Od dwóch lat w Ośrodku Pomocy Społecznej na Ursynowie trwa spór zbiorowy związku zawodowego z dyrekcją. Związkowcy domagają się wprowadzenia indywidualnego czasu pracy dla niektórych pracowników, co umożliwia kodeks pracy. Dyrekcja OPS twierdzi, że nie może się na to zgodzić w takiej formie jak chcą tego związkowcy, bo to sparaliżuje pracę jednostki.
We wtorek przed siedzibą OPS przy ul. Cybisa oraz przed urzędem dzielnicy związkowcy rozdawali ulotki informacyjne o swoim proteście. W środę oflagowali budynek ośrodka. Jest to kolejna odsłona sporu zbiorowego, który wydawałoby się zmierza do pozytywnego finału.
Artykuł zapowiadający protest jak i sama relacja z protestu w OPS wywołała lawinę komentarzy ze strony pracowników popierających walkę związków jak i przyznających rację dyrekcji. Dyrektor OPS Marek Pawlęga poprosił o nas o opublikowanie oświadczenia w sprawie istoty sporu. Po publikacji swoje oświadczenie przesłała nam strona związkowa. Podobnie jak to miało miejsce z tekstem szefa OPS, publikujemy je w całości - bez skrótów. Ocenę racji dwóch stron - pozostawiamy czytelnikom. Do tematu z pewnością jeszcze wrócimy, w naszych artykułach.
OŚWIADCZENIE ZWIĄZKU ZAWODOWEGO PRACOWNIKÓW OPS URSYNÓW
W związku z oświadczeniem Dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy zamieszczonym w serwisie Haloursynow.pl w dniu 04.02.2015 r. oraz dbając o rzetelny przekaz informacji dla Mieszkańców Naszej Dzielnicy, informujemy co następuje:
W wypowiedziach medialnych Dyrektor Ośrodka zapewnia o woli zakończenia sporu zbiorowego prowadzonego z reprezentatywną organizacją związkową. Powyższe deklaracje, pomimo iż padają od początku rozmów, póki co stoją w oczywistej sprzeczności z faktami tj. m.in. prowadzoną przez aż 2 lata, bez wyraźnych konkretnych efektów - dyskusją na temat indywidualnego i elastycznego czasu pracy, w tym ponad roku w ramach ustawowej procedury rozwiązywania sporów zbiorowych.
W tym czasie Związek dążąc do zawarcia porozumienia przedstawił Dyrektorowi szereg ustępstw z własnej strony, w tym dotyczących wprowadzenia kryteriów skorzystania przez pracowników z prawa do indywidualnego rozkładu czasu pracy, a następnie wprowadzenia zapisów o „elastycznym” czasie pracy na okres próbny, co miało w zamyśle zabezpieczyć również decyzyjność i interes samego Pracodawcy. Pomimo powyższego nie doczekaliśmy się konkretnych ustępstw ze strony Dyrektora, które uzasadniały by twierdzenie, że pracownicy będą mogli faktycznie skorzystać z przewidzianych prawem możliwości, a nie tylko złożyć wniosek w danej sprawie, co w dotychczasowej praktyce działania Dyrektora OPS Ursynów – okazało się niewystarczające i oznaczało rzeczywiste eliminowanie i ograniczanie uprawnień pracowniczych w tym zakresie w Naszym zakładzie pracy.
Symbolicznie przebieg rozmów oraz przestrzeganie zasad dialogu społecznego przez Dyrektora OPS obrazują dwa wydarzenia: Przedwczorajsze wysłanie pracownika sekretariatu do przyjęcia petycji zamiast osobistego przyjęcia strony związkowej przez Pracodawcę, co powinno być normą i dobrym obyczajem dla przedstawicieli instytucji publicznych podczas trwania legalnych i demokratycznych protestów. Ponadto Dyrektor OPS nie zgadzając się wcześniej na zaproponowaną przez Związek kandydaturę zewnętrznego mediatora, dopuścił do sytuacji w której koszt związany z wyznaczeniem mediatora z listy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, będzie w części pokryty z środków publicznych (podatników). Koszt ten może nie jest znaczący w budżecie Ośrodka, ale biorąc pod uwagę charakter działalności instytucji pomocy społecznej, mógłby być przeznaczony m.in. na bardziej uzasadnione cele społeczne.
