Ruszają ostatnie roboty na Płaskowickiej. Za dwa tygodnie rondo w alei KEN ma być już w pełni przejezdne dla kierowców. Najpierw jednak zamknięty zostanie fragment ulicy, którym kierowcy dojeżdżają do Lanciego i Cynamonowej.
Od ponad pół roku drogowcy z Astaldi nie mogą zakończyć robót na skrzyżowaniu alei KEN z ul. Płaskowickiej. Przez wiele miesięcy odtwarzano tam rondo i likwidowano funkcjonujący cztery lata bypass, który pozwolił na zachowanie ruchu w trakcie budowy tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy.
Wykonawca wreszcie zapowiedział kończenie swoich prac i oddawanie kierowcom zajętych w 2017 roku odtworzonych przejazdów wzdłuż Płaskowickiej. Najdłużej uciążliwości trwają na rondzie Krystyny Krahelskiej czyli w alei KEN oraz na skrzyżowaniu Rosoła i Płaskowickiej. W tym drugim miejscu prace drogowców miały się zakończyć już w marcu, ale Astaldi ciągle przesuwało terminy. A to ze względu na pogodę, a to ze względu na brak dostępności ekip drogowych i inne priorytety. Działo się tak mimo iż już od ubiegłego roku drogowcy dysponują zatwierdzonymi przez miasto projektami czasowej organizacji ruchu na Płaskowickiej, co teoretycznie umożliwia oddanie kierowcom skrzyżowań.
W środę po południu ruszyły prace na skrzyżowaniu Pileckiego i Płaskowickiej. Skrzyżowanie to zostało oddane do użytku już wiele miesięcy temu, ale ciągle brakowało ostatecznego oznakowania pionowego i poziomego. Drogowcy nadrabiają to.
W czwartek, 1 lipca od godz. 10 ekipy drogowe ruszają z kolejnymi pracami przy alei KEN. Przez ponad tydzień, do czwartku, 8 lipca zamknięty zostanie przejazd ul. Płaskowickiej od alei KEN w kierunku Cynamonowej i Lanciego.
- W tym czasie wykonawca będzie prowadził prace rozbiórkowe i brukarskie po południowo-wschodniej stronie skrzyżowania ul. Płaskowickiej z al. KEN - poinformowało Astaldi. Chodzi o likwidację pozostałości po dawnym bypassie, którym kierowcy jeździli przez cztery lata i przywrócenie przejścia dla pieszych oraz przejazdu rowerowego po wschodniej stronie alei Komisji Edukacji Narodowej.
Większe utrudnienia czekają kierowców, pieszych, rowerzystów i pasażerów komunikacji miejskiej od godz. 22 w czwartek, 8 lipca.
Skrzyżowanie ul. Płaskowickiej i alei KEN, czyli rondo K. Krahelskiej, zostanie całkowicie zamknięte. Drogowcy będą kłaść tam ostatnią warstwę asfaltu. Prace zakończą się najpóźniej w poniedziałek, 12 lipca wcześnie rano. Od tego dnia kierowcy będą mogli już korzystać z całkowicie odtworzonego ronda ze wszystkimi pasami ruchu.
Wciąż nie ma wieści w sprawie planowanego terminu oddania do użytku skrzyżowania Płaskowickiej z ul. Rosoła.
Jak informuje GDDKiA odcinek ten oddany zostanie "po zatwierdzeniu przez miasto docelowej organizacji ruchu". Jak się dowiedzieliśmy w stołecznym ratuszu takie zatwierdzenie zostało już jednak wydane. Do tematu powrócimy, gdy uzyskamy komentarz generalnej dyrekcji w tej sprawie.
