Archaiczny, nieprzystający do współczesnych wymogów projekt, niefunkcjonalne rozwiązania, wysokie koszty utrzymania. Powstający dom kultury przy ul. Gandhi zapowiada się na bubel dziesięciolecia. Byliśmy w środku.
Pierwszy na wysokim Ursynowie samorządowy dom kultury powstaje kosztem ok. 30 mln złotych na tyłach ratusza, przy ul. Gandhi. Mieszkańcom od początku nie podobała się bryła architektoniczna rodem z lat 90. XX wieku. Okazuje się, że obiekt nie będzie idealny także w środku.
W środę budowę odwiedzili radni z Komisji Kultury, Komunikacji Społecznej i Promocji. Zamiast zachwytów, na twarzach rajców było widać zasępienie. Okazuje się, że budowany dom kultury - choć z pewnością przestronny - ma dużo wad, a wiele rozwiązań nie przystaje do współczesnych wymogów.
Radni zwracali uwagę na niedoświetlone pomieszczenia, mnóstwo zmarnowanej powierzchni, niezliczoną liczbę ciasnych korytarzy. Boczne dojścia do sali widowiskowej są wąskie i długie. Jedna z sal tanecznych jest tak mała, że ćwiczyć w niej będą mogły chyba tylko małe grupy maluchów. Tam gdzie zaplanowano studio nagrań bądź studio fotograficzne (tego nikt nie umiał doprecyzować) istnieje przeszklony świetlik, którego ani w jednym, ani w drugim być nie powinno.
Ale największe negatywne wrażenie zrobiło zbyt wąskie okno sceny w dużej sali widowiskowej. Zaplecze sceny jest ogromne, możliwości wiele (scena ma być sceną zapasową dla warszawskich teatrów), a przez za małą szerokość okna i małe proscenium niektórych spektakli nie da się (!!!) wystawić. Do tego dochodzą niewielkie pomieszczenia magazynowe pod sceną, które nie pomieszczą scenografii.
Mała sala wielofunkcyjna może mieć problem z wentylacją - czyli będzie w niej bardzo duszno. Zaprojektowano bardzo wąskie balkoniki na sprzęt, zamiast szerokich balkonów, które mogłyby służyć także uczestnikom wydarzeń. Nie ma żadnego (!!!) wyjścia za scenę, więc aktorzy będą przechodzić... obok publiczności. Jedyne wyjście ze sceny prowadzi... w górę, na dach.
- To chyba wejście dla VIP-ów, którzy wylądują na dachu śmigłowcem, albo do ucieczki aktorów po złym spektaklu - żartowali radni i urzędnicy.
powyżej: scena w małej sali widowiskowej - z wyjściem na... dach
Wadą w codziennej eksploatacji mogą się też okazać planowane w głównym foyer szklane schody, prowadzące na pierwsze i drugie piętro. To nimi najczęściej będą wchodzić widzowie spektakli i słuchacze koncertów.
Bardzo dużo powierzchni zajmują świetnie doświetlone korytarze, w przeciwieństwie do sal warsztatowych, które nie są zbyt obszerne. W centrum kultury jest mnóstwo labiryntów i zaułków. Po co? To wie chyba tylko projektant, którego radni przeklinali podczas wizyty na budowie wiele razy.
Aby nie odnotowywać tylko negatywów - radnym dom kultury generalnie się podobał. Największe wrażenie robi widownia sceny głównej - na 350 osób. Ciekawe jest wnętrze wystawiennicze, całkowicie oszklone. Jest dużo wejść, co zapewnia wielofunkcyjność obiektu. Radni podkreślali, że cieszą się, że dom kultury wreszcie powstaje, ale mieli też nadzieję, że niedoskonałości uda się jeszcze poprawić, choćby przesuwając ściany, czy podnosząc sufit w jednej z garderób.
Przypomnijmy, projekt architektoniczny Ursynowskiego Centrum Kultury pochodzi z 2009 roku. Dzielnica w dobie kryzysu finansowego musiała jednak wstrzymać się z rozpoczęciem inwestycji. Ówcześni radni uznali, że ważniejsze jest wybudowanie szkoły przy Lokajskiego.
Dopiero burmistrzowi Kempie udało się zdobyć pieniądze na rozpoczęcie długo odkładanej budowy centrum. 23 maja 2017 roku umowę na budowę podpisała na Ursynowie ówczesna prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, a w czerwcu ruszyły pierwsze prace.