Precyzując dane przedstawione przez Dyrektora Pawlęgę wskazujące na rzekomą "masowość" korzystania z indywidualnego czasu pracy i zakłóceń tym spowodowanych informujemy, iż w latach 2010 - 2013 z możliwości indywidualnego ustalenia rozkładu czasu pracy z uwagi na sprawowanie opieki nad dzieckiem, skorzystało łącznie 14 pracowników przez 3 lata. W tym samym okresie z możliwości indywidualnego ustalenia rozkładu czasu pracy skorzystało dodatkowo 8 pracowników z uwagi na orzeczoną niepełnosprawność, uczęszczanie na szkolenie oraz co ciekawe Dyrektor, dziś orędownik ograniczania uprawnienia ponad miarę - inicjował zmianę godzin w stosunku do 2 pracowników, z uwagi na jego własne potrzeby jako pracodawcy.
Warto podkreślić, że we wskazanych okresach nie wpłynęła żadna skarga związana z dostępnością do pracowników OPS, a wręcz część mieszkańców Ursynowa (głównie pracujących) była zadowolonych, że mogą załatwić sprawy w Ośrodku nie biorąc dnia wolnego w pracy. Dodatkowo stwierdzić należy, że ww. pracownicy korzystali z uprawnień rotacyjnie tzn. nie przez cały okres wskazanych lat, a przedział przesunięcia czasu pracy wynosił od pół do jednej godziny.
Co się zaś tyczy przestrzegania prawa pracy w Ośrodku, to podczas istnienia organizacji związkowej w OPS Ursynów, prowadziliśmy i prowadzimy nadal, liczne działania związane z ochroną praw pracowniczych, zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych. Część z nich przy naszym wsparciu została skierowana do Sądu lub zewnętrznych instytucji, a także część z zarządzeń samego Dyrektora – sprzecznych naszym zdaniem ze zbiorowym prawem powszechnym - zostało przez Pracodawcę uchylone dopiero po interwencji Związku oraz Społecznego Inspektora Pracy. Szczegóły tych ogólnych działań zamieszczone są na Naszej stronie internetowej. Informujemy również, że jako organizacja związkowa zakwestionowaliśmy wprowadzoną w Ośrodku Pomocy Społecznej samodzielną decyzją Dyrektora – procedurę antymobbingową, która zawiera szereg wad merytorycznych i prawnych, nie dających gwarancji rzetelnego i bezstronnego rozpatrzenia sprawy, co w naszej ocenie jest jedną z przyczyn braku formalnego zgłaszania tego typu zdarzeń przez pracowników.
Pomimo powyższego ufamy nadal w możliwość osiągnięcia kompromisu i wyrażamy gotowość zakończenia sporu zbiorowego na drodze porozumienia, którego to sporu by nie było gdyby nie zapowiedziana i realizowana przez Pracodawcę polityka ograniczania ustawowych uprawnień.
Zarząd ZZP OPS Ursynów
PRZECZYTAJ OŚWIADCZENIE DYREKCJI OPS
[ZT]3269[/ZT]
chx19:57, 05.02.2015
Brawo Związek! Powodzenia! 19:57, 05.02.2015
ter10:46, 06.02.2015
Rzetelnie i konkretnie a nie to zamydlanie. Brawo 10:46, 06.02.2015
zmęczony związkami14:30, 06.02.2015
taaaa... brawo... protestujmy, pikietujmy, wypisujmy ze służbowych kompów do portali internetowych... tylko nie pracujmy (w sumie i tak się nam kasa za to pikietowanie należy). Ktoś nas zastąpi pewnie w pracy państwo związkowcy, nie? ktoś będzie musiał oprócz swoich obowiązków wykonać i wasze... no chyba ze nie ma takiej potrzeby. A to oznacza, że i wasze etaty są zbędne.. no chyba że nie zastąpi bo akurat wymyśli sobie że chce pracować w nocy... co wtedy? nie będzie strajku? :-) 14:30, 06.02.2015
wypoczęty związkami19:30, 06.02.2015
taaaa...brawo...zmęczony związkami był chyba zmęczony pracą skoro również w godzinach pracy (wszystko jedno jakiej) pisał te dyrdymał. Idź lepiej do szafy i
https://www.youtube.com/watch?v=DCE2OWZA82o 19:30, 06.02.2015
zmeczony zwiazkami00:00, 07.02.2015
nieee... nawet nie jestem mieszkańcem ursynowa... ale mam dosyc rolników na drogach, beznadziejnych górników którzy sami sobie obnizają wartosć własnej firmy (są jej włascicielami a wartośc akcji spadła ze 130 zł do 25)... 13 tki, 14, tki, piórnikowe i inne pierdoły... mi nikt tego nie dał.... chccecie żeby ratownicy medyczni tez dyktowali kiedy chca pracowac? strazacy? policjanci? powodznie... a jak im sie nie spodoba niech sie oflaguja i pikietują.... a do konajacego pojedzie kto? karawan? 00:00, 07.02.2015
zmęczony zwiazkami00:08, 07.02.2015
btw,,, w godzinach pracy we własnej firmie... sam za to sobie za to płacę.... jesli wam sie cos nie podoba w waszej to zmieńcie robote... po co sie tak szarpac.... nie rozumiem tego... nie podoba wam sie praca to zmieńcie albo załózcie coś swojego skoro tacy kreatywnui jestescie... o co chodzi... po co garstaka (jak czytam 25 osób) dezorganizyje prace pozostałym 75... 00:08, 07.02.2015
radosny09:31, 07.02.2015
zmęczony związkami .. Skoro pracujesz we własnej firmie to chyba jesteś zwolennikiem wolnego rynku, a skoro tak to powinno cię cieszyć, że mamy swobodę działalności społecznej i związkowej :) a tak serio:
- elastyczny czas pracy nie oznacza że pracownik przychodzi kiedy chce do pracy. Jak się wczytasz w tym przypadku pracownik będzie mógł przyjść pół godziny przed wyznaczoną godziną lub pół godziny po wyznaczonej normalnej godzinie pracy.
