0
0
0
1 0
Super. Widać, ze urzsd działa:) 16:51, 08.05.2014
0 1
Sorry, mam w nosie bezpieczeństwo tego przejścia. Tuż obok na skrzyżowaniu Al. KEN i Przy Bażantarni są światła, więc można spokojnie przejść. Ja tu mieszkam i mam dość wałęsającej się w tę i z powrotem hałastry. Do Biedronki korowody, do kościoła też, a najgorsi są rodzice dojeżdżający do szkoły. Uliczka maleńka, była tylko dojazdem do bloków. Teraz to prawie autostrada, takie natężenie ruchu. Może burmistrz Guział, który na to pozwolił, zajmie się wreszcie mieszkańcami. Wybory tuż tuż, a właściciele aut na rejestracjach LL... i BI...dowożący dzieci do szkoły podstawoewj nie będą głosować na p. Guziała. Ja, też nie, bo nie życzę sobie, żeby tak zarządzał Ursynowem, bez poszanowanie WSZYSTKICH mieszkańców. 16:59, 08.05.2014
0 0
Była wysepka były znaki, był "stopek" nawet było oznaczenie świetlne! czy to za mało? teraz jeszcze progi! proponuje jeszcze wilcze doły 17:40, 08.05.2014
0 0
Urząd Dzielnicy cierpi na komunikacyjną schizofrenię: Modernizuje i poszerza drogi dojazdowe pod same drzwi szkoły, potęgując w ten sposób ruch samochodowy w ich pobliżu, a następnie z zapałem godnym lepszej sprawy walczy z zagrożeniami, które sam wywołuje.... 11:14, 09.05.2014