Zamknij

Biurowce i galerie poza miejskim systemem wywozu śmieci. Czy spadną stawki dla mieszkańców?

17:57, 14.05.2020 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 21:44, 14.05.2020
Skomentuj pixabay.com pixabay.com

Od sierpnia galerie handlowe, biurowce, hotele i inne posesje, na których nie mieszkają na stałe mieszkańcy, zostaną wyłączone z komunalnego systemu gospodarki nieruchomościami. Tak postanowili dziś niemal jednogłośnie radni miejscy. Na razie ucichł temat uzależnienia opłat za wywóz śmieci od zużycia wody oraz związanych z tym sporych podwyżek.

Za uchwałą - co bardzie rzadkie w warszawskim samorządzie - była zarówno koalicja, jak i opozycja. Z tym, że radni PiS wypominali swoim kolegom z Koalicji Obywatelskiej, że uchwała jest przyjęta za późno. W 2011 roku ówcześni radni zdecydowali, by biurowce, galerie handlowe czy hotele miały zapewniony wywóz śmieci przez miasto. - To wówczas było opłacalne ekonomicznie i zapewniało szczelność systemu - przypominał dziś radny Jarosław Kaczyński (KO).

Dziś, od czasu nowelizacji ustawy w lipcu 2019 roku, maksymalne stawki dla molochów są bardzo niskie. Biurowce płacą np. tylko 5,90 zł za pojemnik 120 litrowy, a wcześniej płaciły 15 złotych. Doszło do paradoksalnej sytuacji, że do wywozu śmieci z galerii w praktyce dopłacają wszyscy mieszkańcy.

- Zakładamy, że zmiany przyniosą miastu nawet 250 mln złotych, co pozwoli na odciążenie mieszkańców - mówił radny Mariusz Frankowski (KO).

Właściciele nieruchomości, których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają w nich odpady komunalne, od 1 sierpnia 2020 r. zobowiązani będą do pozbywania się śmieci we własnym zakresie, np. zlecając to miastu (za dużo wyższą opłatą niż do tej pory) lub specjalistycznej firmie.

Decyzją radnych w dalszym ciągu w ramach miejskiego systemu odbiorów będą obsługiwane nieruchomości w zabudowie mieszanej (np. salon fryzjerski w kamienicy) oraz nieruchomości rekreacyjno-wypoczynkowe (np. domki letniskowe).

Podwyżek (na razie) nie będzie

Z porządku obrad rady spadł kontrowersyjny projekt uzależnienia opłat śmieciowych od zużycia wody, co ulżyłoby osobom samotnych i seniorom. Gdy miasto przedstawiło swoje wyliczenia i zaproponowało stawkę - 12,73 zł za metr sześcienny wody - w mediach społecznościowych rozpętała się burza. Wprowadzenie jej oznaczałoby, przy przeciętnym zużyciu wody na poziomie 3,5-4 m. sześć., że jedna osoba płaciłaby za śmieci niecałe 45 zł, dwie osoby niemal 90 zł, trzy osoby ok. 134 zł, a cztery ponad 180 zł miesięcznie. To duża podwyżka dla rodzin wieloosobowych.

Miasto tłumaczyło tę wysoką stawkę tym, że budżet "śmieciowy" w stolicy, podobnie jak w 77% gmin w Polsce, się nie spina. Po wprowadzeniu szeregu zmian ustawowych, zaostrzonych rygorów i wymogów oraz ograniczeniu konkurencji na rynku, ceny, jakich żądają firmy śmieciowe za wywóz i przerobienie odpadów rosną i rosną. 

Drastyczny wzrost kosztów

Jeszcze w grudniu miasto szacowało, że Warszawa wyda na gospodarowanie odpadami 927 mln złotych, dziś te szacunki są już nieaktualne - koszt urósł do 1,7 mld złotych!

- Ta zmiana wynika z tego, że otwarcie ofert w przetargach na zagospodarowanie odpadów przyniosło jeszcze wyższe ceny niż przewidywaliśmy. To nie jest problem tylko Warszawy, to problem gmin w całym kraju. 1800 gmin ma deficyt na gospodarce odpadami - mówił wiceprezydent Michał Olszewski na pytania opozycji o przyczynę tak szokującego wzrostu kosztów.

