Zamknij

Boisko przy Dembowskiego w wakacje zamknięte na "głucho"

15:35, 09.07.2014 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 18:16, 10.07.2014
Skomentuj Apacz Apacz

W tym roku program otwartych boisk w wakacje na Ursynowie jest znacznie okrojony. Niektóre obiekty są zamknięte na cztery spusty. Mieszkańcy pytają: dlaczego tak jest?

- Dlaczego olbrzymie boisko przy ulicy Dembowskiego jest zamknięte podczas wakacji dla mieszkańców? Okoliczna młodzież nie ma gdzie grać. Boisko cały czas stoi zamknięte, a to taki piękny obiekt z dobrą murawą. Rok temu w godzinach popołudniowych całe boisko było zajęte praktycznie codziennie. Czy naprawdę nikt nie pomyślał o tym, żeby obiekt otworzyć? – pyta jeden z mieszkańców.

Odpowiedź na to pytanie jest banalna – w dzielnicowej kasie brakuje pieniędzy. Tak przynajmniej tłumaczy radny  Naszego Ursynowa Piotr Skubiszewski.

Większość dyrektorów szkół nie zgadza się na udostępnianie boisk podczas wakacji bez animatora czyli osoby, która koordynuje i organizuje zajęcia na boisku, pilnuje porządku i przestrzegania regulaminu.

- Dyrektorzy boją się, że nowe boiska pozostawione bez nadzoru, zostaną przez mieszkańców zniszczone a na zatrudnienie animatorów potrzeba pieniędzy. Tych w tym roku jest wyjątkowo mało. Odstępstwem jest dyrektor gimnazjum przy Koncertowej, który zawsze udostępnia obiekt dla okolicznych mieszkańców.  – mówi radny Piotr Skubiszewski.

- Jesteśmy ofiarą poprawki radnego miejskiego Macieja Wyszyńskiego z PO, który zabrał nam 300 tysięcy złotych. Te pieniądze były przeznaczone na sport. Między innymi na opłacenie animatorów boisk podczas wakacji – dodaje radny Skubiszewski.

Co na zarzuty Piotra Skubiszewskiego odpowiada radny Maciej Wyszyński?

- Program otwartych boisk nie jest finansowany ze środków przeznaczonych na sport. Pieniądze pochodzą z edukacji. Jeżeli pan Skubiszewski o tym nie wie, to chciałbym go uświadomić. Ostatnio Rada Warszawy zwiększyła środki na edukację. Ponadto Ursynowskie Centrum Sportu i Rekreacji przekazało swoje nadwyżki do dzielnicy, dziwię się, że nie ma pieniędzy – mówi radny Maciej Wyszyński.

Boisko przy Dembowskiego na pewno będzie zamknięte dla mieszkańców przez cały lipiec. Być może w sierpniu sytuacja się zmieni…

- Szukamy pieniędzy. Być może uda się chociaż przez sierpień udostępnić mieszkańcom boisko przy Dembowskiego. To jednak nic pewnego – komentuje Piotr Skubiszewski.

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

Piotr SkubiszewskiPiotr Skubiszewski

5 1

Zanim radny Wyszyński coś powie to niech lepiej sprawdzi, bo podaje nieprawdziwe informacje albo po prostu działa w złej wierze. „Otwarte boiska w wakacje” były i są finansowane z działu sport i kultura. Niestety w związku z poprawką budżetową radnego Wyszyńskiego wydatki tego działu w 2014 r. zostały zmniejszone aż o 300 000 zł (konkretnie rozdział 92605 – zadania w zakresie kultury fizycznej). Finansowanie było zapewnione w ramach programu „Ursynów w sportowym tempie”, a z niego pokrywano tzw. animatorów (opiekunów) dla młodzieży przy udostępnianych w wakacje boiskach. W związku z poprawką radnego Wyszyńskiego, w tym roku na większości boisk nie ma animatorów, gdyż zabrakło środków, a to przyczyniło się do tego, że m.in. boisko przy LXX LO jest na razie niedostępne w wakacje. Te środki, o których pisze Pan Wyszyński to wynik zabiegów wydziału sportu, by pokryć niedobory, które wynikają z bezmyślnych i szkodliwych dla Ursynowa działań radnego Wyszyńskiego! 22:03, 09.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Krzysztof BendkowskiKrzysztof Bendkowski

0 0

I jak do tego odniesie się radny Wyszynski?
05:21, 10.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mwyszynski@radny.um.[email protected].

0 3

Odnosiłem się do pytania dotyczącego otwarcia dla mieszkańców boisk przyszkolnych - a nie animatorów, takie dostałem pytanie. Boiska leżą w gesti edukacji i wtym mam rację. Poza tym boiska będą otwarte przez całe wakacje. Środki ze sportu poszły na budowę nowego przedszkola na ul. Tanecznej, Guział zamiast finansować swoją kampanię wyborczą poprzez gigantyczne bilbordy na całym mieście może się dołożyć do animatorów. 16:28, 10.07.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Natalia Natalia

1 0

Panie radny Wyszynski, już te słowne dokopywanie burmistrzowi Guziałowi robi się nudne , jesli rzeczywiście tak było jak mówi radny Skubiszewski , to jaki interes miał Pan zabierając 300 tys przeznaczone na sport na Ursynowie , gdzie zostały przesunięte te środki i w jakim celu ? Bo to nie można nazwać błędem tu jest ukryty zamierzony cel, niestety . PO Pana częstych wypowiedziach udało mi się zorientować z kim i jaką wojnę Pan tu prowadzi, a na tym wszystkim tracą mieszkańcy Ursynowa. Proszę to wziąć pod uwage jak będzie się Pan przygotowywał do następnych wyborów , pozdrawiam :) 02:57, 11.07.2014


Piotr SkubiszewskiPiotr Skubiszewski

3 0

Boiska otwarte w wakacje to nie program. Program nazywa się Ursynów w sportowym tempie. Tak jak pisałem od początku była to inicjatywa (udostępnianie boisk w wakacje) realizowana przez wydział sportu a także finansowana była ze środków przeznaczonych na sport. Dzięki zaangażowaniu zarządu i pracowników wydziału sportu udało się ją rozpocząć w tej kadencji samorządu. Radny Wyszyński jak zwykle schodzi na inne tematy. Pokazuje to, że nie ma żadnych merytorycznych argumentów i nawet nie potrafi przyznać się do błędu. Totalny brak odpowiedzialności za słowo i za swoje działania. Te 300 tyś. z pewnością by się przydały Panie radny.
22:09, 10.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

~Kris~Kris

1 0

Za moich dziecinnych lat wszystkie boiska szkolne były dostępne całą dobę - przez dziurę w płocie... Dzięki temu grałem w z kolegami w piłkę prawdopodobnie 100 razy częściej niż obecnie mój syn. Zamykając boiska robimy z naszych dzieci kaleki. 14:25, 12.07.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jacek00jacek00

0 0

Jak ja, w zeszłym roku, w ten sposób wszedłem na boisko i graliśmy na Dembowskiego ze znajomymi w piłkę, to przyleciał cieć ze szkoły, ze strażą miejską i nas przegonili strasząc oczywiście mandatami.

Tak się obecnie w Polsce promuje uprawianie sportu. Lepiej iść pod budkę z piwek i się napikć 13:13, 20.07.2014


0%