W międzyczasie doprecyzowywano i zmieniano projekty wyposażenia oraz funkcjonalności wnętrz. Jak widać z marnym skutkiem. Burmistrz nie odważył się - jeszcze przed startem budowy - wyrzucić stary projekt do kosza i sfinansować nowy. Jak sam mówi, za taki ryzykowny manewr grozi postępowanie przed rzecznikiem dyscypliny finansowej.
W wyniku kryzysu i błędnych decyzji wszystkich po kolei zarządów Ursynowa, które sztucznie podtrzymywały pozwolenie na budowę centrum kultury przez wiele lat, zyskamy więc obiekt nie w pełni funkcjonalny i odstający od najnowocześniejszychn rozwiązań. Może to być utrudnieniem np. w wynajmie sal na wydarzenia komercyjne. A przecież to istotna część budżetu instytucji wiecznie niedofinansowanej kultury. Nowa, inna niż pierwotnie zakładano, będzie za to elewacja. Zamiast szaro-burych ścian zaprojektowano białą, pofałdowaną, o wyglądzie "szlifowanego diamentu". To dobra zmiana.
Burmistrz Kempa obiecywał, że dom kultury będzie gotowy w 2018 roku. Ale w ubiegłym roku dzielnicy udało się przekonać władze stolicy do dosypania pieniędzy i stworzenia w UCK zapasowej sceny dla stołecznych teatrów. Wiązało się to ze zmianą technologii sceny i jej wyposażenia. Dlatego też przesunięty został termin oddania domu kultury - na 2020 rok.
W budynku przy Gandhi znajdą się wspomniana sala teatralna na 350 osób, sala wielofunkcyjna 150 m2 z ruchomymi siedzeniami na ok. 100 osób, 100-metrowa sala wielofunkcyjna oraz 5 mniejszych sal warsztatowych. Przewidziane jest także miejsce na wystawy (parter) oraz zaplecze gastronomiczne (klub muzyczny), jak również parking na ok. 100 miejsc.
ZdziwionyChoćToTrudn11:22, 20.09.2019
Tej sceny bez przejścia dla aktorów, za to z drabiną na dach nie wymyśliłby chyba nawet Bareja. Niesamowite. 11:22, 20.09.2019
Gość11:46, 20.09.2019
Taki obiekt jakich mamy włodarzy w dzielnicy!
Co z tego, że ma być lepszy teatr, jak póki co wyszedł jak widać jedynie lepszy cyrk!
Kto to projektował, kto opiniował i kto w końcu klepnął- gdzie jak widzimy niestety mamy już na tym etapie zero ergonomii, brak funkcjonalnych rozwiązań.
A swoja drogą co tam już robi p.Rusinowska, czuje się już namaszczona jako przyszły dyr. tego koszmarka architektonicznego- co to jest ekspert w miernej postaci?
Wystarzczy, że kiepsko idzie jej na puławskiej, gdzie jest otoczona równie "kompetentnymi" osobami.Obiekt jest potrzebny tak, ale w tej postaci to wyrzucone pieniądze w błoto. Jak coś robić to dobrze a nie po łebkach bez głowy. 11:46, 20.09.2019
BiedronkaLGBT +15:10, 20.09.2019
Dariusz Sitterle. On za to odpowiedzialny jest. Nigdy nie skończą tej inwestycji bo prezydent odbiera już dzielnicy hajsy bo na Czajke musi znaleźć 5mld. Ale heheszki za tej PO. Podejrzewam że ta partia się skończy jeszcze w tym roku. 15:10, 20.09.2019
robertm11:59, 20.09.2019
A gdzie byli ci wszyscy wcześniej? Dlaczego nie ocenili projektu a dopiero prawie wybudowany budynek. 11:59, 20.09.2019
Żuk12:04, 20.09.2019
.....na razie ze zdjęć to wygląda jak awaryjny zbiornik z kolektora 12:04, 20.09.2019
Zły porucznik13:02, 20.09.2019
Ależ skąd zdziwienie? Co, drodzy Państwo, Kempa zaplanował i wybudował z głową? Która inwestycja - i jej "skutki" - jest w pełni przemyślana i przeprowadzona bez kłopotów i kontrowersji? 13:02, 20.09.2019
zieeeeeeew23:51, 20.09.2019
Bazar na dołku... 23:51, 20.09.2019
Ursynowicz13:14, 20.09.2019
Nie ma co się dziwić.
Nasz"bob budowniczy" czyli Burmistrz buduje byle budować, stawia byle gdzie i byle jak by tylko pokazać wynik na swoim burmistrzowskim stołku.