Radni opozycyjni z PiS odpierali zarzuty rządzącej większości, że chaos i drożyzna na rynku śmieciowym spowodowane zostały przez ustawy przygotowane przez rząd PiS. - Nikt nie zakazał budowania spalarni, nikt nie zakazywał wyłączenia nieruchomości niezamieszkałych z systemu komunalnego, czego Warszawa przez lata nie robiła - mówił Dariusz Figura (PiS). 

- Samorządy, które mają własne instalacje utylizujące śmieci nie mają tak wysokich opłat - dodawał ursynowski radny Michał Szpądrowski (PiS).

W odpowiedzi Sławomir Potapowicz (KO) przytaczał wysokość opłat za śmieci w gminach rządzonych przez PiS, w przeliczeniu na gospodarstwo domowe. - Są one wyższe niż w Warszawie! Raszyn - 72 złote za przeciętne gospodarstwo, w Otwocku - 83 złote, w Ząbkach - 118 złotych - wymieniał.

Konieczne kolejne przepisy

Po krótkiej wymianie zdań zarówno koalicja i opozycja razem przyjęły uchwałę wyłączającą tereny niezamieszkałe z miejskiego systemu gospodarowania nieruchomościami, co zmniejszy koszty miasta o 200-250 mln złotych. Niewykluczone, że wpłynie to na obniżenie proponowanej stawki przy zmianie systemu rozliczania na ten od zużycia wody. Kiedy to nastąpi? - Być może przed wakacjami - usłyszeliśmy od jedngo z radnych Koalicji Obywatelskiej.

Musimy policzyć skutek wyłączenia tych nieruchomości z systemu. Przedsiębiorcy, którzy dziś produkują odpady na terenie stolicy, według ustawy muszą mieć podpisaną umowę na odbiór odpadów - mówi Michał Olszewski, zastępca prezydenta Warszawy. - Rada miasta będzie musiała przyjąć uchwałę o maksymalnych stawkach, jaką firmy będą płaciły przedsiębiorcom prywatnym, którzy zajmą się zagospodarowaniem odpadów – dodaje.

Jak tłumaczył dziś radnym Olszewski ważne jest też, by Ministerstwo Klimatu przyjęło przepisy o odpowiedzialności producentów za opakowania, które generują dużą liczbę odpadów. Powstałby rynek opakowań z recyklingu, możliwe byłoby stworzenie systemu powszechnej kaucji za opakowania. Taka ustawa powinna wejść w życie przed lipcem, by spełnić wymogi unijne. Na razie od 4 lat toczą się tylko dyskusje na ten temat.

Zapytaliśmy dziś resort klimatu kiedy przepisy zostaną przygotowane. Do tej chwili ministerstwo nie odpowiedziało na pytania. Jeśli tylko ją otrzymamy, uzupełnimy artykuł.

Na sesji radni PiS obiecywali, że pomogą władzom stolicy w nawiązaniu rozmów z resortem na temat nowych rozwiązań w systemie gospodarowania odpadami. Wiceministrem w resorcie klimatu jest były warszawski radny Jacek Ozdoba.

[ZT]15456[/ZT]

[ZT]14246[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

WyzyskiwaczWyzyskiwacz

12 8

Rafał chce isc wyzej to chwilowo odłożyli. Ale spokojnie, to wroci, wróci. 18:34, 14.05.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

FredzioFredzio

7 7

Nie martw się, gwarantuje Ci że nie chce. 20:28, 14.05.2020


SmutneSmutne

8 5

Wróci na pewno. Na razie PO KO chce uzyskać jak najlepszy wynik w wyborach, dlatego udaje, że szanuje warszawiaków. Bo kto im ten wynik może zapewnić? Tylko naiwni mieszkańcy Warszawy i innych miast, w których "gospodarują". 00:07, 15.05.2020


reo

25832583

12 4

Kurła, kiedy wreszcie przestanę opłacać wywóz śmieci cholernym rodzinom? Dla mnie te 12,73 zł za metr to byłaby obniżka. Niech każdy płaci za siebie, rodzina śmieci, rodzina płaci, a nie jeden płaci za innych. 21:17, 14.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

inwestorinwestor

2 2

Ja place podatki na utrzymanie tego smiesznego panstwa i roznych swiadczen dla np. dla ciebie. Tez mnie to wkurza, ze posrednio cie utrzymuje, ale place. 15:49, 15.05.2020


