Rządowe subwencje oświatowe nie wystarczają nawet na pensje dla nauczycieli - skarżą się władze Warszawy. W przyszłym roku oświatę czeka zaciskanie pasa oraz wyższe opłaty dla rodziców. To skutek "Polskiego Ładu", który pozbawi stolicę tylko w przyszłym roku miliarda złotych.
Co roku stolica organizuje akcję "Zima w mieście". Na dzieci, które nie wyjeżdżają. na ferie czeka szeroka oferta zajęć. W najbliższe ferie też tak będzie, ale wzrośnie opłata rodziców za posiłki i opiekę - z 20 do 50 złotych dziennie.
"Zima w mieście" jako pierwsza padła ofiarą oszczędności i cięć, które stolica wprowadza w swoim budżecie.
- Skutki rządowego programu „Polski Ład” oznaczają dla Warszawy znaczne ograniczenie wpływu środków finansowych. Szacuje się, że tylko w 2022 r. wpływy do budżetu miasta będą z tego powodu mniejsze o 1 mld zł. „Polski Ład” nie tylko zahamuje rozwój samorządów, ale obciąży je również ogromnymi kosztami - informuje Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka ratusza.
Wyższe stawki za jedzenie to także efekt galopującej inflacji. Jak twierdzi ratusz, ajenci programu "Zima w mieście" nie są w stanie za dotychczasowe stawki przygotować dla dzieci odpowiednich posiłków.
Reformy podatkowe rządu dla wielu obywateli oznaczać będą o kilkadziesiąt, czy kilkaset złotych miesięcznie więcej. Ale to, co obywatele zaoszczędzą na podatkach, powoduje dziurę w budżecie samorządów - czyli gmin. Rząd nie rekompensuje w pełni utraty wpływów. Należy więc liczyć się z pogorszeniem jakości usług publicznych.
W ostatnich latach w budżecie Warszawy rosły wydatki na oświatę. Miasto było stać na dodatkowe zajęcia, programy, dodatki dla nauczycieli. Rocznie kosztuje to w sumie ok. 5 miliardów złotych.
- Rządowa subwencja oświatowa (w tym roku ponad 2,4 mln zł) nie wystarcza nawet na płace i pochodne dla pracowników oświaty – tylko w 2021 roku Warszawa musiała dopłacić do nich 1 mld zł - mówi Monika Beuth-Lutyk.
W przyszłorocznym budżecie miasta na edukację zabraknie 248 mln złotych. Nie tylko z powodu zmniejszonych wpływów podatkowych związanych z "Polskim Ładem", ale z powodu wzrostu cen energii, gazu i usług oraz m.in. zapowiadanych przez Ministerstwo Edukacji i Nauki zmian w wynagrodzeniach nauczycieli. Na te ostatnie Warszawa będzie musiała znaleźć ponad 200 mln złotych.
Dlatego - jak poinformował ratusz - w budżecie będą cięcia i oszczędności. Stolica zawiesi program „Warszawa w Klasie. Klasa z Warszawą”, czyli dofinansowanie dla szkół na zakup dla uczniów biletów do kin, teatrów i innych instytucji, ograniczy wydatki na remonty placówek oświatowych oraz skróci w niektórych przedszkolach i świetlicach godziny pracy do godz. 17 zamiast do godz. 17:30, czy 18.
- Aby znaleźć brakujące fundusze ratusz analizuje różne warianty ograniczenia wydatków bieżących w miejskiej oświacie - mówi rzeczniczka stolicy.