Brak konsultacji, działania w pośpiechu i z ukrycia to efekt fuszerek i niezadowolenia ludzi. 13:14, 20.09.2019
wek13:53, 20.09.2019
Jak to jest, ze dotąd jedynym problemem zgłaszanym w mediach był (poza przesunięciami terminu oddania wynikającym z braku środków) wygląd elewacji.
A nagle okazuje się, że obiekt jest źle zaprojektowany, niefunkcjonalny itp.
A przecież przy różnych okazjach były chyba dostępne dla zainteresowanych (np. mediów) projekt budynku i informacje na jego temat. 13:53, 20.09.2019
zenek01:25, 21.09.2019
Pan Kempa nieustannie mówił o bujanych fotelach , o hojności Rafała Trzaskowskiego - prezydenta Warszawy .
A skandalem jest, że zamiast podziemnego jest zabetonowana przestrzeń - parking na 137 aut ? czy więcej ? Od pół roku gotów, plac manewrowy też , tylko ludzie nie mają możliwości zobaczyć wizualizacji tego terenu wokół budynku wraz z przestrzenią już zabetonowaną . Wizualizacji rzeczywistego planu zagospodarowania tego kawałka przestrzeni Imielina nigdzie nie ma. A co z zapowiedzianą SCENĄ PLENEROWĄ ? To KOSMICZNE DNO , powstało pod płotem kościoła, na jedynym zielonym skrawku w tym kwartale Imielina , wcześniej planowanym na profesjonalnie zorganizowany rekreacyjny teren zielony ! Mówią Centrum Kultury , a nie mają pomysłu co umieścić pod tym hasłem ! Ktoś to zatwierdzał , promował, podpisał umowy z wykonawcą którego sam wybrał i wyciągał rękę po kasę. No i ktoś za to odpowie. 01:25, 21.09.2019
Mój nik15:22, 20.09.2019
Ciekawe kto to odbierze... 15:22, 20.09.2019
Facepalm20:53, 20.09.2019
Jak kest zgodne z projektem to nie bedzie wyjścia. Odpowiadać powinien ten co projekt weryfikował i zatwierdził. 20:53, 20.09.2019
rak09:10, 21.09.2019
Jeśli budynek został wykonany zgodnie projektem, a projekt zgodnie z prawem to nikt nie będzie odpowiadał.
Moralnie jest winien ten kto opracował założenia do projektu i projekt zatwierdził.
Ale na razie to pierwszy tekst tak krytyczny. Może sie okaże, ze nie jest tak źle i za parę miesięcy redakcja będzie piała z zachwytu. 09:10, 21.09.2019
Robcio_6515:32, 20.09.2019
Podziękujmy Projektowi Ursynów - Łukasz Ciołko, Kamil Orzeł, Maciej Antosiuk. To właśnie tacy działacze doprowadzili do powstania bubla, bo nic nie zmienili. Chcieli zrobić z Ursynowa stolicę Polski, ale nie potrafili. 15:32, 20.09.2019
Marian Wodzyński18:01, 20.09.2019
Jak radna Krajewska równie dobrze zadbała o szkołe na Zaruby, która rzekomo powstaje z Jej-Radnej_Kandydatkina POsłankę inicjatyey, to strach będzie tam dziecko posłać 18:01, 20.09.2019
Bury Mistrz18:14, 20.09.2019
Jaką nagrodę proponujecie dla projektanta? Może "Złoty Gargamel"? 18:14, 20.09.2019
bez komentarza00:51, 21.09.2019
Nie odwracaj uwagi od prokuratorskich zarzutów w niedalekiej przyszłości. 00:51, 21.09.2019
biba20:47, 20.09.2019
No to mamy jaja pod Ratuszem! Tak spartolić budowę to tylko na Ursynowie. 20:47, 20.09.2019
Esteta z Ursynowa 07:57, 22.09.2019
Bazar na dołku - przecudnej urody- zdobi serce Ursynowa przez cały okrągły tydzień 07:57, 22.09.2019
Katarzyna 9011:55, 22.09.2019
Łąka która zniszczono pod budowę tego klocka miała większa wartość niż ten koszmar. Rosły tam kwiaty polne, żyły nornice, liczne owady i inne małe ssaki, żerowało tam ptactwo i rosły młode krzewy. Teraz zaś będzie betonowy koszmar z miejscami dla blachosmrodów jakby na Ursynowie nie było metra i stacji 200 metrów od tego Centrum Kultury. Przykład najwyraźniej idzie z góry w podejściu do środowiska i jakości życia mieszkańców i w tym przypadku. Wstyd! 11:55, 22.09.2019
autochton11:49, 23.09.2019