- W żaden sposób nie utrudni to dostępu do usług, a nawet ułatwi (możliwość załatwienia spraw przed 8.00 lub po 16.00). W OPS pełnione są obowiązkowe dyżury przez pracowników socjalnych więc nikt nie odejdzie z kwitkiem. Zresztą dyżury podobne jak w straży pożarnej, pogotowi,m policji z tym że nie całodobowe bo i nie ma takiej potrzeby.
- OPS to nie prywatny folwark, a jej Dyrektor to nie Pan na włościach. Instytucja publiczna to dobro wspólne i czy komuś się to podoba, czy nie, to sam pracodawca będzie decydował jaki charakter będzie onamiała 09:31, 07.02.2015
radosny10:20, 07.02.2015
a i zmęczony - 25 związkowców w 100 osobowej firmie to dużo większy odsetek niż uzwiązkowienie w Polsce (15%). Związek taki jest reprezentatywny. Co więcej poparcie faktyczne jest większe, tyle że bycie związkowcem raczej w wielu firmach nie jest że się tak wyrażę nagradzane ;) 10:20, 07.02.2015
koleżanka01:13, 07.02.2015
Sorry, ale w wielu OPS w Warszawie trzeba było jeszcze nie tak dawno nosić papier toaletowy do pracy gdyż nie było lub też dostawało się w deputacie . Warunki pracy w Warszawie są tak podzielone, że w jednej części walczy się o elestyczne godziny pracy a w innej o to, żeby kierowniczka nie wyzywała od debilek swoich pracowniczek. W jednych OPSach z klientem rozmawia się w oddzielnie w wyznaczonych do tego pokojach ( ursynów ) w innych trzeba sprawy załatwiać przy tzw biurku ? Na Ursynowie od wielu lat każdy pracownik ma swój laptop, klimatyzacje nad biurkiem, aa jeszcze nie tak dawno pracownicy dostawali zwroty za dojazdy do pracy ( doładowania karty miejskiej ) co jest nie do pomyślenia w innych ośrodkach. Gdybyście od początku byli fair nie byłoby tego problemu i całego zamieszania. 01:13, 07.02.2015
radosny09:41, 07.02.2015
Dobre biurko, pełna kieszeń, komputer i klimatyzacja. Czego więcej chcieć od życia w pracy ??? Hahaha A jeszcze przydałoby by się wspólnie robione śniadanka, zbiorowe malowanie paznokci, przymierzanie ubrań i może związki mało etyczne i mało moralne. Ale te postulaty to nie do tego Związku. :) 09:41, 07.02.2015
radosny09:53, 07.02.2015
Czasami w jednym i tym samy Ośrodku walczy się o te dwie rzeczy jednocześnie ;) Mam wrażenie, że niektórym pracownikom wystarczy by terminowo otrzymywać wysokie wynagrodzenia, mieć włączoną klimatyzację, spędzić miło czas przy biurku malując paznokcie lub plotkując godzinami, wręczyć szefostwu prezencik z byle okazji - by uznać miejsce pracy za idealne i schować kodeks pracy do kieszeni. Otóż nie o takie warunki pracy walczy Związek 09:53, 07.02.2015
oj, nie wiem23:39, 07.02.2015
Moim zdaniem nie powinno być takich różnic w warunkach pracy pomiędzy ops-ami w jednej gminie, jaką przecież jest Warszawa.
Ale wiem, że takie różnice są!