SmutneSmutne

5 5

No cóż, trzeba płacić za Czajkę (rozwożenie nieczystości po całej Polsce i kara za zrzut do Wisły kosztują), brak sortowni i przetarg rodem z PRL. W wielu miastach szanują swoich wyborców i podatników, którzy poprzez różne świadczenia utrzymują samorządy. Ale naiwny warszawiak zapłaci i "łyknie" każde kłamstwo. 23:59, 14.05.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MasiekMasiek

2 3

Czyli lepszy sort. Galerie mają kupę hajsu niech zatrudnią pracowników do sortowania, bezrobocie idzie więc nie powinno być problemu ze znalezieniem siły roboczej.
"Na sesji radni PiS obiecywali, że pomogą władzom stolicy w nawiązaniu rozmów z resortem na temat nowych rozwiązań w systemie gospodarowania odpadami. Wiceministrem w resorcie klimatu jest były warszawski radny Jacek Ozdoba." Oni w dudzie mają obywateli, tylko wybory i koryto im w głowie. 08:30, 15.05.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

mistmist

0 1

Widzieliscie mem z Kaczorem nad sondazami: "Szkoda, ze nie wystawilem kota, tez by z nia wygral" (to o Kidawie). Jesli nie uporzadkuja smieci, warszawiacy tez sie odwroca od Trzaskowskiego. Tak sie spali, na smieciach, obiecujacego, mlodego polityka. Warszawa jest PO bezwzglednie potrzebna. Zas PiS bedzie w telewizji ludziom wkladal w glowy pietnascie razy dziennie, przy kazdej debacie, przy kazdym komentarzu, ze Trzaskowski zrobil najdrozsze stawki za smieci w Polsce, jedne z najwyzszych w Europie. Z tym bedzie kojarzony dozywotnio. I pozamiatane. Stawki za smieci trzeba uporzadkowac pilnie, przed wyborami. 18:41, 15.05.2020


mistmist

3 0

Znaczy samotni i babcie emerytki, ktorych czesto nie stac na leki i jedzenie, nadal beda utrzymywac wywozenie smieci w stolicy Polski? Miasto jedzie na babciach, a radnym nie przeszkadza niesprawiedliwosc? Grunt, ze ich rodziny placa mniej? Trzeba zmienic stawki, wyliczyc je SPRAWIEDLIWIE. Pamietajcie: CO TRZECI mieszkaniec Warszawy jest emerytem, cala trzynasta emeryta pojdzie im na smieci, bo kosztuja prawie 800 zl rocznie Do tego mieszka tu spore grono samotnych-pracujacych. Tez poczuja sie okpieni. W ten sposob Trzaskowski polegnie na smieciach, nawet u siebie. Bedzie mial wynik jak Kidawa. Platforma sie rozsypie. Stawki za smieci trzeba uregulowac, pilnie. 18:26, 15.05.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

BoomBoom

13 3

Sprawa śmieci to wynik uchwał Sejmu, a nie wymysł samorządu. Rząd dał ci 13 emeryturę, a teraz ją odbiera. 08:12, 16.05.2020


amitamit

3 2

Do Boom: Cena za smieci to sprawa miasta, a nie Sejmu. 16:08, 16.05.2020


Wojtek44Wojtek44

2 2

Amit - mylisz się trochę. Ceny to pokłosie nowelizacji ustawy o odpadach, nad która pracował sejm i uchwalił większością PiS. Poczytaj trochę o tym, także tu na portalu. 16:12, 16.05.2020


RemiRemi

1 1

Boom, zmasowana interpretacja bedzie taka: wspanialy rzad PiS z prezydentem Duda dali 13 emeryture, a Trzaskowski zabral wszystko co do grosza biednym emerytom warszawskim. Na najdrozsze smieci w Polsce. 16:38, 16.05.2020


adam.wawaadam.wawa

0 0

Czyli szpitale , żłobki ,przedszkola szkoły itp.będą płaciły 3 krotnie więcej za wywóz odpadów - taka tarcza antykryzysowa. 11:16, 16.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%