"Pierwszy na wysokim Ursynowie samorządowy dom kultury powstaje kosztem ok. 30 mln złotych na tyłach ratusza, przy ul. Gandhi." A podobno miasto nie ma 30-40 mln na kilkaset metrów chodnika na Karczunkowskiej, bo ponoć miałoby to zrujnować budżet dzielnicy. (Zresztą, nawiasem pisząc taki szacunek to i tak w sumie aferalny, choć kiedyś pl. Bankowy i krzyknął 70 mln. Było to na HU.) Wychodzi więc na to, że dzielnia może sobie lekką rączką wywalić 30 mln w błoto, bo stać ją. I to zresztą pokazuje też kłamstwo Władzy samorządowej, że takiej kapuchy nie ma i nie będzie. Bo... bo przecież nikt z Władzy koło Karczunkowskiej nie mieszka i nikt z jego/jej rodziny nie ryzykuje bycia potrąconym przez przejeżdżający samochód. Aha... kiedy HU odgrzeje kotlet, pt. chodnik na Karczunkowskiej? Bo od 9 miesięcy głucha cisza w tej sprawie. 11:49, 23.09.2019
profesor6807:00, 24.09.2019
Zapytaj się pani Rusinowskiej. Na to żeby ta lampucera miała robotę to Kempa postawił kloca pod lasem. 07:00, 24.09.2019
KarolK10:48, 24.09.2019
Za wcześnie by oceniać. Poczekajmy do końca budowy. Szanuję Red. Kińczyka, ale z opiniami w powyższym artykule się nie zgadzam. Zbyt wiele taniej krytyki. 10:48, 24.09.2019
G.P.11:34, 24.09.2019
Szanowni Państwo
artykuł nie do końca jest zgodny ze stanem faktycznym, pisząc bardzo eufemistycznie.
obszar opisywany jako scena jest tak naprawdę zapleczem sceny małej i będzie zasłonięty ścianą przesuwną (przesuwną by była możliwość wprowadzania tam elementów gabarytowych scenografii) z tego zaplecza prowadzi techniczne wejście na dach
sale taneczne są 2 i są identycznej wielkości a przedzielone są ścianką przesuwną - po to by można było prowadzić zajęcia dla dwóch małych grup lub dla jednej dużej
itp itd - autor tego artykułu wykazał się albo daleko idącą niekompetencją lub bardzo złą wolą
skąd to wiem? bo ja jestem projektantem
Marek Michałowski - BeMM Architekci 11:34, 24.09.2019
inzynier12:44, 24.09.2019
a mnie to nie dziwi
NadArchitekt Ursynowa i jego WIR
(Wydział Inwestycji Rolnych)
pokazał że nawet projekt sprzed 10 lat
można ?
można ...
ps.
- bo bał się wyrzucić kiepski projekt
ale nie bał się zmarnować 30 milionów !!!
- mieszkańcom którzy go pytają o przekształcenia odpowiada :
"nie dzwońcie co chwilę do urzędu bo nam przeszkadzacie w pracy !!!)
NadArchitekt po prostu 12:44, 24.09.2019
G.P.17:54, 24.09.2019
inzynierze - na podstawie czego twierdzisz że projekt jest kiepski? 17:54, 24.09.2019
inzynier10:14, 25.09.2019
szanowny G.P. przeczytaj uważnie mój wpis
nigdy nie twierdziłem że projekt jest kiepski
wskazałem tylko że NadArchitekt Ursynowa
zmarnował 30 mln ze strachu przed rzecznikiem
dyscypliny finansowej
odnoszę nadto wrażenie że komentarze pod artykułami z
16 i 20 września wystarczająco dobitnie
komentują tę inwestycję 10:14, 25.09.2019
G.P.09:17, 27.09.2019
Inżynierze: "bo bał się wyrzucić kiepski projekt" dość uważnie chyba?
powtarzam - wszystkie przytoczone w artykule "fakty" mające w zamyśle potwierdzić tezę jakoby obiekt był niefunkcjonalnym bublem są zwyczajnymi kłamstwami co mogę potwierdzić w każdym czasie i miejscu przedstawiając projekt, normy, wskaźniki itp
np
1 pomieszczenie nazywane scena jest w istocie zapleczem magazynowym sali wielofunkcyjnej
2 projekt przewiduje powstanie 2 sal tanecznych po okolo57 m2 każda przedzielone ścianką mobilną po złożeniu której powstaje sala 114m2
3 po zmianie koncepcji użytkowania zespół pomieszczeń studia nagrań został przeprojektowany na sale konferencyjna i doprojektowany świetlik
itd, itp
autor tego tekstu wykazał się brakiem wiedzy, profesjonalizmu, dobrej woli.