Nie tylko w wyposażeniu ośrodków ale i w oferowanej pomocy. Najlepiej być biednym na Ursynowie - tu dostaniesz najwyższe świadczenia w Warszawie! A już na sąsiednim Mokotowie dużo niższe - znajomy z sąsiedniego podwórka podlega OPS Mokotów i dostanie 50 zł, a z Ursynowa - 350.
~koleżanka ma rację - ursynowski OPS opływa w dostatki.
Nie wiem dlaczego są takie dysproporcje, oj, nie wiem. To księstwo jakieś jest.
A jak człowiek ma zaspokojone podstawowe potrzeby, to zaczyna myśleć o zaspokojeniu potrzeb wyższego rzędu: np. sprawiedliwości, godności, przyzwoitości i takich tam fanaberii 23:39, 07.02.2015
byłypracownik19:22, 07.02.2015
Sami żeście sobie bata ukręcili. Już kilka lat temu, kiedy przychodziliście na 12 do pracy zamiast rano w teren lecieć na wywiady. Jak się strunę przeciąga, to struna pęka. Dyrektor jest jaki jest, może jego zachowanie, ogólna powierzchowność się nie podoba, ale trzeba go szanować i szanować swoją pracę. I nie rozkręcać wielkiej afery w imieniu kilku osób. Bo jak czytałam OPS Ursynów liczy 100 pracowników a tylko 25 (???) związek ? I nie mówcie mi, że reszta boi się mówić! Na Ursynowie pracują głownie młodzi pewni siebie ludzie. 19:22, 07.02.2015
tyle20:30, 07.02.2015
Może to ty byleś w tych na dwunastą bo ja na pewno nie. A związek jest reprezentatywny i chyba dawno pracowałeś/aś bo realiów za grosz nie znasz jak się w ops traktuje ludzi o odmiennych poglądach 20:30, 07.02.2015
szperacz20:45, 07.02.2015
Były skoro taka odwaga i skoro już były to się nam przedstaw z imienia i nazwiska. 20:45, 07.02.2015
szperacz20:48, 07.02.2015
były pracownik i koleżanka to jedna osoba ... więc były czy obecny ??? 20:48, 07.02.2015
szperacz20:57, 07.02.2015
To chyba jednak były pracownik bo tak krytycznie pisać o powierzchowności Dyrektora to raczej obecnemu by nie wypadało ;) 20:57, 07.02.2015
oj, nie wiem23:48, 07.02.2015
oj, nie wiem, czy się mozna z tym zgodzić ~ w OPS Ursynów mnóstwo osób spoza Ursynowa pracuje, a pracownicy w pomocy społecznej jak są młodzi to raczej niedoświadczeni, więc pewność siebie nie z profesjonalizmu wynika, oj, nie, niestety.
A co do tych nielicznych,bo 25 związkowców, to w historii znane są słowa "tak niewielu zrobiło tak wiele dla tak wielu", więc to może lepsze od "kupą, bo kupy nikt nie ruszy"? 23:48, 07.02.2015
drt07:53, 08.02.2015
Apeluję by Związek ujawnił wysokość wynagrodzeń kierowników i pozostałych działów. Zobaczymy co się komu opłaca 07:53, 08.02.2015
byłypracownik10:08, 08.02.2015
Ok, może powinnam trochę wystopować. Ostatecznie to spór lokalny i nie moja sprawa. Obecne realia również nie są mi dokładnie znane. Pamiętam jednak jak to wszystko się zaczynało, gdy tylko nowy dyrektor przyszedł do ośrodka. Współczuje Wam, że tkwicie w tym od tak dawna. Nie dość, że mamy trudny zawód to jeszcze musicie borykać się z takimi problemami. Nadal wierzę, że jeśli dwie strony wyrażą w stosunku do siebie dobrą wolę i szacunek to uda się do wszystko załatwić. PS. Polska Federacja Związkowa Pracowników i Pomocy Społecznej to organizacja lokalna? 10:08, 08.02.2015
drt11:05, 08.02.2015
Związek jest częścią Federacji ktora w sporze ja wspiera 11:05, 08.02.2015
byłypracownik13:50, 08.02.2015
