Jest ciemno i niebezpiecznie, a kierowcy po zmroku czasami nie dostrzegają pieszych. Hamujące z piskiem opon auta to przy ulicy Zaruby norma. Ma być jednak lepiej. Radna Sylwia Krajewska z PO wywalczyła właśnie dotatkowe oświetlenie w tym miejscu.
- Skarżyli się na to mieszkańcy i ja sama miałam ten problem. Po zmroku czasami nie widzi się pieszych. Przejście zdecydowanie wymaga doświetlenia – opowiada Sylwia Krajewska, radna Ursynowa.
Zarząd Dróg Miejskich pozytywnie zaopiniował wniosek radnej i jest już decyzja. Przejście zostanie doświetlone najprawdopodobniej jeszcze wiosną: „W ramach bieżącej konserwacji oświetlenia na ulicy Wąwozowej przy Zaruby zainstalowane zostanie dodatkowe oświetlenie przy przejściu dla pieszych” - czytamy w odpowiedzi na pismo radnej.
To jednak nie jedyne problematyczne miejsce na mapie Ursynowa. Sylwia Krajewska w swoim piśmie do ZDM-u proponowała także zamontowanie podobnego oświetlenia przy skrzyżowaniu ulic Wąwozowej z Mielczarskiego. W tym przypadku sprawa utknęła, bo brakuje pieniędzu. Gdy będą dodatkowe środki, pojawi się też oświetlenie: „Zarząd Dróg Miejskich uprzejmie informuje, że projekt doświetlenia przejść dla pieszych na ul. Wąwozowej w rejonie Mielczarskiego zostanie umieszczony w planach na 2014 rok. Wykonanie projektu będzie możliwe po przyznaniu środków finansowych na ten cel” - czytamy w uzasadnieniu ZDM-u.
Walka o doświetlenie przejścia przy ulicy Zaruby to dopiero początek: - Na Ursynowie są też inne miejsca, które wymagają takich świateł np. przy ulicy Stryjeńskich, w alei KEN niedaleko wyjścia z metra Kabaty w stronę cukierni. Tam pędzą samochody i z piskiem opon hamują – dodaje radna i już zapowiedziała, że przygotuje w tej sprawie kolejne pismo do Zarządu Dróg Miejskich.
[ZT]5138[/ZT]
[ZT]5407[/ZT]
[ZT]4877[/ZT]
[ZT]6246[/ZT]
[ZT]5290[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz