Bezczelni włamywacze do mieszkań zatrzymani! BYLI JAK SPIDERMAN

Dwaj mężczyźni podejrzewani o włamania do mieszkań między innymi na terenie Ursynowa i Mokotowa zostali zatrzymani. Wpadli zaraz po kolejnym włamaniu - na Żoliborzu.

Przypomnijmy: włamywacze grasowali na Ursynowie w kwietniu i maju. Słynęli z włamań do mieszkań na wysokich piętrach. Byli niczym spiderman. Z klatek schodowych dostawali się na parapety. Przez uchylone okna otwierali drugą drugie skrzydło i wchodzili do mieszkania. Taki scenariusz zastosowali m.in. w mieszkaniu pani Agnieszki z Ursynowa położonym na 3. piętrze. Skradli wtedy gotówkę i biżuterię o wartości 4,5 tysiąca złotych. Podobnych włamań w naszej dzielnicy było co najmniej pięć.

Mężczyźni nie zostawiali za sobą prawie żadnych śladów. Z mieszkań wychodzili otwierając drzwi wejściowe. Na Ursynowie w jednym przypadku zostawili po sobie odciski butów na parapetach. 

Wydawało się, więc że złodzieje-perfekcjoniści pozostaną bezkarni. Aż do wczoraj. W środę okradli dwa mieszkania na Żoliborzu - policji udało się ich zatrzymać. W ich samochodzie mundurowi znaleźli przedmioty skradzione chwilę wcześniej z dwóch lokali.

Dwaj zatrzymani to 34-letni Marek M. i 27-letni Filip P. Na działce drugiego z mężczyzn policjanci znaleźli sprzęt elektroniczny. Teraz sprawdzane jest jego pochodzenie.

Jak informuje rzecznik mokotowskiej policji Magdalena Bieniak, część skradzionych przedmiotów udało się już odzyskać. Według stróżów prawa, obaj włamywacze mogli spowodować straty sięgające w sumie 200 tysięcy złotych!

34-latek już usłyszał zarzuty. Odpowie za 3 włamania i 2 kradzieże. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. O losach 27-latka zadecyduje dziś sąd. Jest on podejrzany aż o 12 kradzieży i 5 włamań. Policja nie wyklucza, że Marek M. i Filip P. mogą mieć na swoim koncie jeszcze więcej podobnych przestępstw. Za włamania i kradzieże grozi im do 10 lat więzienia.

[ZT]2961[/ZT]

[ZT]2651[/ZT]

[ZT]1670[/ZT]