Boom06:38, 01.07.2021
Nie napiszę niczego odkrywczego, że tempo prac jest rodem z PRL. Tyle miesięcy babrania się z budową wąskiej drogi. Żenada. 06:38, 01.07.2021
Obserwator09:35, 01.07.2021
Otwarcie wlotu od strony Wilanowa będzie zapewne oznaczało zakorkowanie ul. Plaskowickiej. Podejrzewam że budowa drugiej jezdni od Cynamonowrj do Dereniowej stanie się inwestycja nr 1, bo inwestycja nr 0 będzie konieczność wybudowania świateł przy Cynamonowej. 09:35, 01.07.2021
Ursynowianin13:24, 01.07.2021
A kiedy bazarek wróci na swoje dawne miejsce ? 13:24, 01.07.2021
jako13:30, 01.07.2021
Jak Kaczyński zacznie robić zakupy osobiście. 13:30, 01.07.2021
fro08:00, 02.07.2021
Ten syf co nazywasz bazarkiem , już sie powoli likwiduje i nigdy już nie wróci na swoje dawne miejsca tam będzie PARK ! 08:00, 02.07.2021
Waldek13:34, 01.07.2021
To kiedy połączenie Belgradzkiej z Pileckiego dookoła górki Kazurki? 13:34, 01.07.2021
P16:36, 01.07.2021
Nigdy :) 16:36, 01.07.2021
s17:08, 01.07.2021
no właśnie - i powiem wam merytorycznie - budowa połączenia jest konieczna bo jest potrzebna 17:08, 01.07.2021
Dick08:05, 02.07.2021
Chyba niepotrzebne, Płaskowicka będzie najbardziej obciążona, trzeba ją tylko poszerzyć. Belgradzka to był stary projekt nie uwzględniający obwodnicy. 08:05, 02.07.2021
Waldek09:38, 02.07.2021
Płaskowicka jest gotowa, więc jej nie poszerzą o trzeci pas. Przedłużenie Belgradzkiej jest konieczne, bo na południu Ursynowa powstają nowe osiedla i nie ma jak z nich wyjechać, bo Stryjeńskich w pewnym miejscu ma tylko jeden pas. Jest tam permanentny korek i karetki, ani straż pożarna nie mogą przejechać przez to wąskie gardło. To miejsce trzeba poszerzyć. 09:38, 02.07.2021
Mieszkaniec 9017:13, 01.07.2021
Szanowna redakcjo, proszę o uzyskanie informacji na temat otwarcia węzła Ursynów Zach.
Codziennie mieszkańcy naszej dzielnicy stoją w korkach spowowanymi wąskimi gardłami, generuje to spaliny i truje nas. Węzeł i wjazd na S2 jest gotowy i nawet sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z Ghandi... 17:13, 01.07.2021
Dick08:03, 02.07.2021
Najważniejsze, że Branickiemu Wilanów w końcu przedłuża końcówkę. Sam widziałem siedząc w nowym Macu obok BP. 08:03, 02.07.2021
Des08:34, 01.07.2021
18 13
Dokładnie!! A do tego powinni zrobić po 2 pasy w obu kierunkach na odcinku między KEN a Dereniowa tyle zmarnowanego miejsca !! Nie mówiąc że organizacja ruchu na obu rondach jest tragiczna!! 08:34, 01.07.2021
Boom08:42, 01.07.2021
18 2
Des, oni tylko odtwarzają to co było. Taką mają umowę. O sensie takiego sposobu prowadzenia inwestycji nie ma mówić, bo to już dawno zostało skrytykowane. 08:42, 01.07.2021
asd09:39, 01.07.2021
14 1
W końcu można z bliska zobaczyć jak GDDKiA "nadzoruje" prace i dba żeby remont był "szybki, sprawny" i by w trakcie remontu była, sensowna organizacja ruchu. Ponury żart. Jak nie jeden pas do skrętu z puławskiej z centrum na S2, to śmieszne długości świateł na tym właśnie węźle, na zjeździe. O tempie prac napisać że się przedłuża, to jak nic nie napisać. 09:39, 01.07.2021
Szkoda gadać10:00, 01.07.2021
15 5
