Mieszkanka Konstancina oraz jej partner okradali perfumerie na Ursynowie i nie tylko. Jak tłumaczyli policji, chcieli w ten sposób uzbierać na nowy, lepszy start w życiu.
Ursynowscy policjanci tropili sprawców serii kradzieży na terenie Ursynowa oraz Wilanowa i Piaseczna. Złodzieje okradali sieciowe drogerie. Przestępcami okazała się para - 27-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny oraz zamieszkujący z nią 41-latek.
- Kobieta została zatrzymana w okolicach ulicy Romera, gdy wybierała się na kolejne zakupy. Tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali również jej partnera. Oboje przyznali się do winy - mówi podkom. Robert Koniuszy, rzecznik mokotowskiej komendy policji.
Podejrzana częściej kradła sama, czasem z pomocą 41-latka. Ofiarą jej działalności padło siedem drogerii. Straty wyniosły 21 tys. złotych. Jej partner okradł z kolei trzy drogerie na 9 tys. złotych. Łupem padały zazwyczaj popularne i drogie perfumy. Skradzione produkty kobieta sprzedawała przypadkowym osobom lub na targowiskach za dużo niższe ceny.
- Podejrzana przyznała, że zarobiła na nich około 4 000 zł. Tłumaczyła się, że kradła, ponieważ miała zamiar odmienić swoje życie na lepsze. Pieniądze potrzebne były jej na lepszy start - dodaje podkom. Koniuszy.
Plan odbicia się cudzym kosztem nie wypalił. Swój motyw 27-latka będzie jeszcze miała szansę przedstawić przed sądem. Zarówno jej, jak i jej wspólnikowi grozi do 5 lat więzienia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz