Zamknij

Bilety w komórce po nowemu. Jak pasażerowie oceniają nowy system?

07:30, 13.04.2021 Kamil Witek
Skomentuj UMW UMW

Od 2 kwietnia pasażerowie komunikacji miejskiej bilet w telefonie kasują teraz sami. To, co miało być ułatwieniem, okazało się utrapieniem, a Zarząd Transportu Miejskiego zaledwie po tygodniu już musiał wprowadzać zmiany. Nie zmienia to jednak nastawienia użytkowników wirtualnych biletów - według nich problemem jest cały nowy system.

Bilety ZTM zakupione w aplikacji na smartfona do kwietnia aktywowane były automatycznie zaraz po zakończeniu transakcji. Dla wielu podróżujących było to rozwiązanie niewygodne, a w niektórych przypadkach nawet stresujące.

- Jak wybierałam bilet czasowy, to nigdy nie kupowałam na przystanku, bo czas już leciał. W autobusie natomiast trzeba było się już z tym spieszyć, żeby nie przyczepił się kontroler, a jednak sam proces zakupu zabiera kilka minut – mówi pani Sylwia.

Pasażerowie zmian w sposobie aktywowania biletów domagali się od dawna. Zarząd Transportu Miejskiego w końcu zdecydował się je wprowadzić. Od 2 kwietnia podróżujący sami kasują swój wirtualny bilet. Po wejściu do wybranego środka transportu trzeba zeskanować obecny tam kod QR za pomocą aparatu w telefonie.

- Kody można swobodnie zeskanować nawet z odległości 2-3 metrów. Tę czynność należy wykonać od razu po wejściu do autobusu, pociągu lub tramwaju, a w przypadku przejazdu metrem – przed przekroczeniem linii bramek lub wejściem do windy, czyli tak jak to trzeba zrobić z biletem kartonikowym – instruował ZTM.

Więcej przeszkód niż ułatwień

Po kilkunastu dniach zmiany nie wyglądają tak kolorowo, jak przedstawiało je ZTM. Od razu pasażerowie zaczęli się skarżyć, że 10 sekund, które system daje na skasowanie biletu od momentu aktywacji to za krótko. Tym bardziej, że po jego upływie możliwość skasowania biletu blokuje się na 5 minut.

- Za pierwszym razem nie udało mi się znaleźć kodu w pojeździe, ale może to dlatego że mam 1,60 metra wzrostu i nie przyszło mi do głowy szukać na suficie. Kolejnym razem już wiedziałam, ale autobus ruszył i musiałam się mocno postarać, by nie stracić równowagi. Jedną ręką dzierżąc laptop, drugą z telefonem celując w sufit jakieś pół metra ponad moją głową. Śmiechom współpasażerów nie było końca. Nie mogę się doczekać jak to będzie w normalnie zatłoczonym autobusie, którym jedzie więcej niż 15 osób – opowiada pani Agnieszka.

ZTM dość szybko zareagował na problemy pasażerów - po zaledwie tygodniu wydłużył czas na skasowanie biletu do 20 sekund. Blokada po nieudanym kasowaniu trwa teraz 3 minuty. Nie zmieni się natomiast liczba naklejek w autobusach i tramwajach. Tych ma być wystarczająco dużo. 

Miało być lepiej, a wyszło... gorzej?

ZTM wprowadził zmiany nie tylko po to, by umożliwić kupowanie biletów w telefonie na zapas, ale też z powodu notorycznych awantur nieuczciwych pasażerów z kontrolerami.

- Te kody QR są bez sensu, ale pewnie chodzi o to, żeby nie kupować biletu tylko w czasie kontroli – stwierdza Sylwia, pasażerka komunikacji miejskiej. - Widziałam parę razy sytuację, że ludzie się kłócili, że przecież mają bilet, a kontrolerzy go nie przyjmowali, bo był kupiony 30 sekund wcześniej – dodaje pani Ola.

Jednak użytkownicy aplikacji z biletami ZTM najchętniej widzieliby opcję kasowania biletu samodzielnie w telefonie. Chcieliby też wprowadzenia do aplikacji biletów 30 i 90 dniowych. Jak również innego udogodnienia.

- Kiedyś zabrakło mi pieniędzy na karcie i poprosiłam chłopaka, żeby kupił mi bilet na jakdojade.pl i wysłał zrzut z biletem do kontroli. Jedyne co wyszło to czarny ekran – opowiada pani Ola.

ZTM twierdzi, że bilet musi należeć do posiadacza telefonu, a przesyłanie ich sobie otworzyłoby pole do nadużyć.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

jedrek 1245jedrek 1245

10 0

Jaki cel ma blokowanie aplikacji po nieudanym skanowaniu kodu? Kupiłem bilet chcę go skasować a tu nie mogę, bo manualnie trochę mi się ręce trzęsą z choroby lub wystąpi inny problem w czasie jezdny. Czy wtedy jadę na gapę nie dlatego że tak chcę. 09:26, 13.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

HmmmHmmm

7 0

A właściwie dlaczego nie można używać aplikacji dla biletów miesięcznych i kwartalnych? Przecież tych nie trzeba za każdym razem „kasować”, poza wejściem do metra oczywiście. Nie można było zacząć od prostszych rozwiązań? 12:26, 13.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

......

1 0

Jak dla mnie problem leży w mentalności ZTM. Kilka lat temu MPK we Wrocławiu wprowadziło informacje o tym na jakich trasach będzie kontroler (nie oznacza to, że na innych ich nie ma a jedynie wskazuje na większe prawdopodobieństwo). Bilet skasowany 30 sekund temu i co z tego? Chodzi o to żeby był czy o to żeby móc wystawić mandat? 14:32, 14.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pasażerpasażer

1 0

Wydaje się, że osoby wdrażające zmiany nigdy w realu nie korzystały z takiego rozwiązania.

Ktoś pisał, żeby była możliwość skasowania biletu samemu. Albo opcja kupna już skasowanego, jak było dotąd.

Podsumowując, odnoszę wrażenie, że chodzi jedynie o zwiększenie karalności. 17:14, 14.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%