To burmistrz oddał kasę na poszerzenie i modernizację Płaskowickiej 33 mln! To zarząd naszej dzielnicy w 2016 odrzucił propozycję przebudowy Płaskowickiej przez Astaldi, jako dodatkowej umowy uzupełniającej budowę POW. 10:00, 01.07.2021
jako13:28, 01.07.2021
13 6
No nie wiem Boom, nie wiem. W PRLu jak już budowali to budowali. Trasa Łazienkowska - zrobili prawie w „dwa dni” bo akurat towarzysz Brezniew miał wpaść „po drodze”. Tutaj nawet gdyby towarzysz Kaczyński miał wpaść (czyli szycha znacznie większa od brezniewa oczywiście) to drogi by nie wybudowali. Znaczy się budowniczy do kitu, czy jednak towarzysz zbyt małą rangę posiada? Jak żyć Boom, jak żyć? 13:28, 01.07.2021
Boom15:06, 01.07.2021
9 5
Jako, to zupełnie jak Dworzec Centralny. Tyle tylko, że to były inne czasy. Jak trzeba było to budowano szybko. Wprawdzie tandetnie i dlatego Trasa Łazienkowska się rozpadła, a DC też ledwo stoi, ale budowali. A teraz cały wic polega na tym by budować, ale nie wybudować, by kasa płynęła. A najlepiej by co jakiś cza zburzyć to co się wybudowało i zacząć od początku, jak elektrownię w Ostrołęce. 15:06, 01.07.2021
jako17:37, 01.07.2021
7 4
@Boom - No właśnie. W zadaniach mieli wybudować, a nikt nie czepiał się o takie detale, jak „ile to ma stać”. Ostrołęka - ale przecież inwestycja trwa tam nadal. To nic, że zamiast elektrowni będzie tam park rozrywki. Wieże jakoś sie wykorzysta, a utopione miliardy rozpisze. No bo przecież nie takie miliardy ksiegowe już zamiatały pod dywan. A poza tym zapominasz o najważniejszej części każdej inwestycji. Kiedyś robili to na finale, obecne misie robią to co chwila - przecinanie wstęgi. Budujemy dla przecinania wstęgi - podpisanie umowy - ciach. Wbicie gwoździa w stępkę - ciach, zamknięcie zawrotki - ciach, położenie warstwy ścieralnej - ciach. Może kiedyś będzie „ciach” na otwarcie tunelu, o ile Breżniew będzie przejeżdżał czy tam inny pierwszy sekretarz. 17:37, 01.07.2021
issaa12:30, 02.07.2021
4 1
~Boom, trasa łazienkowa "rozpadła sie" po niemal 50 latach uzytkowania i z ogromnym obciażeniem (w ostatnich 30 latach), ktory nie był przewidywany w latach 70-tych (PRL nie przewidywał swojego upadku = ogromnego wzrostu ilosci samochodow = ogromnego wzrostu mieszkańców miasta). I nie tyle "rozpadła się" co wymaga remontów. Podobnie zreszta DC.
Tak że...no bądźmy obiektywni. 12:30, 02.07.2021
Boom12:40, 02.07.2021
3 2
Isaa, chyba Cię pamięć zawodzi, bo rozpadły się wjazdy i zjazdy z Wislostrady już wiele lat temu. A teraz rozpadła się część trasy z powodu fatalnego wykonania. Beton się pokruszył, wyszło zbrojenie i weszła korozja. Obiekty mostowe żelbetowe mają wytrzymać 100-150 lat. 12:40, 02.07.2021
issaa22:53, 02.07.2021
2 1
~Boom, po 50 latach wymagaja remontu, i tyle. Jak to ma sie np. do autostrad czy tras szybkiego ruchu (eSek) gdzie juz po kilku latach trzeba robić remonty?
Pamietam doskonale zarówno otwarcie trasy (mieszkałam na Saskiej Kepie), jak i swoje pierwsze jazdy po niej w latach 80-tych. Ruch był znikomy w porównaniu do dzisiejszego.
Domniemywam, że nikt w latach 70-tych nie przewidywał obciażenia x 10 czy nawet wiecej.
22:53, 02.07.2021
Boom17:05, 03.07.2021
1 0
To nie są żadne remonty. Wszystkie wjazdy i zjazdy zostały zburzone. Podobnie będzie teraz z wiaduktem. 17:05, 03.07.2021