Boom06:53, 02.12.2021
Aby uratować budżet trzeba wyprowadzić religię tam gdzie jej miejsce - do kościoła. 06:53, 02.12.2021
Dunder07:35, 02.12.2021
Wazne, ze jest na kładkę rowerową za 120 mln.. Oswiata sobie poradzi. 07:35, 02.12.2021
Tytus de zoo08:06, 02.12.2021
Ale na kładkę rowerową przez Wisłę i podobne projekty pieniądze są. A na Ursynowie na niby parki, murale itp. 08:06, 02.12.2021
pomnik Trzaskowskieg08:07, 02.12.2021
Ale za to będziemy mieli piękny most przez Wisłę dla rowerów za 120 milionów złotych! 08:07, 02.12.2021
Hejho08:58, 02.12.2021
Nie ma pieniędzy, bo trzeba je wydawać na kuriozalne (żeby nie napisać gorzej) pomysły typu instytut rodziny i demografii, rozbudowywanie szpitali tymczasowych (bo przecież dostawianie nowych łóżek, to najlepsza metoda walki z pandemią), itp., itd. Jeszcze trochę rządów pisu i ten kraj nie podniesie się z tego szamba nigdy. "Przecieram oko palcem" do pisowskich troli i ich łapek w dół. 08:58, 02.12.2021
Płyta chodnikowa09:21, 02.12.2021
Cały czas oswiata i oswiata a chodnikow, parkingów, drog na Ursynowie od lat nie można się doprosic o naprawę!!! Ile procent korzysta mieszkańców z oświaty a ile z chodników zapadnietych? 09:21, 02.12.2021
tytus de zoo13:08, 02.12.2021
Myślałem, że 100 procent korzysta lub korzystało z oświaty. Fakt, że często z marnym skutkiem. 13:08, 02.12.2021
Szczupak09:24, 02.12.2021
No tak, po co nam w sumie porządnie finansowana edukacja? Najważniejsze, że są miliardy na idiotyzymy - rząd wywali grosz publiczny na durny projekt odbudowy (bo nie wierzę, że na odbudowę) Pałacu Saskiego, miasto wyrzuci pieniądze do Wisły, bo kładka przecież taka ważna, albo tak po prostu zmarnuje na TRZECI wielki stadion. To są, drodzy Państwo, jak widać absolutnie najważniejsze sprawy. Szkoły? Jakoś to będzie, przecież nie zamkną, nie? 09:24, 02.12.2021
Elo Yo09:27, 02.12.2021
A na Kafara, Onara i Pezeta nie zabrakło. Spoko ziomek z tego Kempy. Yo! Elo. 09:27, 02.12.2021
StasioJasio10:46, 03.12.2021
aha czyli twoim zdaniem najlepiej cos kosztem czegos- zabierzmy z wydatkow na kulture- a dajmy na oswiate. Zabierzmy z ochrony zdrowia dajmy na Oswiate, - budzety nie sa z gumy. Jak komus chcesz dolozyc komus musisz zabrac albo podniesc daniny na rzecz miast dzielnic/gmin. 10:46, 03.12.2021
Prawda w oczy 12:43, 03.12.2021
StasioJasio trollu Kempy - Kafar, Onar I Pezet to kryminaliści i narkomani a nie kultura 12:43, 03.12.2021
tmk09:47, 02.12.2021
Ulica na Placu Defilad za 126 mln. Może zrobić przegląd inwestycji. 09:47, 02.12.2021
granie w salopie11:33, 02.12.2021
Niech Czaskosky podwyższy opłaty za wywóz odpadów po 300 zeta na warszawski łeb, i już są piniędze na durne wydatki ! On jest geniuszem zarządzania inaczej ! 11:33, 02.12.2021
StasioJasio10:49, 03.12.2021
a co robi mateuszek klamczuszek - obiecuje jak zawsze , nikt tyle nie obieca co on.Tylko ze pozniej na spelnienie obietnic trzeba skads te pieniazki wydobyc. najlatwiej albo dodrukowac, albo poobcinac i tak juz slabe ulgi/dofinansowania i inne programy pro spoleczne. 10:49, 03.12.2021
Gospodarz21:18, 02.12.2021
Za to na nikomu niepotrzebne, brzydkie, szpecące Pl. Defilad, Marszałkowską i Świętokrzyską Muzeum "Sztuki Nowoczesnej" ponad 400 milionów się znalazło. Czy ktoś pytał Polaków, czy tak chcą gospodarować swoimi pieniędzmi? 21:18, 02.12.2021
Jaro11:52, 03.12.2021
2 4
Ty tak serio, czy po prostu lubisz robić sensację? Osobiście uważam, że religia w przykościelnych salkach katechetycznych jest lepszym pomysłem, bo np. odebrałoby to niektórym jeden z durnych argumentów w tego rodzaju dyskusjach. Powodów jest oczywiście więcej. Argument na NIE to chyba tylko wygoda rodziców, których dzieci na religię chodzą (za to dość istotny). Zapoznaj się z historią najnowszą, kto, z kim i po co zawarł coś takiego, jak konkordat. Jakieś wnioski? 11:52, 03.12.2021
Boom13:23, 03.12.2021
9 0
Sam popierasz, a do mnie masz pretensje? Skoro liczba dzieci korzystających z lekcji religii drastycznie spada to najwyższa pora z nich zrezygnować w szkołach i przenieść do kościołów zamiast ponosić koszty etatów. I co ma do tego historia? Nic nie trwa wiecznie. 13:23, 03.12.2021
Tytus de zoo15:02, 03.12.2021
6 0
@ jaro Kościół idealnie wykorzystał możliwości i uzyskał przywileje o których w 2 RP mu się nie śniło. A młodzież nie chodząca na religię, której w Wawie w szk. średnich jest obecnie większość błąka się po korytarzach podczas lekcji religii, bo nie ma się gdzie podziać. 15:02, 03.12.2021