G.P. 09:17, 27.09.2019
zenek13:40, 27.09.2019
"jestem projektantem Marek Michałowski - BeMM Architekci". i pisze pan jako ~G.P ? Należy rozumieć, że : JEST PAN Projektantem tej betonowej REMIZY ?
Więc może pan więcej powie redakcji i wyjaśni pańską myśl ! Czym się pan kierował robiąc to ? 13:40, 27.09.2019
G.P.11:14, 02.10.2019
Zenek. probuje tu wyjsnic że ten tekst jest nie prawdziwy, nie rzetelny i przedstawiajacy projekt w nieprawdziwym świetle. Co chcialby Pan wiedziec? chetnie wyjasnie.
Zaczne od tego ze to co teraz widac to konstrukcja, żelbet nie bedzie widoczny po wykonaniu elewacji 11:14, 02.10.2019
G.P.11:25, 02.10.2019
jeszcze raz w odpowiedzi na wpis Zenka, probowalem sie skontaktowac z autorem tekstu w celu zdementowania tych fakenewsow z artykulu ale po krotkiej wymianie maili, przekazaniu przeze mnie nr tel, obietnicy skontaktowania sie ze strony Pana Dziennikarza oraz obietnicy spotkania celem udzielenia wywiadu Pan Dziennikarz zaprzestał jakiegokolwiek kontaktu
11:25, 02.10.2019
Mieszkaniec Imielina13:15, 27.09.2019
Największy tam bubel to gigantyczny betonowy parking. Za zaprojektowanie tego należałoby autora i wszystkich idiotów, którzy to zatwierdzili skazać na wielomilionowe grzywny za zmarnowanie publicznych środków i pogorszenie mikroklimatu okolicy (nagrzewanie się latem). 13:15, 27.09.2019
G.P.11:28, 02.10.2019
pierwotnie projektowałem tam fontannę, ciek wodny, scenę zewnętrzną, zieleń towarzyszącą, park, plac zabaw dla dzieci - częściowo zrealizowany. Niestety niedostatek środków zmusił Urząd do rezygnacji z tych elementów 11:28, 02.10.2019
Proste12:35, 01.10.2019
Nazwisko projektanta - i wypieprzyć z zawodu. 12:35, 01.10.2019
G.P.11:11, 02.10.2019
nazwisko podalem w tych komentarzach kilkukrotnie, gdyby umial/ umiala Pan/Pani czytac ze zrozumieniem byloby Panu/Pani łatwiej w zyciu 11:11, 02.10.2019
Wojtek23:10, 01.10.2019
A kiedy Ursynów doczeka się wreszcie Urzędu Skarbowego na terenie dzielnicy, z parkingiem i dogodnym dojazdem dla wszystkich Ursynowian, koło metra? Obecny przy ul Wynalazek to jakiś koszmar. 23:10, 01.10.2019
Anna B10:38, 03.11.2019
"scena w małej sali widowiskowej - z wyjściem na... dach"
to znaczy stary aktor nie da rady zejść ze sceny?
10:38, 03.11.2019
szlaczek mnie trafia01:40, 21.09.2019
14 1
Wygląda na to , że tych pomysłów będzie więcej ! Bo np. płyty parkingowe wchodzą na ścieżkę pieszą prowadzącą z tunelu metra w kierunku Dereniowej. Nie zdziwię się, jeśli się okaże , że "oni" zaplanowali wyjazd samochodów z parkingu prze ścieżkę dla pieszych . Przy Wasilkowskiego , już tak jest, że wyjście z budynku prowadzi na nieoznaczoną drogę przejazdu samochodów na parking.
A placyk zabaw dla dzieci pod parkingiem to jest tez godny uwagi miś na miarę ich możliwości. 01:40, 21.09.2019
G.P.11:26, 24.09.2019
1 0
tylko ze to nie jest scena. zastanawiające że urzędnicy odpowiedzialni za tę budowę nie potrafili przekazać radnym prawdziwych informacji na temat tego obiektu 11:26, 24.09.2019
Anna B10:41, 03.11.2019
0 0
dokładnie!
aktor z chorą nogą, grubszy nie ma szans pójść do wc, tylko będzie tak siedział w tej dziurze dopóki nie wyjdą ludzie z widowni...
chore 10:41, 03.11.2019