Federacja i związek na Ursynowie to te same osoby zarządzające, prawda? Ps. do osoby spod nicku " oj nie wiem" jaka jest sprawiedliwość dostawać wynagrodzenie niższe o 1000 zł tylko dlatego, ze nie pracuje się na Ursynowie ? O jakiej sprawiedliwości, godności i przyzwoitości mówisz ?? Jesteście tam uciemiężeni czymś czy co ??? Przez cała sprawa toczy się o "pół godziny" ( możliwość przychodzenia o 7:30 do pracy ) . Ps. Ostatnio wyczytałam, że w listopadzie ubiegłego roku dostaliście na dzień pracownika socjalnego nagrody, awansy. Ba nawet ogłoszony został konkurs na najfajniejszą koleżankę w pracy. Więc jednak dyrektor troszczy się o Was trochę. W innych ośrodkach już drugi rok z rzędu nie dostaję się nagród. Federacja ( którą popieram ) powinna walczyć o prawa wszystkich pracowników socjalnych w warszawie. Sądzę, że wiele osób popierałoby taką akcję. Dużo jest w tej kwestii do zrobienia. 13:50, 08.02.2015
szperacz20:02, 08.02.2015
Federacja i osoby z urysnowa tylko w części są to te same osoby. Konkurs był wymyślony przez pracowników jednego zespołu więc nie przesadzajamy z tymi zasługami dla dyrekcji w tej materii. Dziwne jest to że popierasz Federację a nie popierasz Związku, wszak obie oraganizacje to związki zawodowe, obie działają tymi samymi metodami (patrz pikieta przed MPiPS). Ważne jest to że w kązdym miejscu związek walczy o coś innego, co akurat jest potrzeba, To że na ursynowie nie musi walczyć o płace to chyba dobrze? Walczy więc o coś co jest ważne lokalnie i co z kolei w innych opsach nie jest dla szefa problemem czyli by się zgodził na przyjście pracownika pół godziny wcześniej lub póżniej. Wyrównanie płac w wawie może nastąpić ustawowo (ustawa o pracowniku) lub poprzez układ zbiorowy pracy, ale do tego potrzeba jest by w większości opsów działał związek zawodowy i by się porozumiały. Federacja póki co działa w jednym opsie warszawskim więc szanse marne. 20:02, 08.02.2015
oj, nie wiem20:52, 08.02.2015
powtórzę: nie widzę żadnego uzasadnienia dla istniejącego zróżnicowania pomiędzy warszawskimi OPS-ami oraz dla istniejącego zróżnicowania wysokości zasiłków przez nie wypłacanych. Warszawa to jedna gmina i potrzebujący w takiej samej sytuacji powinni otrzymać taką samą pomoc bez względu na to, w jakiej dzielnicy mieszkają. A pracownicy wszystkich warszawskich OPS-ów powinni mieć, podobnie jak urzędnicy zatrudnieni w dzielnicowych ratuszach, takie same zasady wypłacania nagród, wynagrodzeń itd.
I wysokość pensji w OPS-ach nie powinna zależeć od tego,w jakiej jest dzielnicy i czy dyrektor OPS jest dobry czy zły i jakie ma możliwości i układy
20:52, 08.02.2015
realista08:50, 09.02.2015
Tak sobie czytam i czytam i zastanawiam się czy te związki zdają sobie sprawę co robią i do czego zmierzają. Po rozdmuchaniu całej tej zadymy wyszło na to że na tym całym ursynowie mają lepiej niż inni. Gwarantuję wam że zaraz znajdzie się ktoś kto te dysproporcje znuesie. Pensje wam obnizą, nagrody jak w innych ops znikną :-)
No gratuluje :) No ale może za to będziecie mogli przyjść wcześniej do pracy. Powodzenia :-) 08:50, 09.02.2015
szs11:14, 09.02.2015
Realisto zapytaj Dyrektora dlaczego kruszy kopie o tak prostą sprawę i w ten sposób "wystawia" OPS na wnikliwą analizę warunków pracy i płacy ? Można było sprawę załatwić bez rozgłosu tylko trzeba się nie upierać. 11:14, 09.02.2015
Zmartwiona00:53, 11.02.2015
A tak na marginesie, mam żal do OPS Ursynów, że słabo stara się w wielu kwestiach trudnych, nie przeciwdziała jak należy problemom.
Więcej myślenia o tym, czego Ursynów potrzebuje, są grupy bardzo pomijane. To jest relikt przeszłości i zły sen, który niestety nie potrafi się odpowiednio włączyć w kształtowanie polityki społecznej na Ursynowie. Może w końcu uda się obsadzić stanowisko dyrektora kimś, kto ma wiedzę, serce, doświadczenie bezpośredniej pracy socjalnej z sukcesami i wizję oraz wiedzę, jak zmieniać świat. 00:53, 11.02.2015
szperacz17:20, 06.02.2015
10 3
Ustawę o związkach zawodowych proponuję przeczytać. Brak wiedzy nie zwalnia z myślenia 17:20, 06.02.2015